Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Akulka" <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Zupa pomidorowa z kiszoną kapustą
Date: Fri, 16 Apr 2004 13:32:40 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 34
Message-ID: <c5p3ia$a02$3@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: as1-222.ostrowiec.dialup.inetia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1082134923 10242 213.17.188.222 (16 Apr 2004 17:02:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 16 Apr 2004 17:02:03 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-User: slodka_cytrynka
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:198639
Ukryj nagłówki
Witam,
No właśnie kto takową robi?
Kapustę gotuje się do miękkości, osobno podkład (ziemniaki w kostkę, jakaś
padlina, warzywa i zioła). Potem siup kapustę do gara i zaprawia się
pomidorami, a jak kto chce to zabiela. Ilość mięsa nie wpływa na poziom
smakowitości. Uwielbiam to zupę.
Czy ktoś ją zna? A może zna bardziej adekwatną nazwę pasującą do niej?
Albo tak zwaną ryżówkę - czyli pomidorowa z ziemniakami i ryżem (tyle ze
zupa jest nim zarzucana już w garze, po czym ten gotowany do miękkości.
A czy wy również lubicie robić krupnik na kaszy gryczanej - wg mnie jest 100
razy lepszy od tego na jęczmiennej, choć od dziecka ten również kocham. Inny
w smaku i IMHO bardziej delikatniejszy. Zdrowszy pewnie też, zważywszy na
zalety kaszy gryczanej.
Te wszystkie zupy, to pewnikiem tak zwane chłopskie lub jak kto woli wsiowe,
coby szybko ugotować, pochłonąć i głodu na długo nie odczuwać. Ale pyszne,
że hej.
Szukam też przepisu na zupę mleczną "Dziad z babą" (nie śmiejcie się, ale
tylko taka nazwę znam, bo tak ja babcia zwykła nazywać). Była to kasza
jaglana i bodajże jęczmienna na mleku kładzionymi kluskami ("kładziokami")
albo "scypiokami". Nie mam pojęcia, czy kasza gotowała się w mleku, ale
kluski na pewno. Pamiętam ten smak z dzieciństwa, hmmmm, pyszna była. A
dodam, ze zupy mleczne były dla mnie zmorą.
--
Serdecznie pozdrawiam,
Akulka
~~~
Congratulations... you're still alive
|