Taki jeden temat mam

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 90

21. Data: 2002-05-12 12:00:09

Temat: Odp: Taki jeden temat mam
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ewa W <e...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ablebe$30f$...@o...biskupin.wroc.pl...

> A więc matka natura chyba niezle się "rąbnęła", bo jakoś tak jest, że od
> początku w pary łączyli się kobieta i mężczyzna, samiec i samica. A potem
> mieli możliwość posiadania potomstwa i dzięki temu możemy sobie
podyskutować
> na tej liście między innymi;)

Fajnie wyglądałaby ta dyskusja na ogródku np. przy grilu :- ) Co wy ze mna
robicie ? :-) Raz pełna powagi przejęta wpatruje sie w ekran i rżnę na tej
klawiaturce ,żeby jak najlepiej odp. to znowu otwieram kolejny pościk i na
dzień dobry wybucham śmiechem ;-))))) Ta grupa jest super .
Sandra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2002-05-12 13:25:33

Temat: Re: Taki jeden temat mam
Od: Bischoop <B...@b...SA> szukaj wiadomości tego autora

W artykule Duduś napisal(a):

> Od razu bez wstępów przechodzę do sedna...
>
> Czy uważacie że pary homo (czy to dwie kobiety czy dwóch facetów) powinny
> mieć prawo zawierania leglnych związków? Czy miałoby to się nazywać
> małżeństwem? Jeśli miały by być takie zalegalizowane zwiazki to ile praw
> powinno się im przyznać (w stosunku do praw małżeństw hetero)? Czy powinni
> mieć prawo adopcji?
>
> Pytam bo nie mogę się zdecydować i może wy pomożecie mi się przekonać do
> którejś z opcji...
>
> Dzięki
>

Do legalnych zwiazkow jestem przekonany, chca miec niech maja, nikomu to
nie wyrzadzi krzywdy, jednak adopcja dzieci to juz jest przesada.
Wyobraz sobie dwoch panow w zwiazku malzenskim i dziecko ma mowic ze ma
dwoch tatusiow....? zreszta takie dziecko moze byc szykanowane w
otoczeniu rowiesniczym, co rowniez moze zle wplynac na jego rownowage
psychiczna. I nie mozna zapominac iz z dziecko wynosi z domu wzorce, i
takie pary homoseksualne wychowuja potencjalnego homoseksualiste.
I czy taka zwiazek dwoch panow czy pan i dziecka mozna nazwac: *rodzina*
.
FYI to sam powionienes miec wlasne zdanie, powinienes sie zastanowci czy
patrzac na takich ludzi potrafilbys zaakceptowac ich jako rodzine, czy
wedlug ciebie dziecko z takiego zwiazku mialoby prawidlowe wzorce
rodzinne i wychowaloby sie prawidlowo.

--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2002-05-12 13:25:34

Temat: Re: Taki jeden temat mam
Od: Bischoop <B...@b...SA> szukaj wiadomości tego autora

W artykule Ania napisal(a):

> No i wg mnie, powinny miec prawo do adopcji. Zaznaczam, ze nie bede wdawac
> sie w dyskusje, jaka wyniknie.

A to szkoda

--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2002-05-12 14:14:22

Temat: Re: Taki jeden temat mam
Od: "N30" <n...@h...sk> szukaj wiadomości tego autora

> A więc matka natura chyba niezle się "rąbnęła", bo jakoś tak jest, że
> od początku w pary łączyli się kobieta i mężczyzna, samiec i samica.
> A potem mieli możliwość posiadania potomstwa i dzięki temu możemy
> sobie podyskutować na tej liście między innymi;)

hehehe. W srod Grekow(ci kolesie z poludniowej Europy:), w starozytnosci
byly bardzo popularne zwiaski homo i zyli sobie. A co wiecej Grecy do dzis
sobie na grupy pisza :>

--
Pozdrawiam
n...@s...pl

personne n'est parfait, ainsi je suis personne :D
ninguém é perfeito, assim que eu sou ninguém :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2002-05-12 16:54:30

Temat: Re: Taki jeden temat mam
Od: "Aleksandra" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panterra napisała
> Moze i tak ale jak dziecko wychowuje np. mamusia i babcia lub mamusia >i
ciocia (lub odwrotrnie-sami faceci) to tez w koncu dwie osoby tej samej
> plci, ktore sie kochają ;) hehe

To nieco inny rodzaj więzi :)

> A powaznie mysle ze ta sprawda nie nadaje sie do tego by rozstrzygac ja
>na forum. Wiadomo ze kazdy przypadek jest inny i nie ma co
>generalizowac.
> Reasumujac:
> Zwiazek partnerski jak najbardziej
> Adopcja zalezy od okolicznosci

Chyba nie do końca się z Tobą zgodzę. Jak dziecko wychowane przez parę homo
ma czerpać przyjęte wzory rodziny jeżeli jest hetero?
Np. dziewczynka i dwie mamy - jak nauczyć się miłości do meżczyzny?
Czy można zostawić to instynktowi i naturze?
Mam w tym temacie wątpliwości.
--
Pozdrawiam Olaś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2002-05-12 19:36:00

Temat: Re: Taki jeden temat mam
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aleksandra"
> Chyba nie do końca się z Tobą zgodzę. Jak dziecko wychowane przez parę
homo
> ma czerpać przyjęte wzory rodziny jeżeli jest hetero?
A skąd czerpią wzory dzieci wychowywane przez samotne matki,
a skąd czerpią wzory ludzie homo wychowywani w rodzinach hetero?
A skąd czerpią wzory ludzie negujący istniejące wzory?

