Data: 2001-11-12 08:09:57
Temat: hamburgery
Od: <n...@m...ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ale dobre zrobilam wczoraj hamburgery z pszenicy i orzechow. Moje bobo wcinalo
z miodem, az mu sie uszy trzesly. Na kolacje zas zaimprowizowalam na temat
pizzy. Nic juz nie mialam w lodowce oprocz drozdzy i fety, wiec postanowilam
zrobic calzone z nadzieniem z fety przesmazonej z cebulka. Wnetrze ciasta
posmarowalam oliwa, rozlozylam mase z fety, zakrylam a wierzch posmarowalam
jeszcze oliwa i posypalam tymiankiem i kaparami. Dobre bylo:)))
Wpadlam tez na inny pomysl, ktory pewnie zrealizuje niebawem. Chce mianowicie
zrobic takie male calzone, ktore mozna wziac do reki. W srodku to juz do sie
podoba: sos pomidorowy albo po alzacku troche gestej smietany, szynka,
krewetki, ser itp. Wyjda z tego takie zgrabne pizze-kanapki, fajne na piknik
(no, co prawda juz teraz nie pora na pikniki, ale co mi tam...) albo mezowi do
pracy. Mozna to tez odgrzac w mikrofalowce albo piekarniku. Dobry pomysl??
Kalina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|