Witam

Właśnie przepisywałam przepisy i znalazłam taki na faworki. Bardzo je lubię
(zwłaszcza, jak zrobię je sama), ale jedno mnie zastanawia. Na dobrą sprawę
zawsze mnie to zastanawiało, ale jakoś nie miałam do tej pory kogo zapytać:

Dlaczego w trakcie smażenia faworków w środku powinien być kawałek surowego
ziemniaka? (Tzn. surowy, póki się nie usmaży ;) No oczywiście należy go
ciągle wymieniać, by nie była tam bryłka spalonego czegoś...

Wiem, że ziemniaka stosuje się do ustalenia temperatury oleju / smalcu. Ale
dlaczego ma być w trakcie całego smażenia?

Czy ktos zna rozwiązanie tego problemu?

:)

Pozdrawiam

Sasannka