« poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2010-02-10 11:08:24
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
"Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
news:hku3a6$1br$2@inews.gazeta.pl...
> W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
> >
> > Ender pisze:
> >> Marchewka pisze:
> >>
> >>>> No cóż, współczuje partnerowi, kimkolwiek był.
> >>>
> >>> Zyje nadal i ma sie znakomicie.
> >>
> >> Tylko jeden? Biedactwo. Nie wiedziałem.
> >
> > W przeciwienstwie do ciebie nie mam potrzeby pozamalzenskich zabaw z
> > wieloma partnerami.
>
> W życiu się z Tobą nie umówię. Już.
>
> Qra
Ze mną możesz, z dzieckiem i swoją już wymienioną paszą...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2010-02-10 11:48:59
Temat: Re: Uczciwosc malzenska
> On 9 Lut, 23:31, "Fragile" <s...@o...pl> wrote:
>> Skad _Tobie_ sie wzielo, to nie wiem ;)
>
> Sprawdz :)
>
> Tu juz jest WSZYSTKO.
> :)
>
> http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=41&to=64
>
To chyba bardziej dla ENdera :)
Ja wiem, jak wygladaja obrzedy, i czym jest sakrament
malzenstwa :)
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2010-02-10 13:03:27
Temat: Re: Uczciwość małżeńskaOn 10 Lut, 07:51, Ender <e...@n...net> wrote:
> Fragile pisze:
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
> >news:hksouv$sqn$1@news.onet.pl...
> >> Fragile pisze:
> >>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
> >>>news:hkpv7c$jk4$1@news.onet.pl...
> >>>> To skąd mi się wzięło to 'w chorobie i zdrowi oraz na dobre i złe' ?
> >>>> Z jakiegoś filmu?
> >>>> ENder
>
> >>> Skad _Tobie_ sie wzielo, to nie wiem ;)
> >>> W kazdym razie, jest to jedno z trzech pytan kaplana
> >>> skierowanych do malzonkow podczas ceremonii.
> >>> Kaplan zwraca się do narzeczonych:
> >>> (Imiona narzeczonych), czy chcecie dobrowolnie i bez
> >>> zadnego przymusu zawrzec zwiazek malzenski?
> >>> Narzeczeni odpowiadaja.
> >>> Kaplan: Czy chcecie wytrwac w tym zwiazku _w zdrowiu
> >>> i w chorobie_, _w dobrej i zlej doli_, az do konca zycia?
>
> >> Ha! Więc dobrze mi coś gdzieś dzwoniło.
> >> Dzięki za informacje, choć żaden z wiernych fanatyków nie pokwapił się
> >> z wyjaśnieniami.
>
> > Z gory zakladasz, ze osoby, ktore zawarly sakrament
> > malzenstwa to fanatycy...
> > Po co Ci wyjasnienia fanatykow w takim razie?
> > Dlaczego tak negatywnie oceniasz wszystkie osoby
> > zyjace w zwiazkach malzenskich? Przeciez nie znasz
> > ludzi, a szufaldkujesz. Kazdy czlowiek jest inny, ma inne
> > priorytety, wartosci, potrzeby.
> > Byc moze moglabym cos napisac, ale przy takim
> > podejsciu rozmowcy jakos przechodzi mi ochota...:(
>
> Zauważ, że twoja niekontrolowana emocjonalność poważnie utrudnia ci
> komunikacje, co wielokrotnie podnosiłem także u innych osób.
> Lubisz mnie - to chętnie odpowiesz, udzielisz informacji.
> Nie lubisz mnie, podejścia lub wypowiedzi - włącza ci się blokada.
>
U mnie takiego mechanizmu nie ma. Często rozmawiam
wlasnie z osobami, za którymi nie przepadam, choc nie z racji
samej antypatii oczywiście. Na poziomie merytorycznym.
Nie znam Cie, wiec trudno mi Ciebie lubic lub nie.
Poglady danego czlowieka nie sa w moim przypadku
kryterium decydujacym o zawiazywaniu się nici sympatii
bądź nie.
Poza tym to, co czlowiek prezentuje slowami, zwlaszcza
w usenecie, bywa czasami blednie odbierane. Poza glownym
przekazem, i roznorodna interpretacja konkretnych slow,
mamy jeszcze emotki lub ich brak :) O nieporozumienia
bardzo latwo ;)
>
> Sporo tu można byłoby użyć określeń, jednak pewnie żadne ci się nie
> spodoba, co z kolei włączy pewnie u ciebie kolejne blokady, łącznie z
> blokadą w odbiorze.
> Osobiście nic do ciebie nie mam, jednak właśnie w obliczu takiego
> dziecinnego podejścia jestem odbierany jako socjopata czy kominek.
>
Taki z Ciebie socjopata i kominek, jak bluzgacz ;)
Nie znam kominka.
Do nazywania kogos socjopata nie mam
uprawnien.
Odbieram Cie jak mlodego mezczyzne.
>
> Po prostu gardzę takimi wypowiedziami, nad którymi rozmówcy tracą
> kontrolę emocjonalną lub intelektualną, o ile w ogóle ją kiedykolwiek
> posiadali.
Czy kazda wypowiedz zawierajaca przeciwna do Twoich prezentacje
pogladow, to wypowiedz pozbawiona kontroli emocjonalnej i
intelektualnej? Ludzi pisza to, co mysla i czuja. Tak mi się wydaje.
I w sumie tak być chyba powinno. Szczerosc komunikacji.
Zgadzac się ze soba nie musza, wazne by na siebie nie psioczyli z
powodu prezentowanych przez siebie pogladow.
>
> Dlatego zapraszam do rozmowy, kiedy twoja dorosłość ci już to umożliwi.
> ENder
>
Ok, może wieczorem będę dorosla ;)
Teraz nie mam czasu ;)
>
> BTW użyłem określenia 'wierni fanatycy' w stosunku do postaw większości
> użytkowników psp, którzy zaprezentowali je w dotychczasowych rozmowach i
> uważam, że to jest trafne określenie. Jeśli do ciebie nie pasuje, to nie
> myło przymusu odbierać je personalnie.
>
Nie odebralam personalnie, bo niby dlaczego mialabym.
Masz jednak prawo mnie roznie odbierac.
A jaka jestem naprawde...?
Tak zastanawiam się, kto tutaj jest "wiernym fanatykiem",
i jakos takowych nie zauwazam. Zapewne mamy
rozne definicje fanatyzmu :)
Pozdrawiam,
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2010-02-10 14:35:34
Temat: Re: Uczciwosc malzenskaOn 10 Lut, 12:48, "Fragile" <s...@o...pl> wrote:
> >> Skad _Tobie_ sie wzielo, to nie wiem ;)
> > Sprawdz :)
> > Tu juz jest WSZYSTKO.
> >http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=41&to=64
>
> To chyba bardziej dla ENdera :)
> Ja wiem, jak wygladaja obrzedy, i czym jest sakrament
> malzenstwa :)
:) Wiem, ze wiesz, i wiesz tez, ze mi sie dzisiaj.
No, jedna nozka bardziej ;)
Powiedzmy, ze lewa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2010-02-10 14:38:07
Temat: Re: Uczciwość małżeńskaOn 10 Lut, 11:51, "Qrczak" <q...@g...pl> wrote:
> W Usenecie Hanka <c...@g...com> tak oto plecie:
>
>
>
>
>
>
>
> > On 10 Lut, 09:58, Ender <e...@n...net> wrote:
> >> Hanka pisze:
>
> >>> On 10 Lut, 09:45, Hanka <c...@g...com> wrote:
>
> >>>> Tu juz jest WSZYSTKO.
> >>>> :)
> >>>>http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=41&to=64
>
> >>> Ender mowil o przysiedze malzenskiej.
> >>> Ona, jak widac, NIE ZAWIERA slow, o ktore pytal.
> >>> Mam nadzieje, ze juz wszystko jasne.
>
> >> Jasne jest, e poda a nieprawd .
> >> na stronie:http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=41&to
=64
> >> s owa: Czy chcecie wytrwa w tym zwi zku w zdrowiu i w chorobie, w
> >> dobrej i zlej doli, a do ko ca ycia?
> >> nale tak samo do liturgii sakramentu jak podana przez ciebie
> >> przysi ga, a wi c ich znaczenie jest chyba r wnowa ne.
> >> hmm... po co ja to w og le pisz ?
>
> > Jak sie juz TAK STRASZNIE nudzisz, to
> > poszukaj swoich wypowiedzi, poczytaj i pocytuj,
> > i licytuj sie dalej. Mnie, w przeciwienstwie do Ciebie,
> > nie interesuje walka o miejsce w stadzie, oraz
> > notoryczne wykazywanie, ze ja, i tylko ja, mam racje.
> > Podalam kolejny link w celu rozwiania wszelkich
> > watpliwosci, zarowno moich, jak i Twoich, jak
> > i kazdego z czytajacych ten temat.
>
> > Ale, hmm, po co ja to w ogole pisze?
>
> eby mie racj ?
>
> Qra- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Noo.
:)
Hanka - juz odbzdyczona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2010-02-10 14:41:19
Temat: Re: Uczciwość małżeńskaOn 10 Lut, 11:03, Ender <e...@n...net> wrote:
> Haniu, przeciez ty na poziomie niewerbalnym przyznajesz mi przeciez
> racje . Nie czujesz tego?
> Zamordowalas juz swoja empatie i intuicje na amen?
Nie nie, nie tak szybko.
:)
Reszta potem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2010-02-10 16:14:06
Temat: Re: Uczciwość małżeńskaDnia Wed, 10 Feb 2010 09:18:31 +0100, Ender napisał(a):
> Redart jest na samym począteczku analizy swoich stanów emocjonalnych i
> chyba lepiej, że utknął w natłoku myśli, niż żeby doszedł do konkretnych
> wniosków.
Dobre :-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2010-02-10 16:26:16
Temat: Re: Uczciwość małżeńskaDnia Wed, 10 Feb 2010 12:08:24 +0100, Prawusek napisał(a):
> "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
> news:hku3a6$1br$2@inews.gazeta.pl...
>> W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>>>
>>> Ender pisze:
>>>> Marchewka pisze:
>>>>
>>>>>> No cóż, współczuje partnerowi, kimkolwiek był.
>>>>>
>>>>> Zyje nadal i ma sie znakomicie.
>>>>
>>>> Tylko jeden? Biedactwo. Nie wiedziałem.
>>>
>>> W przeciwienstwie do ciebie nie mam potrzeby pozamalzenskich zabaw z
>>> wieloma partnerami.
>>
>> W życiu się z Tobą nie umówię. Już.
>>
>> Qra
>
> Ze mną możesz, z dzieckiem i swoją już wymienioną paszą...
Karmą. Tu się mówi "karmą" :-D
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2010-02-10 16:57:11
Temat: Re: Uczciwość małżeńska
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:7yuua6exsun0$.n5flovcj5wc7.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 10 Feb 2010 12:08:24 +0100, Prawusek napisał(a):
>
> > "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
> > news:hku3a6$1br$2@inews.gazeta.pl...
> >> W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
> >>>
> >>> Ender pisze:
> >>>> Marchewka pisze:
> >>>>
> >>>>>> No cóż, współczuje partnerowi, kimkolwiek był.
> >>>>>
> >>>>> Zyje nadal i ma sie znakomicie.
> >>>>
> >>>> Tylko jeden? Biedactwo. Nie wiedziałem.
> >>>
> >>> W przeciwienstwie do ciebie nie mam potrzeby pozamalzenskich zabaw z
> >>> wieloma partnerami.
> >>
> >> W życiu się z Tobą nie umówię. Już.
> >>
> >> Qra
> >
> > Ze mną możesz, z dzieckiem i swoją już wymienioną paszą...
>
> Karmą. Tu się mówi "karmą" :-D
> --
>
> Ikselka.
Dlaczego ja mam zadawać jej karmę a nie paszę? ;-))))))))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2010-02-10 17:16:18
Temat: Re: Uczciwość małżeńskaDnia Wed, 10 Feb 2010 17:57:11 +0100, Prawusek napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:7yuua6exsun0$.n5flovcj5wc7.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 10 Feb 2010 12:08:24 +0100, Prawusek napisał(a):
>>
>>> "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
>>> news:hku3a6$1br$2@inews.gazeta.pl...
>>>> W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>
>>>>> Ender pisze:
>>>>>> Marchewka pisze:
>>>>>>
>>>>>>>> No cóż, współczuje partnerowi, kimkolwiek był.
>>>>>>>
>>>>>>> Zyje nadal i ma sie znakomicie.
>>>>>>
>>>>>> Tylko jeden? Biedactwo. Nie wiedziałem.
>>>>>
>>>>> W przeciwienstwie do ciebie nie mam potrzeby pozamalzenskich zabaw z
>>>>> wieloma partnerami.
>>>>
>>>> W życiu się z Tobą nie umówię. Już.
>>>>
>>>> Qra
>>>
>>> Ze mną możesz, z dzieckiem i swoją już wymienioną paszą...
>>
>> Karmą. Tu się mówi "karmą" :-D
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Dlaczego ja mam zadawać jej karmę a nie paszę? ;-))))))))))))))
Pasza a karma... Hmm.. Pasza to coś uniwersalnego, co rzucasz do zjedzenia
wielu osobnikom (niekoniecznie równocześnie) i nie martwisz się o ich
indywidualne preferencje mając jakiś swój prosty wynik do osiągnięcia,
zalezny jedynie od rodzaju owej paszy. Karma to już dokładnie dopracowane
indywidualnie pod potrzeby jedzącego pożywienie, podawane mu indywidualnie,
aby wykorzystać jego osobiste preferencje i wzajemny kontakt do bardziej
subtelnych celów KARMIĄCEGO ;-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |