Data: 2001-12-28 19:07:47
Temat: Wychowanie
Od: "aRt" <w...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No to moze nastal czas bym ja opisal swoj problem.
Mamy syna ktory liczy sobie teraz 2 i 2 miesiace, jest okropnie pociesznym
dzieckiem ale w dodatku upartym jak diabli, kiedy robi cos czego mu nie
wolno to zabranianie nie pomaga, mozna go odciagac od czegos a on nadal
bedzie probowal szkodzic, kiedy sie go odciagnie od tego szkudzenia i
probuje przytrzymac by znow nie podchodzil to dostaje on jakiejs nerwicy.
Wiem ze dziecka nie powinno sie bic, staralem sie probowalem, ale ostatnio
to juz przylozylem mu klapsiora, i wiecie co.......? troche pobeczal, i
dalej to samo.
Wiem rowniez ze nie jest odpowiednia metoda wychowawcza ale syn naprawde
pozwala sobie na za wiele rzeczy i zadne tlumaczenie nie pomaga, i doslownie
to wlazi na glowe, mozna tlumaczyc, odciagac, dac klapsa a on dalej to samo,
inny to juz by zrozumial, a syn......? no uparty jak osiol, a nasze nerwy
jak cieniutkie nitki do tego osla.
--
aRt
GG: 1194188 # w...@p...wp.pl
Strona systemu operacyjnego WINDOWS
NEWS: Dziurawy Windows XP
www.windowsxx.prv.pl
|