> Np. dziewczynka i dwie mamy - jak nauczyć się miłości do meżczyzny?
> Czy można zostawić to instynktowi i naturze?
Zadając takie pytanie zdajesz się nie zauważać udanych związków ludzi
z rodzin, które nie są ideałami. Chyba niewielu z nas miało rodziców
któzy kochali się w taki sposób że tylko obserwować i czerpać, z pewnością
wielu z nas miało trudne dzieciństwa, zabieganych rodziców, problemy itd.
Z pewnością wielu z nas ma szczęśliwe związki.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2002-05-12 19:42:16

Temat: Odp: Taki jeden temat mam
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Aleksandra <a...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abmfk4$h7t$...@n...tpi.pl...

> Chyba nie do końca się z Tobą zgodzę. Jak dziecko wychowane przez parę
homo
> ma czerpać przyjęte wzory rodziny jeżeli jest hetero?
> Np. dziewczynka i dwie mamy - jak nauczyć się miłości do meżczyzny?
> Czy można zostawić to instynktowi i naturze?
> Mam w tym temacie wątpliwości.

A ja nie.
Madrzy rodzice "homo"powinni tlumaczyc dziecku ze jest milosc hetero i
homoseksualna.Poza tym dziecko ma juz zakodowane od urodzenia
zainteresowanie ktoras z plci.Milosci do tej samej plci nie mozna sie
nauczyc ani nabyc z wiekiem.

Pozdrawiam.Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2002-05-12 20:12:44

Temat: Re: Taki jeden temat mam
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:abmgth$2tu$1@news.onet.pl...
> Poza tym dziecko ma juz zakodowane od urodzenia
> zainteresowanie ktoras z plci.Milosci do tej samej plci nie mozna sie
> nauczyc ani nabyc z wiekiem.

Magdo! Dzieci nie mają od urodzenia zainteresowania którąś z płci...
przechodzą w życiu różne fazy... Nie miałaś nigdy takiego czasy, że
rozmawiałaś tylko z dziewczynkami i twierdziłaś, że chłopaki to idioci? I
jakoś większość dziewcząt z tego okresy wychodzi i nie zostaje lesbijkami...
To samo z chłopcami - do pewnego czasu obcuję głównie z chłopcami, a dopiero
w okresie dojrzewania zaczynają interesować się panienkami...
Zapytaj córki... o ile dobrze myślę, to w jej wieku chłopaki to właśnie
idioci... W każdym razie moja jest jeszcze w tym wieku, a syn właśnie z
takiego wieku wychodzi...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2002-05-12 20:14:01

Temat: Odp: Taki jeden temat mam
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:abmicg$5fg$...@n...onet.pl...

> Magdo! Dzieci nie mają od urodzenia zainteresowania którąś z płci...
> przechodzą w życiu różne fazy... Nie miałaś nigdy takiego czasy, że
> rozmawiałaś tylko z dziewczynkami i twierdziłaś, że chłopaki to idioci? I
> jakoś większość dziewcząt z tego okresy wychodzi i nie zostaje
lesbijkami...
> To samo z chłopcami - do pewnego czasu obcuję głównie z chłopcami, a
dopiero
> w okresie dojrzewania zaczynają interesować się panienkami...
> Zapytaj córki... o ile dobrze myślę, to w jej wieku chłopaki to właśnie
> idioci... W każdym razie moja jest jeszcze w tym wieku, a syn właśnie z
> takiego wieku wychodzi...

Jasne ale jezeli chodzi o milostki to gej zeby bardzo sie staral nie pokocha
dziewczyny a ktos kto ma "ciagoty"do przeciwnej plci nie pokocha kogos tej
samej plci.Nie da sie tym sterowac.Ani wychowanie ani inne czynniki
zewnetrzne nie maja na to wplywu.Dlatego uwzam ze rodzice zalozmy geje ,nie
sa w stanie zrobi takiej wody z mozgu dziecka zeby to pokochalo na zawolanie
kogos tej samej plci,tego nie mozna sie nauczyc ani nie da sie wmowic.Znam
wielu homoseksualistow ktorze z obawy przed naszym
"tolerancyjnym"srodowiskiem starali sie zaiteresowac kims odmiennej plci,ale
nie ma cudow,nie da sie.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2002-05-12 20:28:10

Temat: Re: Taki jeden temat mam
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:abmip2$64j$1@news.onet.pl...
> Jasne ale jezeli chodzi o milostki to gej zeby bardzo sie staral nie
pokocha
> dziewczyny a ktos kto ma "ciagoty"do przeciwnej plci nie pokocha kogos tej
> samej plci.Nie da sie tym sterowac.Ani wychowanie ani inne czynniki
> zewnetrzne nie maja na to wplywu.Dlatego uwzam ze rodzice zalozmy geje
,nie
> sa w stanie zrobi takiej wody z mozgu dziecka zeby to pokochalo na
zawolanie
> kogos tej samej plci,tego nie mozna sie nauczyc ani nie da sie wmowic.Znam
> wielu homoseksualistow ktorze z obawy przed naszym
> "tolerancyjnym"srodowiskiem starali sie zaiteresowac kims odmiennej
plci,ale
> nie ma cudow,nie da sie.

To sobie wyobraż, co będzie jak zajdzie sytuacja odwrotna... Takie dziecko
agoptowane przez homoseksualistów będzie uważało za stosowne powielić
zachowania rodziców, bo rodzice sa dla niego autorytetem i będzie się
starało znależć partnera tej samej płci, zeby pasować do rodziny...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl