cymes!
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-06 09:24:58
Temat: cymes!Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora
szukam przepisu na cymes...w sieci to, co znalazlam ma albo mieso, albo
ziemniaki, a ja chce slodki cymes z marchewki z rodzynkami, galka
muszkatolowa i cynamonem (to wyczulam "u fryzjera" w kazimierzu nad
wisla, tam maja swietna zydowska kuchnie...)
(szukajac przepisu w sieci znalazlam m.in. taka stronke z przepisami:
http://kuchnia.gery.pl/k13.php , moze ktos cos dla siebie znajdzie)
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-11-06 10:18:55
Temat: Re: cymes!Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora
Cymes jest to każdy rodzaj słodkiego gulaszu.
Zazwyczaj jest koloru pomarańczowego i w jego skład wchodzą marchewka,
słodkie pomidory i/albo suszone śliwki. Wiele różnych dań jest
nazywane cymesem. Na święto Paschy robię zazwyczaj cymes z marchewki i
kawałków ananasa gotowanych w soku ananasowym. W czasie Święta
Dziękczynienia podaję cymes ze słodkich pomidorów, białych ziemniaków,
marchewki i duszonej wołowiny
Reszta:
http://www.jewish.org.pl/polskie/materialy/JewFAQ/fo
od.htm#Tzimmes
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 10:58:30
Temat: Re: cymes!Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora
Qwax wrote:
>
> Cymes jest to każdy rodzaj słodkiego gulaszu.
>
> Zazwyczaj jest koloru pomarańczowego i w jego skład wchodzą marchewka,
> słodkie pomidory i/albo suszone śliwki. Wiele różnych dań jest
> nazywane cymesem. Na święto Paschy robię zazwyczaj cymes z marchewki i
> kawałków ananasa gotowanych w soku ananasowym. W czasie Święta
> Dziękczynienia podaję cymes ze słodkich pomidorów, białych ziemniaków,
> marchewki i duszonej wołowiny
>
> Reszta:
> http://www.jewish.org.pl/polskie/materialy/JewFAQ/fo
od.htm#Tzimmes
cudownie, a jeszcze jedno - slodkie pomidory to.......???
i gdzie? ;)
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 11:01:37
Temat: Re: cymes!Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora
anna wrote:
>
> Qwax wrote:
> >
> > Cymes jest to każdy rodzaj słodkiego gulaszu.
> >
> > Zazwyczaj jest koloru pomarańczowego i w jego skład wchodzą marchewka,
> > słodkie pomidory i/albo suszone śliwki. Wiele różnych dań jest
> > nazywane cymesem. Na święto Paschy robię zazwyczaj cymes z marchewki i
> > kawałków ananasa gotowanych w soku ananasowym. W czasie Święta
> > Dziękczynienia podaję cymes ze słodkich pomidorów, białych ziemniaków,
> > marchewki i duszonej wołowiny
> >
> > Reszta:
> > http://www.jewish.org.pl/polskie/materialy/JewFAQ/fo
od.htm#Tzimmes
jeszcze odpisze sama sobie, tak to jest odpisywac bez sprawdzenia
podanego linku ;)
otoz ja go juz wczesniej znalzlam, tylko nie podoba mi sie w tym
przepisie wolowina... a slodkie ziemniaki? tez nie znam....
ale swoja droga, przepis na chalke dostane od Ciebie?? :))
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 11:31:15
Temat: Re: cymes!Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora
> ale swoja droga, przepis na chalke dostane od Ciebie?? :))
>
Niestety nie - bo nie mam i też musiałbym poszukać w Internecie.
Podany adres był efektem wątku "kuchnia żydowska" z 10.09.2002 - może
tam coś znajdziesz.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 11:33:05
Temat: Re: cymes!Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora
> > > Cymes jest to każdy rodzaj słodkiego gulaszu.
> > >
> otoz ja go juz wczesniej znalzlam, tylko nie podoba mi sie w tym
> przepisie wolowina...
A jak chcesz zrobić "gulasz" - wieprzowiny żydzi nie jadają a
wielbłądów u nas niet. ;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 13:26:57
Temat: Re: cymes!Od: hmmm <k...@i...com> szukaj wiadomości tego autora
Wed, 06 Nov 2002 10:24:58 +0100, anna <a...@r...fm> napisal/a:
>
>szukam przepisu na cymes...w sieci to, co znalazlam ma albo mieso, albo
>ziemniaki, a ja chce slodki cymes z marchewki z rodzynkami, galka
>muszkatolowa i cynamonem (to wyczulam "u fryzjera" w kazimierzu nad
>wisla, tam maja swietna zydowska kuchnie...)
bez cynamonu i rodzynek, ale mam:
4 szklanki startej marchewki
1 łyżka kaszy jęczmiennej
3/4 szklanki startego jabłka
3 łyżki masła
1/2 szklanki wody
1/2 łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
Wszystkie składniki włożyć do garnka, wymieszać, doprowadzić do
wrzenia na średnim ogniu, przykryć, zmniejszyć płomień.
Dusić na bardzo małym ogniu przez 1 1/2 godziny; w razie potrzeby wlać
2-3 łyżki wody. Mieszać potrawę kilkukrotnie podczas gotowania.
/Katarzyna Pospieszyńska "Cymes czyli kuchnia żydowska"/
--------------
Cymes marchwiowo-śliwkowy
Aszkenazyjczycy podają tę słodką potrawę z marchwii na święto Rosz
Haszana (żydowski Nowy Rok). Marchew w języku jidysz znaczy
"zwiększać, powiększać". Tak więc ten cymes przypomina, że powinniśmy
zwiększać liczbę naszych zalet tak, aby przeważyły one nasze wady.
500g młodej marchwi, obranej i pokrojonej w grube plasterki
1 1/2 szklanki niesłodzonego soku jabłkowego
1/2 łyżeczki soli
1/2 szklanki posiekanych suszonych śliwek bez pestek
1/3 szklanki miodu
3 łyżki oleju roślinnego
2 łyżki grubo pokrajanej skórki cytrynowej w cukrze
3 łyżki świeżego soku z cytryny
W dużym rondlu połącz marchew, sok jabłkowy, sól i śliwki. Doprowadź
do wrzenia, po czym gotuj jeszcze przez 10 minut. Następnie dodaj
miód, olej, skórkę cytrynową i sok z cytryny. Zmniejsz ogień, przykryj
rondel i gotuj na małym ogniu, aż płyn wyparuje (ok. 20 minut).
/Lee Gold "Żydowskie gotowanie" Filar, Warszawa 2000/
hmmm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 15:27:21
Temat: Re: cymes!Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora
Qwax wrote:
>
> > > > Cymes jest to każdy rodzaj słodkiego gulaszu.
> > > >
> > otoz ja go juz wczesniej znalzlam, tylko nie podoba mi sie w tym
> > przepisie wolowina...
>
> A jak chcesz zrobić "gulasz" - wieprzowiny żydzi nie jadają a
> wielbłądów u nas niet. ;-)))
oj, wiem czego nie jadaja Zydzi :)
ja nie chce gulaszu, ja chce cymes z marchewki i zadne mieso w tym nie
bedzie mi sie podobalo...
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 16:11:05
Temat: Re: cymes!Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
> > > > > Cymes jest to każdy rodzaj słodkiego gulaszu.
Cymes [słowo] oznacza coś pysznego, przysmak, rarytas. Kojarzy się ze
świętami i najczęściej jest to słodka soczysta potrawa, którą poddaje się
długiemu duszeniu lub pieczeniu w niskich temperaturach, aż do nabrania
złotego koloru i wspaniałego smaku.
> > > otoz ja go juz wczesniej znalzlam, tylko nie podoba mi sie w tym
> > > przepisie wolowina...
> >
> > A jak chcesz zrobić "gulasz" - wieprzowiny żydzi nie jadają a
> > wielbłądów u nas niet. ;-)))
>
> oj, wiem czego nie jadaja Zydzi :)
Oj, chyba nie wiesz.
> ja nie chce gulaszu, ja chce cymes z marchewki i zadne mieso w tym nie
> bedzie mi sie podobalo...
Cymes z marchwi i jabłek.
Utrzyj ok. litra marchwi na drobnych oczkach, dodaj do tego łyżkę
jęczmiennej kaszy i 3/4 szklanki jabłka startego na grubych oczkach, dodaj
3 łyżki masła i podlej 1/2 szklanki wody.
Wsyp na to 1/4 łyżeczki startej gałki muszkatołowej, 2 cukru i 1/2 soli.
Wszystko to trzeba wymieszać, doprowadzić do wrzenia na średnim, przykryć
i dalej dusić na małym ogniu ok. 1 i 1/2 godz. W razie potrzeby podlewać
wodą i mieszać kilkakrotnie.
Jest to raczej jarzyna a nie danie samo w sobie.
Smacznego.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-06 16:14:09
Temat: Re: cymes!Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
> bez cynamonu i rodzynek, ale mam:
Podałem ten sam przepis ;-)))
ale jak nie dawać gałki to wówczas cynamon i rodzynki, tyle, że mniej
cukru.
:-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |