| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-03 13:07:52
Temat: Re: Odp: jak ja namowic...O...
Krysia... cos co mi sie podoba
tylko to "... chlopu..." kojarzy mi sie ... z obrazkiem zacofanej wsi...
no dobra jak juz musze mu sie oddac to od tylu (zeby dzieci nie bylo ;)
M
Tez proponowale delikatny i maly na poczatek :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-03 13:08:12
Temat: Re: jak ja namowic...Ave
> >PS. Mam nadzieje, ze jednak po prostu trollujesz
>
>
> Nie!. jestem calkiem powazny!
> Niczego nie wymagam...
> eeee zakrzyczycie mnie zaraz :(
> babska solidarnosc
Aha, nie uznaje babskiej solidarnosci.
Chesz zeby nalozyla butki na wysokim
obcasie od czasu do czasu? IMHO
wymaganie calkiem calkiem do rzeczy.
Jakby jej troszke zalezalo to by to zrobila
od czasu do czasu.
Ja tez robie to od czasu do czasu, bo
uwielbiam reakcje mojego sloneczka
wtedy. Lubie zrobic to dla niego,
bo go kocham.
A on wie ze zrobie to tylko wtedy gdy mam
ochote, bo na codzien chodze w glanach i
jego swetrach :-P.
Skoro ona nie chce "popelnic"
takiej jednej malej rzeczy dla ciebie...
to ja bym sie zastanawila na nia
w aspekcie "dziewczyny".
Bastet_Milo co dla swojego Sloneczka
zamieni glany na sandalki :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 13:08:33
Temat: Re: jak ja namowic...Krysia...
Nie uciekaj... mam sojuszniczke... (?)
Krysia Thompson wrote in message
<7...@4...com>...
>On Mon, 3 Mar 2003 14:16:50 +0100, Ole?ka <o...@b...wroc.pl>
>wrote:
>
>>
>>>
>>> Nie!. jestem calkiem powazny!
>>> Niczego nie wymagam...
>>> eeee zakrzyczycie mnie zaraz :(
>>> babska solidarnosc
>>
>>IMO nie babska solidarno??. Ja nie zmuszam swojego ukochanego do czego?, z
>>czym si? czuje ewidentnie ?le, bo szanuj? jego odczucia i poczucie
>>dyskomfortu/komfortu/swobody.
>>
>>Je?li j? kochasz, to czemu chcesz, ?eby si? m?czy?a w tych stringach i
>>szpilkach? Jej to widocznie ca?kowicie nie odpowiada. Tak jak kobiecie,
>>która chodzi w pantofelkach i koronkowej bieli?nie nie odpowiadaj? zapewne
>>ci??kie martensy i np. bawe?niany biustonosz w kwiatuszki.
>>Ola
>>>
>>>
>niekoniecznie i nie mozna popadac w skrajnosci!
>
>Mama Borsuka
>K.T. - starannie opakowana
>
>
>-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
> http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
>-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers
=-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 13:10:23
Temat: Re: jak ja namowic....... i szpilki, pod warunkiem, ze nie bedzie musiala ich zakladac
>poza sypialnia ;-)
Taaaaaaaa.
Powiedzmy ze nie musza byc od razu szpilki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 13:12:30
Temat: Re: jak ja namowic...>> Problem w tym ze uwazam ze dobry cukierek smakuje zawsze... a niedobry
nawet
>> opakowany nie bedzie
>> super smaczny...
>> problem w tym ze czesto kupujemy cos wlasnie dlatego ze jest ladnie
>> opakowane...a do tego jeszcze jesli jest smaczne...
>>
>Coz za wyrafinowany sposob mowienia o kobietach ! ROTFL milion razy.
>
>Dunia
OK. Spalilem....
Podnosze rece w gescie poddania...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 13:12:30
Temat: Re: jak ja namowic...
> Tylko ze jak potem musi sie ubrac ladnie na jakies wesele czy
uroczystosc...
> to marudzi ze jej nogi puchna...
Bo buty na wysokim obcasie utrudniają krążenie krwi i nogi mogą puchnąć
rzeczywiście.
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 13:13:29
Temat: Re: jak ja namowic...On Mon, 03 Mar 2003 12:57:21 GMT, "marqz" <m...@w...pl> wrote:
>Kurcze...
>na poczatku myslalem ze nikt sie nie odezwie a tymczasem?
>Dziewczyny....
>Powiedzcie teraz szczerze... (oczywiscie to zaden podstep!!!)
>Czy w te wasze slowa obrony wierzycie w 100 %...
>ale tak szczerze!!! prosze...
>
jestem baba, ktora duzo lat przezyla, rozne rzeczy widziala i
zrobila, zmieniala styl kilka razy, glownie dla siebie, ale ja
jestem od wielu lat za kompromisem...a bylo to tak:
- ktos chcial, zebym sciela bardzo dlugie bardzo rude wlosy -
moja duma...w koncu scielam (dla draki i dla efektu)
i...zauwazylam, ze w ktrotkich mi jest o wiele lepiej!!!!
TEZ zaczelam nosic buty na obcasie (nie za wysokim) i - efekt
podobny jak z wlosami...poza tym bardzo lubie robic przyjemnosci
roznymsobom, ktore lubie/kocham - efekt gestu jest niezapomniany,
a ja zostaje nadal soba...drobne zmiany w naszym wygladzie
nikoniecznie odrzucaja nasz styl..nie wiem czy chodzilabym w
lakierowanych 15cm szpilkach , nawet dla ukochanego, bo pewnie
nogi bym :a. polamala, b. porobilyby mi sie odciski, c. nie
daloby sie w tym nawet kroku zrobic..
Mama Borsuka, kobieta mimo tego bardzo niezalezna...jedynie pelna
checi do kompromisow
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 13:13:42
Temat: Re: jak ja namowic...>Mama Borsuka, kobieta mimo tego bardzo niezalezna...jedynie pelna
>checi do kompromisow
>K.T. - starannie opakowana
......... i do tego mi sie podoba :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 13:15:13
Temat: Re: jak ja namowic...Krysia Thompson wrote in message ...
>
>>
>>Problem w tym ze uwazam ze dobry cukierek smakuje zawsze... a niedobry
nawet
>>opakowany nie bedzie
>>super smaczny...
>>problem w tym ze czesto kupujemy cos wlasnie dlatego ze jest ladnie
>>opakowane...a do tego jeszcze jesli jest smaczne...
>>...
>>
>>
>a-hem! Prosze sie odczepic od opakowan!! wrrrr ;)))
>
Przepraszam ,) nie trafilem z tym opakowaniem
(czasowo chronologicznie ... napisalem tak wczesniej :))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-03 13:15:37
Temat: Re: jak ja namowic...marqz wrote:
> Tylko ze jak potem musi sie ubrac ladnie na jakies wesele czy uroczystosc...
> to marudzi ze jej nogi puchna...
>
>
>
> Ja tez kiedys myslalem ze nie ubiore garnituru... do momentu kiedy
> stwierdzilem...
> men... czasami trzeba byc z klasa...
Mozna sie ubrac elegancko na uroczystosc i byc w butach na plaskim
obcasie :-)
Jesli, jak piszesz, kochasz swoja dziewczyne, to zaakceptuj jej sposob
ubierania sie, albo zmien dziewczyne.
Jesli jest to dla ciebie taki silny wabik, to moze kup jej koronkowe
stringi i szpilki, pod warunkiem, ze nie bedzie musiala ich zakladac
poza sypialnia ;-)
Pozdrawiam
ISIA, ktora uwaza, ze nogi w szpilkach najseksowniej wygladaja na lezaco
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |