Strona główna Grupy pl.sci.psychologia antysemityzm

Grupy

Szukaj w grupach

 

antysemityzm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 873


« poprzedni wątek następny wątek »

261. Data: 2009-10-22 11:58:09

Temat: Re: antysemityzm
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> Dziś, tak naprawdę- nie potrafię powiedzieć (po prawie 5 latach
> mieszkania w nowym miejscu), jak nazywa się większość lokatorów małego
> bloku, bo...nie ma spisu.

Hm, to znaczy, że mało rozmowny jesteś, mało towarzyski, a jednak
chciałbyś o wszystkich wszystko wiedzieć. ;)
Ja, mimo braku takiej listy, znałam nazwiska większości lokatorów z
mojej klatki w poprzednim miejscu zamieszkania. Teraz jest trochę
trudniej, bo nie mieszkam w bloku, ale i tak znam z nazwiska tych
sąsiadów, z którymi czasem rozmawiam. A nie jestem jakoś bardzo
towarzyska, a nawet wręcz przeciwnie. Nie zależy mi natomiast na
znajomości nazwisk osób, z którymi nie rozmawiam albo rozmawiam
sporadycznie grzecznościowo.

> Jak poszedłem do spółdzielni, żeby mnie
> wpisali na listę oraz na domofon (na jednym i drugim w większości- same
> numery, jak w więzieniu)- musiałem kobitce podpisać 2 oświadczenia, że
> chcę być tam umieszczony.

A inni tego nie zrobili, widocznie nie chcieli nie mieć kontroli nad
tym, kto będzie znał ich z nazwiska. Dlaczego mieliby nie mieć takiego
prawa?

> Ewo- ilu znasz ludzi, którzy naprawdę mają powód, by się ukrywać?

Nie chodzi o ukrywanie się, a o nienarażanie na niepotrzebne ataki
chociażby ze strony akwizytorów. Ja coraz ostrożniej podchodzę do
podawania numeru telefonu, ponieważ bez mojej zgody niektórzy znajomi
podają go różnym akwizytorom, doradcom finansowym, którzy wydzwaniają,
bo chcą się umówić na spotkanie w celu wciśnięcia mi swoich usług.

> Wchodząc do klatki schodowej z pustym spisem lokatorów śmiejemy się z
> żoną, że tu mieszkają ludzie objęci programem świadków koronnych:-)

Dlaczego nie podajesz swojego imienia i nazwiska tu na grupie? Masz
powód by się ukrywać?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


262. Data: 2009-10-22 11:58:57

Temat: Re: antysemityzm
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> Ja to raczej sądzę, iż ten co dużo zarabia, najczęściej chodzi cukru
> pożyczać.

W końcu pieniądze nie osładzają życia.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


263. Data: 2009-10-22 11:59:03

Temat: Re: antysemityzm
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hbphch$g3n$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Qrczak pisze:
>
> > Ja to raczej sądzę, iż ten co dużo zarabia, najczęściej chodzi cukru
> > pożyczać.
>
> Przez tą głupią ustawę o ochronie danych nie wiem, komu cukru pożyczać.
>
> Ewa

