Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia gliniany opiekacz

Grupy

Szukaj w grupach

 

gliniany opiekacz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-03-19 15:46:03

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: "Tosiek" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

dziękuję wszystkim za "porady"
przy pomyśle z doniczką chciałam w Was tą doniczką rzucić - bardzo się
cieszyłam z tego prezentu (chociaż był od teściowej ;)), a Wy z takimi
pomysłami... :))

niestety na doniczkę sie nie nadaje - jak bym miała podlewać kwiatki?
nie mam pomysłu ani jak go naprawić - gdzie, do kogo dać, ani co innego
mógłby robić..
a szkoda..

pozdrawiam Tosiek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-03-19 16:14:43

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: "jandulka" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tosiek" napisał
> dziękuję wszystkim za "porady"
(...)
> nie mam pomysłu ani jak go naprawić - gdzie, do kogo dać, ani co innego
> mógłby robić..
> a szkoda..
> pozdrawiam Tosiek
Też sądzę, że to nie do naprawienia, ale właściwym adresatem tego pytania
byliby garncarze lub osoby rzeźbiące w glinie. Spytaj w swoim mieście w
oddziale Cepelii lub w muzeum etnograficznym, regionalnym itp. Teraz
rzeźbienie w glinie jest w modzie i zapewno sporo jest kursów prowadzonych
przez fachowców.
J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-03-19 16:15:20

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Tosiek" <a...@w...pl> wrote in message
news:etmbep$5lb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> dziękuję wszystkim za "porady"
> przy pomyśle z doniczką chciałam w Was tą doniczką rzucić - bardzo się
> cieszyłam z tego prezentu (chociaż był od teściowej ;)), a Wy z takimi
> pomysłami... :))
>
> niestety na doniczkę sie nie nadaje - jak bym miała podlewać kwiatki?
> nie mam pomysłu ani jak go naprawić - gdzie, do kogo dać, ani co innego
> mógłby robić..
> a szkoda..
>
> pozdrawiam Tosiek

Doniczkę można uszczelnić byle czym, aby tylko nie było toksyczne dla
roślin, To może być nawet stearyna - napuścić na gorąco - doniczka nie
będzie podgrzewana.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-03-19 16:16:46

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"jandulka" <j...@o...pl> wrote in message
news:etmcsr$itl$1@news.onet.pl...

> byliby garncarze lub osoby rzeźbiące w glinie. Spytaj w swoim mieście w
> oddziale Cepelii lub w muzeum etnograficznym, regionalnym itp. Teraz
> rzeźbienie w glinie jest w modzie i zapewno sporo jest kursów prowadzonych
> przez fachowców.

He..he, niech sobie ulepi?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-03-19 17:10:24

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

[...]
> > nie mam pomysłu ani jak go naprawić - gdzie, do kogo dać, ani co innego
> > mógłby robić..
> > a szkoda..
> > pozdrawiam Tosiek
> Też sądzę, że to nie do naprawienia, ale właściwym adresatem tego pytania
> byliby garncarze lub osoby rzeźbiące w glinie. Spytaj w swoim mieście w
[...]
Oczywiście jest to do zrobienia.
1. Powierzchnię oczyścić, szczególnie w miejscu nieszczelności.
2. Pomalować surowym szkliwem.
3. Wypalić w piecu ceramicznym.
4. I gotowe, szkliwo powinno zalać w odpowiedniej temperaturze tą
nieszczelność.

Było by to takie piękne gdyby nie szczegóły (jak to w ceramice).:

1. Musimy dysponować takim samym szkliwem, lub o niższej temperaturze
topienia i zbliżonym współczynniku rozszerzalności cieplnej.
2. Musimy znać temperaturę i krzywą w jakiej wypalany był pierwotnie wyrób,
bo inaczej możemy go zniszczyć.

Oczywiście są to warunki do zachowania jak zna się producenta, ja tak często
naprawiam swoje wyroby jeśli tego wymagają, ale to są MOJE wyroby czyli ze
znanych mi surowców.
A i jeszcze jedno, taka pojedyncza naprawa może poważnie przewyższyć koszty
nowego wyrobu.

Pozdrawiam

Zaprzyjaźniony garncarz.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-03-19 17:18:25

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> wrote in message
news:45fec3c3@news.home.net.pl...

He..he...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-03-20 09:15:09

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: "rympal" <r...@a...se> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tosiek" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:etmbep$5lb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> dziękuję wszystkim za "porady"
> przy pomyśle z doniczką chciałam w Was tą doniczką rzucić - bardzo się
> cieszyłam z tego prezentu (chociaż był od teściowej ;)), a Wy z takimi
> pomysłami... :))
>
> niestety na doniczkę sie nie nadaje - jak bym miała podlewać kwiatki?
> nie mam pomysłu ani jak go naprawić - gdzie, do kogo dać, ani co innego
> mógłby robić..
> a szkoda..
>
> pozdrawiam Tosiek
>

moze sprobuj zaklajstrowac to mączką szamotową? (mozna ja kupic w sklepach z
art. budowlanymi)
------------------------
Szamot
Z Wikipedii

Szamot - materiał otrzymywany przez zmielenie i spieczenie wypalonej gliny
ogniotrwałej. Proces produkcji polega na formowaniu, suszeniu i wypalaniu.
Wyroby szamotowe cechują się dużą odpornością na szybkie zmiany temperatury.
Po wymieszaniu z plastyczną gliną ogniotrwałą szamot używany jest zatem do
wyrobu ogniotrwałych materiałów szamotowych i wieloszamotowych (na okładziny
stosowane w kaflowych piecach domowych, paleniskach (kuźnie), piecach
przemysłowych tp.).
Zobacz też: ceramika, ceramika (budownictwo)
-----------------------
rym
--
Po nas chodzby Millery!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-03-20 09:17:21

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: " zora" <z...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):


> Zazwyczaj robili to domokrążcy - jedni ostrzyli noże, inni drutowali garnki,
> sam jeszcze widziałem i słyszałem (nie na filmach) nawoływania ostrzarzy w
> Warszawie...


Eee, coś Ci się potentegowało, albo film był nie taki jak należy. U nas za
dawnych czasów "garnki drutuję, noże ostrzę" wołała jedna osoba, nie było aż
tak wąskiej specjalizacji :)

Ojeju, aż strach pomyśleć, że pamiętam takie czasy :P

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-03-20 10:11:31

Temat: Re: gliniany opiekacz
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


" zora" <z...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:eto8r1$q58$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
>
> > Zazwyczaj robili to domokrążcy - jedni ostrzyli noże, inni drutowali
garnki,
> > sam jeszcze widziałem i słyszałem (nie na filmach) nawoływania ostrzarzy
w
> > Warszawie...
>
>
> Eee, coś Ci się potentegowało, albo film był nie taki jak należy. U nas za
> dawnych czasów "garnki drutuję, noże ostrzę" wołała jedna osoba, nie było

> tak wąskiej specjalizacji :)
>
> Ojeju, aż strach pomyśleć, że pamiętam takie czasy :P

Pamiętam nawet festiwal młodzieży swiata... kolorowe światłą w fontannach i
takie tam... Połowę Warszawy w ruinach, w tym ścianę "zachodnią"...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: dyskusja
dyskusja
BABA
Udziec jagnięcy.
karkówka w serze?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »