Ponieważ czytam Was od dość dłuższego czasu i wykorzystuję Wasze rady w
swojej kuchni to ośmielam się polecić ciasto o nazwie "Niebo w gębie" :)
Przepis otrzymany od siostry byłej szefowej ;))
Zrobiony pierwszy raz i nawet udanie.

Przepis na dużą tortownicę. Są trzy warstwy:
biszkopt
masa z jabłkami
krem
a na to wszystko polewa

Przepisu na biszkopt nie podaję, bo raczej każdy ma swój sprawdzony.

Masa z jabłkami:
1-1,5 kg jabłek (waga przed obieraniem), 3 łyżki cukru, 1 łyżka żelatyny, 1
galaretka (np. cytrynowa)
Jabłka obrać, zetrzeć część na plasterki, a część na na grube wiórki.
Przesmażyć, dodając na końcu cukier. Pozostawić do ostygnięcia. Przyrządzić
galaretkę z 3/4 podanej wody na opakowaniu dodając żelatynę. Ostudzić. Jak
galaretka zaczyna tężeć mieszamy ją z masą z jabłek. Jak masa zaczyna tężeć
wykładamy ją na biszkopt (jeżeli da się masę na biszkopt za wcześnie, to
galaretka może częściowo wsiąknąć w biszkopt). Całość wstawić do lodówki.

Krem:
1 kostka masła, 1 ugotowany i ostudzony budyń (np. śmietankowy), 1 szkl.
cukru pudru
Masło utrzeć z cukrem. Następnie dodawać po łyżce budyń i ucierać. Wyłożyć
krem na masę jabłkową. Ponownie wstawić do lodówki.

Polewa:
1/2 kostki margaryny, 3 łyżki śmietany, 3 łyżki kakao, 2 łyżki cukru pudru
Margarynę roztopić i wymieszać dokładnie z pozostałymi składnikami lekko
podgrzewając. Następnie mieszając ostudzić i posmarować ciasto. Oczywiście
jeszcze raz wstawić ciasto do lodówki.

pozdrawiam i życzę smacznego :)
Kasia