Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Tydzień z zycia mężczyzny Tydzień z zycia mężczyzny

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tydzień z zycia mężczyzny

Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-ma
il
From: "Anna" <a...@f...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Tydzień z zycia mężczyzny
Date: Mon, 30 Sep 2002 17:46:02 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 130
Sender: a...@p...onet.pl@tch5p1-8-97.wlop.ppp.polbox.pl
Message-ID: <an9rkc$9b5$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: tch5p1-8-97.wlop.ppp.polbox.pl
X-Trace: news.onet.pl 1033400780 9573 213.241.8.97 (30 Sep 2002 15:46:20 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 30 Sep 2002 15:46:20 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:127268
Ukryj nagłówki

Subject: Tydzień z życia mężczyzny OT


>
> Zostalem sam. Zona wyjechala na tydzien. Calkiem
> przyjemna odmiana.
> Mysle, ze razem z psem milo spedzimy te dni.
> Poniedzialek
> DOKLADNIE zaplanowalem rozklad zajec. Wiem, o której
> bede wstawal,
> ile czasu poswiece na poranna toalete i sniadanie. Policzylem,
> ile zajmie mi zmywanie, sprzatanie, wyprowadzanie psa, zakupy i
> gotowanie. Jestem milo zaskoczony, ze mimo wszystko zostaje mi mnóstwo
> wolnego czasu. Nie wiem, dlaczego prowadzenie domu jest dla kobiet takim
> problemem, skoro mozna tak szybko sie z tym uporac. Wystarczy odpowiednio
> zorganizowac sobie prace.
> Na kolacje zafundowalem sobie i psu po steku. Zeby stworzyc mily
> nastrój, ladnie nakrylem do stolu. Ustawilem wazon z rózami i zapalilem
> swiece.
> Pies na przystawke dostal pasztet z kaczki, potem glówne danie
> udekorowane warzywami, a na deser ciasteczka. Ja popijam wino i
> pale dobre cygaro.
> Wtorek
> MUSZE jeszcze raz przemyslec rozklad dnia. Zdaje sie, ze wymaga
> kilku drobnych poprawek. Wyjasnilem psu, ze nie codziennie
> jest swieto, dlatego nie moze sie spodziewac, ze zawsze bedzie jadl
> przystawki i inne dania z trzech róznych misek, które ja musze myc. Przy
> sniadaniu zauwazylem, ze picie soku ze swiezych pomaranczy ma jedna
> zasadnicza wade. Za kazdym razem trzeba potem myc wyciskarke.
> Jak rozwiazac ten problem? Trzeba przygotowac sok na dwa dni - wtedy
> wyciskarke myje sie dwa razy rzadziej.
> Odkrycie dnia: parówki mozna odgrzewac w zupie. W ten sposób ma sie
> jeden garnek mniej do zmywania. Na pewno nie bede codziennie biegal z
> odkurzaczem tak jak chciala zona. Raz na dwa dni to az nadto. Musze tylko
> pamietac, zeby zdejmowac buty, a psu wycierac lapy. Poza tym czuje
> sie swietnie.
> Sroda
> MAM wrazenie, ze prowadzenie domu zajmuje jednak
> wiecej czasu, niz przypuszczalem. Bede musial zrewidowac swoja
> strategie.
> I tak: przynioslem z baru kilka gotowych dan - w ten
> sposób nie strace w kuchni az tyle czasu. Przygotowanie posilku nigdy
> nie powinno trwac dluzej niz jedzenie. Kolejny problem to slanie lózka.
> Najpierw trzeba sie z niego wygrzebac, potem wywietrzyc sypialnie, a na
> koncu
> jeszcze równo ulozyc posciel - zawracanie glowy. Nie uwazam, zeby
> codzienne slanie lózka bylo konieczne, zwlaszcza ze i tak wieczorem
czlowiek
> musi sie do niego polozyc. W sumie wydaje sie, ze jest to czynnosc
zupelnie
> pozbawiona sensu. Zrezygnowalem tez z przygotowywania osobnych
> posilków dla psa i kupilem gotowe jedzenie w puszkach. Pies troche sie
> krzywil,
> ale cóz... skoro ja moge sie obyc bez domowych obiadków, on tez nie
> powinien grymasic.
> Czwartek
> KONIEC z wyciskaniem soku z pomaranczy! To nie do
> wiary, ze z tym niewinnie wygladajacym owocem jest az tyle zachodu. Kupie
> sobie gotowy sok w butelkach.
> Odkrycie dnia: udalo mi sie przespac noc i wysunac sie z lózka
> prawie nie naruszajac poscieli. Rano musialem tylko wygladzic narzute.
> Oczywiscie jest to kwestia wprawy i w czasie snu nie mozna sie za
> czesto przewracac z boku na bok. Troche bola mnie plecy, ale goracy
prysznic
> powinien pomóc. Zrezygnowalem z codziennego golenia, bo to zwykla
> strata czasu. Zyskalem przez to cenne minuty, których moja zona nigdy nie
> traci, bo nie ma zarostu. Kolejne odkrycie: nie ma sensu za kazdym razem
> jesc
> z czystego talerza. Ciagle zmywanie zaczyna mi dzialac na nerwy. Pies
> tez moze jesc z jednej miski - w koncu to tylko zwierze.
> UWAGA: doszedlem do wniosku, ze odkurzac trzeba najwyzej raz w tygodniu.
> Parówki na obiad i na kolacje.
> Piatek
> KONIEC z sokiem pomaranczowym! Za duzo dzwigania.
> Odkrylem nastepujaca rzecz: rano parówki smakuja calkiem niezle, po
> poludniu gorzej a wieczorem w ogóle. Poza tym jesli zywic sie nimi dluzej
> niz przez dwa dni z rzedu, moga wywolywac lekkie mdlosci. Pies dostal
> sucha karme. Jest równie pozywna, a miska nie jest popackana.
> Z kolei ja zaczalem jesc zupe prosto z garnka. Smakuje tak samo, a nie
> trzeba brudzic talerza ani chochli. Teraz juz nie czuje sie tak, jakbym
byl
> automatyczna zmywarka do naczyn. Przestalem wycierac podloge w kuchni.
> Ta czynnosc irytowala mnie tak samo jak slanie lózka.
> UWAGA: zegnajcie puszki!!! Nie bede brudzil sobie otwieracza.
> Sobota
> PO CO wieczorem zdejmowac ubranie, skoro rano znówtrzeba je wlozyc?
> Zamiast marnowac czas, lepiej troche dluzej polezec. Przy okazji mozna
> zrezygnowac z koldry i odpadnie klopot z jej porannym ukladaniem.
> Pies nakruszyl na podloge. Zbesztalem go. Powiedzialem, ze nie
> jestem jego sluzacym. Dziwne - nagle zdalem sobie sprawe, ze
> moja zona tez tak czasem do mnie mówi. Powinienem dzis sie ogolic, ale
jakos
> nie
> mam ochoty. Nerwy mam napiete jak postronki. Na sniadanie zjem tylko to,
> co nie wymaga rozpakowywania, otwierania, krojenia, smarowania, gotowania
> ani mieszania.
> Wszystkie te czynnosci doprowadzaja mnie do rozpaczy.
> Plan na dzis : obiad zjem prosto z torebki, nachylony nad zlewem.Zadnych
> talerzy, sztucców, obrusów i innych glupot. Troche bola mnie dziasla.
> Pewnie jem za malo owoców, ale nie chce mi sie ich taszczyc ze sklepu.
Moze
> to poczatek szkorbutu? Po poludniu zadzwonila zona i spytala, czy umylem
> okna i zrobilem pranie.
> Wybuchnalem histerycznym smiechem. Powiedzialem jej, ze nie mam
> czasu na takie rzeczy. Jest pewien problem z wanna. Odplyw zatkal sie
> makaronem. Ale niespecjalnie sie martwie. I tak przestalem sie kapac.
> UWAGA: jem teraz razem z psem, prosto z lodówki.
> Musimy sie spieszyc, zeby zbyt dlugo nie trzymac jej otwartej.
> Niedziela
> OGLADALISMY z psem telewizje z lózka. Na ekranie rózni ludzie
> zajadali przerózne smakolyki, a my tylko z zazdroscia przelykalismy
slinke.
> Obaj jestesmy oslabieni i drazliwi. Rano zjedlismy cos z psiej miski, ale
> zadnemu z nas to nie smakowalo. Naprawde powinienem sie umyc, ogolic,
> uczesac,
> zrobic psu jesc, wyjsc z nim na spacer, pozmywac, posprzatac, pójsc po
> zakupy,
> ale po prostu nie moge wykrzesac z siebie dosc sil. Mam problemy z
> utrzymaniem
> równowagi, zaczyna szwankowac wzrok. Pies zupelnie przestal merdac ogonem.
> Pchani resztka instynktu samozachowawczego, wyczolgujemy sie z lózka i
> idziemy
> do restauracji, gdzie przez ponad godzine jemy rózne pysznosci.
> Korzystamy z wielu talerzy, bo przeciez nie musimy ich myc.
> Pózniej ladujemy w hotelu. Pokój jest wysprzatany, czysty i przytulny.
> Wreszcie znalazlem sposób na zmore tych okropnych domowych obowiazków.
> Ciekawe, czy kiedykolwiek przyszlo to do glowy mojej zonie?



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
01.10 Ewa
01.10 Ewa
01.10 Lilla
01.10 Kamas.hw
01.10 Ewa
01.10 Kamas.hw
02.10 DanaB
02.10 Anna
02.10 margola&zielarz
02.10 Ewa \(siostra Ani\) N.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
Mąka/kasza kukurydziana
kto jadł już robaki ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6