Użyj miodu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


264. Data: 2009-10-22 12:07:24

Temat: Re: antysemityzm
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Chiron" <e...@o...eu> wrote in message
news:hbpha8$tdb$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hbpf9r$em0$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
> >>
> >>>> Może i jestem głupi- ale po co o tym tu pisać publicznie- teraz może
> >>>> być mi przykro? Raczej nie podpisywałem niczego. Jednak - mniejsza
> >>>> o to. Chodzi mi tylko o pokazanie pewnego mechanizmu: czy jest
> >>>> ustawa czy jej nie ma- z tej strony patrząc- nic się nie zmieni.
> >>>> Zawsze jakiś spamer wynajdzie możliwość uzyskania np kontaktu ze
> >>>> mną. Czytałem kiedyś, że banki handlują bazami danych klientów-
> >>>> albo raczej się nimi wymieniają. Obejście ustawy nie jest więc
> >>>> problemem dla spamerów- utrudnia życie zwykłym ludziom- co cały
> >>>> czas staram się wykazać: zysk z niej dla przeciętnego człowieka
> >>>> niewielki- straty duże. Korzystają na niej tylko nasi rządzący
> >>>
> >>> Jeśli banki handlują danymi - jest to niezgodne z ustawą o ochronie
> >>> danych osobowych.
> >>> Zgoda na przetwarzanie danych osobowych jest zawsze udzielana w
> >>> konkretnym celu.
> >>> Np. jak bank przystępuje do instytucji wydającej karty kredytowe i
> >>> musi w związku z tym
> >>> wysyłać te dane do innych (np. w celu embossingu - produkcji karty) to
> >>> klient
> >>> musi podpisać odpowiednią zgodzę np. w momencie podpisywania wniosku o
> >>> wydanie
> >>> karty.
> >>>
> >>> Bez tej ustawy - miałbyś dzisiaj pełną samowolkę i generalnie - sajgon
> >>> ... Jeśli przychodzą do Ciebie majle z nieznanych banków, to:
> >>> - albo jest to związane ze złamaniem prawa - możesz próbować drażyć
> >>> - albo, najczęściej chyba - kupowałeś coś w jakimś sklepie na raty - i
> >>> nie zwróciłeś uwagi na to, że w tle działa jakiś bank/instytucja
> >>> finansowa, który
> >>> udziela Ci kredytu, (to nie sklep go udziela). Nawet nie pamiętasz, w
> >>> jakich
> >>> bankach miałeś w związku z tym kredyty. Byc może tu też trzeba by się
> >>> przyjrzeć
> >>> - formalnie zgoda na przetwarzanie danych osobowych powinna dotyczyć
> >>> celu
> >>> jakim jest kredyt - i wraz z jego spłatą dane powinny zostać usunięte.
> >>> Ale trzeba czytać umowy - możliwe, że udzieliłeś tam zgody na coś
> >>> więcej.
> >>>
> >>> Rozwiązanie: nie kupować na raty ;)))
> >>
> >> To nie ma znaczenia- czy coś komuś nieopatrznie podpisałem, czy nie.
> >> Efektem tej ustawy jest to, że JA nie moge znaleźć osoby, którą
szukam:
> >> np- wiem, że mój znajomy przebywa u kogoś (nie znam nazwiska) pod
> >> adresem, który znam- i tam mają telefon. Kiedyś podali by mi w
> >> informacji wszystkie telefony z tego adresu- dziś nie. ONI mogą ze mną
> >> praktycznie wszystko- moga mnie w coś wrobić, błyskawicznie odnaleźć i
> >> ukarać za co im tylko przyjdzie chęć, etc. Ludzie zamieszkali w
> >> państwie, gdzie na wielu osiedlach są puste listy lokatorów często
> >> uważają, że tak musi być. Nawet słyszałem, że tak jest "trendy"- co
> >> przecież ma bardzo negatywne konsekwencje w dziedzinie relacji
> >> sąsiedzkich.
> >
> > Ale do sąsiada bez nazwiska pożyczyć cukru się idzie tak samo, jak do
> > takiego, o którym wiesz, gdzie pracuje i ile zarabia.
> >
>
> Nie. Pociąga to za sobą pewne zmiany w relacjach międzyludzkich...Na
> przykład- kiedyś wpuszczało się do domu każdego znajomego czy sąsiada,
który
> zapukał do drzwi. Dziś już rzadko kto tak robi- rozmawia się w drzwiach.
> Jeśli ktoś przychodził pożyczyć szklankę cukru to często po to, żeby się
> zaznajomić. Teraz to jest dużo trudniejsze...
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron

Chyba, że ma przystępną żonę i słabą głowę.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


265. Data: 2009-10-22 12:11:43

Temat: Re: antysemityzm
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> drzwiach. Jeśli ktoś przychodził pożyczyć szklankę cukru to często po
> to, żeby się zaznajomić. Teraz to jest dużo trudniejsze...

Dlaczego? W końcu motywacja powinna być większa.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


266. Data: 2009-10-22 13:04:56

Temat: Re: antysemityzm
Od: "Robakks" <R...@i...eu> szukaj wiadomości tego autora

"medea" <e...@p...fm>
news:hbpia9$33n$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:

>> drzwiach. Jeśli ktoś przychodził pożyczyć szklankę cukru to często po to,
>> żeby się zaznajomić. Teraz to jest dużo trudniejsze...

