Data: 2005-05-19 14:03:22
Temat: Warszawianki drogie...
Od: Mme Kitzmoor <s...@m...nie>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jak wasza cera reaguje na warszawską wodę? Tzn. tą ciągniętą z Wisły, bo
ponoć do niektórych części Warszawy wodę doprowadza się z Zalewu
Zegrzyńskiego. Do mnie niestety ciągną z grubej kaśki i jest jak jest, a
jest tragicznie :(
Mieszkam tu od kilku ładnych miesięcy i przyjrzałam się dzisiaj uważnie
mojej twarzy. Zmiany: cera nabrała jakiegoś dziwnego woskowego kolorytu,
łatwo się przesusza i podrażnia (u mnie, która mogłam godzinami
moczyć się bez szwanku w słonej, morskiej wodzie), wszędzie jakieś
przebarwienia, które nawet nie wiem kiedy się pojawiły, zaskórniki i inne
świństewka. Ogólnie krajobraz księżycowy :-/
Co w ogóle dodaje się do kranówki w Warszawie (poza wodą ;p)? Jak
oczyszczacie twarz? Samym mleczkiem?
Pozdrawiam
Iff
--
Are you cool enough to wear slippers in public?
http://glinki.com/?l=fwm04r
|