Data: 2001-11-04 22:37:10
Temat: Trzydzieści lat minęło
Od: "Kamila Perczak" <c...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ahoj,
Jutro (czyli w poniedziałek), o 13.20 osiągnę piękny wiek balzakowski :-).
Postanowiłam się zatem ufetować kurczakiem z czosnkiem i sosem
pomarańczowym:
1 kurczak (wersja dla leniwych: udka w ilości zależnej od liczby
konsumentów)
sól, pieprz
czosnek (ilość dowolna, ja daję dużo, bo lubię)
łyżka skórki cytrynowej
dużo siekanej natki pietruszki
mąka (tak z 15 deka)
olej do smażenia (w przepisie oryginalnym jest oliwa, ale mam opory przed
smażeniem na niej, więc daję olej)
Kurczaki umyć, osuszyć, podzielić na części (udka tylko umyć i osuszyć).
Czosnek obrać, zmiażdżyć i rozetrzeć z solą i skórką cytrynową na pastę.
Natrzeć tą pastą kawałki kurczaka i włożyć na 2 - 3 godziny do lodówki, żeby
się przegryzło. Potem każdy kawałek panierować w mące i wrzucać na dużą
ilość gorącego oleju. Wyjąć, odsączyć i podawać z sosem i ryżem, posypując
całość nacią.
Sos pomarańczowy
3 łyżki masła
7,5 deka cukru (ja tam daję na oko, raczej mniej niż więcej)
1,5 szklanki soku z pomarańczy (w oryginale piszą o świeżo wyciśniętym)
cukier waniliowy
łyżka skórki cytrynowej
łyżka mąki ziemniaczanej
20 ml (czyli ok. 1/10 szklanki) likieru pomarańczowego
Masło roztopić w garnku, dodać cukier, zrobić z tego karmel. Dolać sok i
gotować, aż cukier się rozpuści. Dodać cukier waniliowy (do smaku) i skórkę
z cytryny. Mąkę ziemniaczaną rozbełtać w niewielkiej ilości zimnej wody i
zagęścić tym sos. Na końcu wlać likier.
A na deser, jak przystało na bywalczynię CZS, będzie coś z cukierni. Jeszcze
nie wiem, co, ale na pewno będzie w tym mak i orzechy.
Pozdrówka
Kamila Pe. (stateczna matrona ;-))
|