Witam!

Mam problemy z trądzikiem od od około dwóch lat, ale zawsze wystarczyło
zastosowanie jakiegoś ogólnodostępnego toniku i maść benzacne. Ale od kilku
miesiecy zacząem chodzić do dermatologa, gdyż wypryski stawały sie coraz
liczniejsze, a dotych czasowy sposób leczenia stał się niewystarczajacy. Na
początku pani doktor zastosowała tylko kuracje witaminową + kilka maści. Ale
i to nie pomagało. Dwa mieściace temu otrzyamłem pierwszy antybiotyk
doxyratio, ale pomimo miesiąca stosowania nie pomógł. Pani dermatolog
zmieniła mi go na sumamed, który biorę po jednej ampułce (250 mg) w każdy w
poniedziałek, wtorek i środę od równo miesiaca. Oprocz tego weiczorem zmywam
twarz emulsja lubex, potem tonikiem wodnym (zawiera bodajze neomycinium), a
potem smaruję na noc jedną z trzech maści (zamiennie) metronidazol, davercin
lub isotrexin. Rano również zmywam twarz lubexem i tonikiem i stosuję płynny
dalacin T. Oprócz tego wszyekiego mam jeszcze przepisane witaminy B6, A+E,
B12 i ascorutical.

Tylko, że taką kurację stosuję juz od miesiąca i nic z tego nie wynika - mam
tylko nieco mniej wyprysków na czole, za to pojawiły się liczneijsze na
policzkach i skroniach...

Łącznie antybiotyki "jem" od dwóch miesiący, a poprawy brak. Sa moze jakieś
inne metody walki z trądziekiem? Byleby były skuteczne...

Dodam też , że ogrniczam do minimum spozywanie pikantnych i słodkich rzeczy.

Byłbym wszytkim stokrotnie wdzieczny za pomoc!

pozdrawiam
Michał