Data: 2002-08-21 11:12:23
Temat: Sledzie za ktorymi wzdycham
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Lukasz Madeksza" <m...@g...de> schrieb im Newsbeitrag
news:3D62A2AA.2090606@gmx.de...
>
> A skoro juz jestesmy w tych klimatach: wlasnie zajadam sledzika :-)
>
Jakiego? Ja przywiozlem ze soba polskie sledzie. No niebo w gebie!!! Tutaj
takich nie ma. Ja niewiem juz czego im brakuje ale nigdy nie zjadlem tu
sledzia, ktory by mi smakowal. Mam na mysli sledzie w marynacie. W Polsce te
koreczki po bosmansku, po zydowsku i czort wie po jakiemu, w oleju smakuja
wrecz pysznie. Czy to przez te srodki zastepcze zamiast cukru? Moze to brak
oleju? Sam juz nie wiem. Jak do mnie ktos jedzie to kilka sloikow przywozi i
folii. Sasiada czestowalem, to tez nie mogl sie nachwalic.
Irek kochany
|