> Dlaczego? W końcu motywacja powinna być większa.
>
> Ewa

Motywacja by wpuścić do mieszkania osobę, która ukrywa swoje
nazwisko? Przecież do takiej osoby nie ma się zaufania - bo skoro
coś ukrywa to pewnie złodziej albo Żyd. hę? :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


267. Data: 2009-10-22 13:14:02

Temat: Re: antysemityzm
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Robakks" <R...@i...eu> wrote in message
news:hbpjv6$tbp$1@news.interia.pl...
> "medea" <e...@p...fm>
> news:hbpia9$33n$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> > Chiron pisze:
>
> >> drzwiach. Jeśli ktoś przychodził pożyczyć szklankę cukru to często po
to,
> >> żeby się zaznajomić. Teraz to jest dużo trudniejsze...
>
> > Dlaczego? W końcu motywacja powinna być większa.
> >
> > Ewa
>
> Motywacja by wpuścić do mieszkania osobę, która ukrywa swoje
> nazwisko? Przecież do takiej osoby nie ma się zaufania - bo skoro
> coś ukrywa to pewnie złodziej albo Żyd. hę? :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Albo jakiś perwersor z córką-żoną.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


268. Data: 2009-10-22 16:07:06

Temat: Re: antysemityzm
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hbpia9$33n$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> drzwiach. Jeśli ktoś przychodził pożyczyć szklankę cukru to często po to,
>> żeby się zaznajomić. Teraz to jest dużo trudniejsze...
>
> Dlaczego? W końcu motywacja powinna być większa.

Większa motywacja po to, żeby kogoś poznać? Hmm, zawsze mi się wydawało, że
wystarczy sama ciekawość drugiego człowieka. Owszem- nie powinno się
narzucać, ale zawsze powinniśmy się interesować naszymi sąsiadami:
interesować życzliwie. Czy gdybyś się dowiedziała, że Twoja sąsiadka byłą
samotna, umarła w domu- bo nie miał jej kto kupić leków, jedzenia- jak byś
się z tym poczuła?


serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


269. Data: 2009-10-22 16:24:45

Temat: Re: antysemityzm
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hbphgs$1h5$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Dziś, tak naprawdę- nie potrafię powiedzieć (po prawie 5 latach
>> mieszkania w nowym miejscu), jak nazywa się większość lokatorów małego
>> bloku, bo...nie ma spisu.
>
> Hm, to znaczy, że mało rozmowny jesteś, mało towarzyski, a jednak
> chciałbyś o wszystkich wszystko wiedzieć. ;)
Może i coś w tym jest, poważnie:-)

> Ja, mimo braku takiej listy, znałam nazwiska większości lokatorów z mojej
> klatki w poprzednim miejscu zamieszkania. Teraz jest trochę trudniej, bo
> nie mieszkam w bloku, ale i tak znam z nazwiska tych sąsiadów, z którymi
> czasem rozmawiam. A nie jestem jakoś bardzo towarzyska, a nawet wręcz
> przeciwnie. Nie zależy mi natomiast na znajomości nazwisk osób, z którymi
> nie rozmawiam albo rozmawiam sporadycznie grzecznościowo.
Kiedyś pytając grzecznie o czyjeś nazwisko pytano: "Pańska godność?" no cóż-
jak ktoś nie ma godności- to czym ma się chwalić?:-)

>> Jak poszedłem do spółdzielni, żeby mnie wpisali na listę oraz na domofon
>> (na jednym i drugim w większości- same numery, jak w więzieniu)- musiałem
>> kobitce podpisać 2 oświadczenia, że chcę być tam umieszczony.
>
> A inni tego nie zrobili, widocznie nie chcieli nie mieć kontroli nad tym,
> kto będzie znał ich z nazwiska. Dlaczego mieliby nie mieć takiego prawa?
A niech mają- ja mam prawo się z tego śmiać. Poza tym- niezbyt dowierzam
takim ludziom, którzy się wstydzą swojego nazwiska.

>> Ewo- ilu znasz ludzi, którzy naprawdę mają powód, by się ukrywać?
>
> Nie chodzi o ukrywanie się, a o nienarażanie na niepotrzebne ataki
> chociażby ze strony akwizytorów. Ja coraz ostrożniej podchodzę do
> podawania numeru telefonu, ponieważ bez mojej zgody niektórzy znajomi
> podają go różnym akwizytorom, doradcom finansowym, którzy wydzwaniają, bo
> chcą się umówić na spotkanie w celu wciśnięcia mi swoich usług.
Odbieram- i mówię krótko: nie jestem zainteresowany- po czym się rozłączam.
Często akwizytor przyjdzie do Ciebie, bo dostanie informacje (mimo ustawy)
od Twoich znajomych. Tak działały wszelkie "łańcuszki szczęścia" w rodzaju
Amway'a czy innych. Ile razy namawiano mnie na różne rzeczy całkiem mi
niepotrzebne! No cóż- każdy ma prawo przyjść do mnie i zaproponować mi np
rewelacyjny kredyt. Ja mam prawo go pogonić. Jeśli to mój znajomy, to mówię:
jak przyszedł wyłącznie towarzysko- to wejdź i napijemy się. Jak chcesz mi
coś sprzedać- to lepiej sobie idź- bo się posprzeczamy. Czy to jakiś
problem?



>> Wchodząc do klatki schodowej z pustym spisem lokatorów śmiejemy się z
>> żoną, że tu mieszkają ludzie objęci programem świadków koronnych:-)
>
> Dlaczego nie podajesz swojego imienia i nazwiska tu na grupie? Masz powód
> by się ukrywać?
>
Miałem napisać, że to nie to samo, ale jednak masz sporo racji. Kiedyś- raz-
podałem. Na niektórych forach- też podaję. Ponieważ nadaję ze stałego IP-
ktoś mnie kiedyś znalazł na forum, gdzie jestem z imienia i nazwiska- i mi o
tym oficjalnie napisał- pewno licząc, że się przestraszę. Potwierdziłem-
pytając co z tego? Gościu dostał bana na forum- choć nie miałem z tym nic
wspólnego- na grupie usenetowej się do mnie "przypiął". Jednak- czy ja coś
przez to straciłem? Inni też go zaczęli ignorować- a ja o tym sobie
przypomniałem dopiero teraz:-). Wiesz, policja czy inne służby nie mają
najmniejszego problemu, żeby mnie znaleźć. Informatycy- raczej też nie.Mam
bardzo rzadko spotykane nazwisko- więc tym bardziej łatwo mnie znaleźć.
Dzięki, że zwróciłaś mi na to swoją uwagę. Kto wie- może zrezygnuję z nicka
i zacznę się podpisywać nazwiskiem?

serdecznie pozdrawiam

połowicznie rezygnujący

Sławuś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


270. Data: 2009-10-22 20:02:52

Temat: Re: antysemityzm
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
> Dziś, tak naprawdę- nie potrafię powiedzieć (po prawie 5 latach
> mieszkania w nowym miejscu), jak nazywa się większość lokatorów małego
> bloku, bo...nie ma spisu. Jak poszedłem do spółdzielni, żeby mnie
> wpisali na listę oraz na domofon (na jednym i drugim w większości- same
> numery, jak w więzieniu)- musiałem kobitce podpisać 2 oświadczenia, że
> chcę być tam umieszczony. Kiedy przed zeszłymi świętami Bożego
> Narodzenia jacyś odświętnie ubrani ludzie zapytali mnie, czy wiem,
> gdzie mieszkają (Imię i Nazwisko)- odpowiedziałem, że znam tylko ludzi
> z listy lokatorów (chyba 3 nazwiska). Gdy następnego dnia zobaczyłem
> tych ludzi wychodzących od moich sąsiadów, którzy mieszkają obok mnie
> już 4 lata- dowiedziałem się w ten sposób, jak się nazywają.

A wystarczyło się pójść, przedstawić...

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 40 ... 80 ... 88


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Feministyczna rewolucja Chrystusa
Typowe fobie przeciwko żydom jako wyznaniu religijnemu rozpowszechniała propaganda hitlerowska wspólnie z papiestwem, czyli inkwizycją.
Z neta
btw - żona zrobiła właśnie macę :)
PORADNIK DOMOWY DLA ...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »