« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-12-07 08:25:47
Temat: barszczktos obiecal podac jak ukisic sobie barszcz na Swieta? I co? Czas leci, a tu
ani slowka. Nie zdazy sie ukisic!
Bardzo prosze o przepis
Asia :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-12-07 09:06:08
Temat: Re: barszcz
asia wrote:
> ktos obiecal podac jak ukisic sobie barszcz na Swieta? I co? Czas leci, a tu
> ani slowka. Nie zdazy sie ukisic!
> Bardzo prosze o przepis
>
> Asia :))
Czesc Asiu.
zacytuje przepis podawany 30/10.
pozdrawiam
agi
"Deren" <f...@i...pl> napisal:
czesc
nalezy wziac piekne buraki - obrac ze skorki, pokroic w cienkie plastry
ninijesze plastry wlozyc do duzego sloja, przekladajac zgniecionymi zabkami
czosnku - razem z lupinami - daja bowiem lepszy aromat
potem buraki zalac przegotowana, letnią wodą
a na wierzchu położyć pół kromki prawdziwego chleba razowego [musi to byc
chleb upieczony na prawdziwym zakwasie - poznaje sie to po pięknym, kwaśnym
zapachu rzeczonego]
odkryty słój powinien stać w temperaturzez pokojowej przez jakieś 3-4 dni
[niestety woń to będzie wydzielało troszku intensywną, ale warto to
wytrzymać!]
słój można przykryć ściereczką - ale musi być zapewniona wentylacja
indegriencji w środku naczynia
ja to zawsze robię na Bożenarodzenie
a jak nie wiesz jak zrobić potem z tego cudowny barszcz, to daj znać!
pozdrawiam bardzo smakowicie i serdecznie
grzesioo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-07 09:12:56
Temat: Re: barszcz
fghfgh <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:3A2F5300.2D5DBA5C@poczta.onet.pl...
> Czesc Asiu.
> zacytuje przepis podawany 30/10.
Dziekuje :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-07 10:48:08
Temat: Re: barszczKiedyś można było zakupić koncentrat barszczu w proszku produkcji
Viktoria-Cymes z Wałcza.
Był to jedyny "sztuczny" barszcz, który mi smakował.
Niestety nigdzie nie do kupienia.
W ramach podróży krajoznawczych wpadłem kiedyś do Wałcza do ich sklepu
przyzakładowego, gdzie okazało się, że zaprzestali produkcji, pewnie ze
względu na niską sprzedaż (niniejszym składam hołd dla ichniego działu
marketingu :)
Dlatego również jestem zinteresowany przepisem na dobry barszcz (ale nie
zupę, ale taki do popijania pierogów)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-07 11:00:31
Temat: Re: barszcz
Użytkownik "sadyl" <s...@p...onet.pl> napisał...
> Dlatego również jestem zinteresowany przepisem na dobry barszcz (ale nie
> zupę, ale taki do popijania pierogów)
Przepis na pyszny barszcz dla leniuszków jest na mojej stronie... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-07 11:11:56
Temat: Re: barszczJoasiu ale nie z Horteksu tylko taki prawdziwy poprosimy :))
Na prawdziwym jakos przy tych samych proporcjach dodatków za kazdym razem inny
smak mi wychodzi.
U mnie w domu mistrzynia w robieniu barszczu na Wigilie byla moja prababcia.
Niestety nie pozwalala nikomu zobaczyc jakie też "czary" odprawia w kuchni a
kilka lat temu zmarla. Juz nikt nie powtórzyl jej smaku. :(
"Joanna Duszczyńska" wrote:
> Użytkownik "sadyl" <s...@p...onet.pl> napisał...
>
> > Dlatego również jestem zinteresowany przepisem na dobry barszcz (ale nie
> > zupę, ale taki do popijania pierogów)
>
> Przepis na pyszny barszcz dla leniuszków jest na mojej stronie... ;-)
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-07 12:10:53
Temat: Re: barszczJa proponuję Wam przepis na barszcz wigilijny , który niezmiennie gotuję od
wielu lat.
Ugotowane buraki ścieram na tarce ( grube oczka), zalewam wodą , dokładam
przekrojoną na pół cebulę i doprowadzam do wrzenia. Taki gar zostawiam w
spokoju do następnego dnia ( dzięki cebuli wywar nie traci koloru). Wtedy do
innego gara zlewam ten wywar a to co pozostało w pierwszym garze ponownie
zagotowuję i zlewam . Do tak przygotowanego wywaru dodaję wodę pozostałą po
gotowaniu suszonych grzybów i doprawiam do smaku :wegetą, czoskiem, octem
winnym, pieprzem. Do tego barszczu podaję uszka z grzybami lub paszteciki z
grzybami.
Polecam
Jola
b...@z...szczecin.pl
sadyl napisał(a) w wiadomości: <3...@p...onet.pl>...
>Kiedyś można było zakupić koncentrat barszczu w proszku produkcji
>Viktoria-Cymes z Wałcza.
>Był to jedyny "sztuczny" barszcz, który mi smakował.
>Niestety nigdzie nie do kupienia.
>W ramach podróży krajoznawczych wpadłem kiedyś do Wałcza do ich sklepu
>przyzakładowego, gdzie okazało się, że zaprzestali produkcji, pewnie ze
>względu na niską sprzedaż (niniejszym składam hołd dla ichniego działu
>marketingu :)
>Dlatego również jestem zinteresowany przepisem na dobry barszcz (ale nie
>zupę, ale taki do popijania pierogów)
>
>sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-07 12:36:17
Temat: Re: barszczjanosik wrote:
> Do tak przygotowanego wywaru dodaję wodę pozostałą po
> gotowaniu suszonych grzybów
> Jola
i juz wiem czego mi brakowalo w przepisiku Joasi. Dzieki Jolu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-07 23:55:36
Temat: Re: barszczOn Thu, 07 Dec 2000 10:06:08 +0100, fghfgh <a...@p...onet.pl>
wrote:
>"Deren" <f...@i...pl> napisal:
>czesc
>nalezy wziac piekne buraki - obrac ze skorki, pokroic w cienkie plastry
>ninijesze plastry wlozyc do duzego sloja, przekladajac zgniecionymi zabkami
>czosnku - razem z lupinami - daja bowiem lepszy aromat
Raz jeszcze napisze bo ostrzec tu wypada:
Czosnek jest bakteriobojczy i to silnie! nalezy uwazac dodajac go do
wszelakich produktow kiszonych - przesada moze spowodowac zatrzymanie
fermentacji mlekowej! Tak wiec troche czosnku ale nie za wiele...
>potem buraki zalac przegotowana, letnią wodą
>a na wierzchu położyć pół kromki prawdziwego chleba razowego [musi to byc
>chleb upieczony na prawdziwym zakwasie - poznaje sie to po pięknym, kwaśnym
>zapachu rzeczonego]
Kiszka z woda, jak sobie sam zakwasisz i sam upieczesz to bedziesz
mial kwaszony. W handlu paktycznie jest do wyboru chleb z krotkiego
rozczynu drozdzowego (tandetny) lub z dlugiego, kwaszonego rozczynu
drozdzowego. Chleba bezdrozdzowego raczej nie kupisz - ty wiesz ile to
trzeba trzymac zanim urosnie? Piekarze ostatnio sa zbyt leniwi na to.
A dodanie chleba na drozdzach stwaza ryzyko ze fermentacja pojdzie w
etanol a potem w ocet zamiast od razu w kwac mlekowy - zwlaszcza ze w
przepisie nie widze soli... A wode do zalewania burakow nalezy osolic
- mniej jak do ogorkow ale jednak troche, sol jest kluczowym
czynnikiem w calym procesie - drozdze cholernie posolonego nie lubia,
bakteriom kwasu mlekowego sol szkodzi znacznie mniej i jej dodatek
przesuwa rownowage fermentacji w strone fermentacji mlekowej wlasnie -
a taka powinna zajsc w barszczu.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-12-10 09:52:29
Temat: Re: barszczu nas w domu robi sie tak:
buraki w paski + mala marchewa + kawalek pietruchy i selera + cebula
przypieczona na gazie + kilka suszonych grzybusiow + listek ziel sola
pieprza + ocet Gotuje sie to pieknie az bedzie miekkie i smakowite na
koniec zawsze do wigilijnego dodaje oleju lnianego 2-3 lyzki dopiero wtedy
jest wigilijny. Bo musze powiedziec ze olej lniany jest dla mnie jednym z
tych elementow bez ktorych nie ma wigiljinej kolacji.
Pozgrawiam juz swiatecznie Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |