Data: 2002-12-02 20:22:23
Temat: Yves Rocher - moje wrażenia
Od: "Vaire" <v...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Będąc dzisiaj w Łodzi zajrzałam do sklepu Yves Rocher i obwąchałam większość
perfum. Nic mi się nie spodobało tak od razu. Dlatego mam pytanie - jak te
perfumy (no dobra, wiem, to są wody toaletowe :) rozwijają się na skórze?
Pytam ogólnie o wszystkie. Psiknęłam się zapachem o nazwie Nature Millenaire
(o ile dobrze pamiętam) - na początku był okropny a później stał się bardzo
ładny. Do tej pory czuję go na ręce, jest słodki, bardzo przyjemny. Ode a la
vie wydał mi się odpychająco ogórkowy a Ode a la joie pachniał dla mnie...
cytrynowym proszkiem do czyszczenia wanny :) [ale nie sprawdzałam ich na
skórze] Niestety nie mogłam się psikać czym popadło bo wybierałam się na
egzamin (FCE :)) To jak? Dać im szansę i posprawdzać jeszcze? Co sądzicie o
tych zapachach?
--
Pozdrawiam
Kaśka
:: v...@g...pl ::
:: GG 479334 ::
|