Data: 2005-11-23 10:27:35
Temat: grzanki
Od: "waldek" <x...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
===
Raz, dwa razy w miesiącu robię zupę cebulową. Grzanki rumienię osobno w
piekarniku, i pokrojone w kostkę podaję obok, w miseczce.
W wielu przepisach należy grzanki w postaci kromek zapiekać na zupie
(posypane serem). Kiedy tak robię, to zostaje z nich rozmemłane ciasto. Po
pierwsze siedzą chwilę w piekarniku i nasiąkają; po drugie, po wyjęciu
wszystko jest tak gorące, że nie da się jeść natychmiast i nadal nasiąkają.
Kiedy już można jeść, z grzanek zostaje wstrętna ciapa.
Są w sprzedaży grzanki, które nie rozmiękają, ale sądząc po składzie,
zrobione są z tworzywa sztucznego. Takich nie chcę. Myślę o zwykłych
bagietkach, bułkach.
Jak sobie z tym radzą Francuzi?
waldek
===
|