Jakes miesiac temu ogladalem program TV pt.Kulinarne podroze.Nie byl to
program Maklowicza. O ile dobrze pamietam opowiadano o kuchni
Maroka.nskiej,o wykozystywaniu bardzo duzej ilosci przypraw w tym
zakonserwowanych cytyryn.
Podano dokladnie sposob takiej konserwacji i zrobilem to.Kilogram cytrym
dobrze wyszczotkowalem pod biezaca woda odkroilem koncowki i przecimajac na
polowki(nie calkiem) dobrze posolilem w wcisnolem do sloja.Calosc zalalem
ostudzona przegotowana woda.Czas "konserwacji" cytryn mial trwac nie mniej
jak 3 tygodnie.Minal juz miesiac wiec juz dobrze.Problem w tym,ze
zapomnialem co z tymi cytrynami zrobic.Pamietam,ze sa dodatkiem do potraw z
drobiu podczas pieczenia.Tzn nie cale z miaszczem a tylko skorki.
Czy ktos moze mi podpowiedziec jak te zakonserwowane cytryny wykozystac?

Pozdrawiam
Stanislaw z Gdanska