Strona główna Grupy pl.sci.psychologia jak to jest być kobietą?

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak to jest być kobietą?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-19 16:05:40

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

alicja <a...@g...pl> napisał(a):

> tłiti wrote:
>
> > dobra, było o wadach - ale jakoś was to nie prowokuje, więc wspomnę o
kilku
> > zaletach.
> > kobiety mają lepsze talenty pedagogiczne niż mężczyźni, potrafią
zajmować się
>
> > chorymi (do czego mężczyźni właściwie prawie nie są zdolni), mają lepsze
> > zdolności językowe, więcej czytają - 2 poprzednie cechy to kwestia
> > lateralizacji półkul mózgowych i ostrzegam, że nie wyczytałem tego w
> > "płci mózgu", którą przeglądałem jakieś 10 lat temu i zupełnie nie
pamiętam,
> > kobiety są bardziej wrażliwe niż mężczyźni, bardziej empatyczne, mają
lepsze
> > umiejętności społeczne, są łase na komplementy.
> >
> też mi zalety:

> tak więc te zalety to tak naprawdę wady...


Alicja jestes glupia pinda nieswiadoma swojej kobiecosci.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-05-19 16:11:58

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: Kira <c...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora


Re to: tłiti [18 May 2005 22:59:41 +0200]:


> jak na razie gadam prawie z samymi facetami :(

A bo widzisz, czytam te Twoje posty i wychodzi mi, ze ja wcale
nie jestem baba -- wiec sie wypowiadac nie powinnam chyba... :)

Np. z tego:

> kobiety nie mają orientacji w przestrzeni, nie mają
> poczucia humoru [może poza joanną chmielewską] samochody
> rozróżniają po kolorze, każdego programu komputerowego
> muszą się uczyć od nowa [chociaż one wszystkie są podobne],
> jak mają miesiączkę to są agresywne, kierują się emocjami,
> lubią romanse i seriale, nie wiedzą co to "semafor", mniej
> podnieca je obraz a bardziej dotyk, na malowaniu pyszczków
> spędzają więcej czasu niż na czytaniu książek, w pewnym
> wieku koniecznie chcą mieć męża i dzieci, są niesamodzielne
> - przynajmniej w polsce, potrafią lepiej niż mężczyźni czytać
> z "mowy ciała", plotkują, mają minimum po 15 torebek i po 15
> par butów, jak są małe to piszą pamiętniki, ...)

..to owszem, jak mam okres to bywam wsciekla, i owszem, dosc
dobrze orientuje sie co dany czlowiek wyraza swoja postawa.
Cala reszte mozesz sobie jesli o mnie chodzi spokojnie gdzies
wydrukowac i zamknac w takim osobnym segregatorze. Z klapa.
I z wajcha do spuszczania wody...

A z tego:

> kobiety mają lepsze talenty pedagogiczne niż mężczyźni,
> potrafią zajmować się chorymi (do czego mężczyźni właściwie
> prawie nie są zdolni), mają lepsze zdolności językowe, więcej
> czytają [...] są bardziej wrażliwe niż mężczyźni, bardziej
> empatyczne, mają lepsze umiejętności społeczne, są łase na
> komplementy.

..to zdaje sie, ze moge sie tylko pod tym czytaniem podpisac
bo i faktycznie, od malego pochlaniam tony ksiazek...

I tak rozgladajac sie po swoich znajomych, to wcale jakos one
szczegolnie do Twoich wnioskow tez nie pasuja. Chociaz rzecz
jasna dopuszczam mozliwosc, ze mam dziwne kolezanki ;)

Tak ze w sumie to sie nie dziwie, ze z facetami rozmawiasz ;)

A tak BTW: nie wpadlo Ci do glowy, ze moze jak te baby to sa
takie idiotki, to moze sie po prostu niusow nie moga naumiec
i tu po prostu sami faceci siedza i dlatego sobie tylko z nimi
pogaadc mozesz? ;)


Kira

--
/O)\ "I am what I am, I do what i want"
\(O/ CyberPrzestrzen Kiry: www.cyber-girl.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-19 16:19:27

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: alicja <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pawel wrote:

> alicja wrote:
>
> > w naturze człowieka leży egoizm.
>
> cholera, nie wiedzialem...
>
> > celem człowieka jest przetrwanie: orgaznizmu, genów, ewentualnie
> > przetrwanie w postaci dzieła życia np na papierze, którym się będą
> > zaczytywać kolejne pokolenia.
>
> celem wiekszosci ludzi... sa tez inni, ktorzy chca od zycia czegos
> wiecej niz tylko 'przetrwac do smierci'.
czy ja dobrze zrozumiałam:
celem człowieka jest drugi (inny) człowiek, czy
celem człowieka jest nie tylko "przetrwać do śmierci"?

napisz wyraźnie, bo nie wiem na co mam odpowiadać


> > właściwie zachowań mających miano altruizmu a będących w swej istocie
> > egoizmem jest wiele, ale opieka nad osobą starszą i schorowaną wydaje mi
> > się anomalią natury. stare i chore zwierzę oddala się od grupy, aby w
> > spokoju odejść. człowiek umierający za to bez godności absorbuje czas,
> > ba, życie młodych i zdrowych ludzi, którzy poświęcają je nie swoim
> > genom, ale cudzemu organizmowi
>
> zyjemy w spolecznosci i stoimy w rozwoju troche wyzej niz zwierzeta.

tak. posiadamy pofałdowany mózg.
ale czy to znaczy że wszystkie zachowania, które występują u człowieka
są lepsze niż te które występują u zwierząt?

moim zdaniem jest sporo takich(zachowań człowieka), które pewnie wydają
się być bardziej prymitywne niż zachowania obserwowane u zwierząt.
oczywiście różni ludzie będą różnie te zachowania oceniać. część określi
je jako bardziej zaawansowane w rozwoju, część jako mniej zaawansowane w
rozwoju.
to konkretne zachowanie(opieka nad starszym) uważam za gorsze,
zachowanie które może zostać wyeliminowane w drodze ewolucyjnej. to
skrót myślowy, ale osoba która zajmie się swoją babcią, nie będzie
zaangażowana w proces reprodukcyjny i nie przekaże dalej swoich genów.
czyli umrze. bo dzieci, które się będą rodziły, będą miały matki -
egoistki.


> ciekawe co Ty powiesz, gdy w wieku 70 lat nie bedziesz potrafila sama
> dojsc do kibla...
> ciekawe co powiedzialabys, gdybys zachorowala (czego nie zycze nikomu)
> na stwardnienie rozsiane i w wieku 40 lat, albo i wczesniej, nie mogla
> poruszyc wlasnym cialem...
> wolalabys zgnic w lozku? czy moze jednak zaabsorbowac zycie mlodym ludziom.

mam swoje plany dotyczące zorganizowania mojej śmierci. na ile te plany
się powiodą, nie wiem. nie chciałabym jednak skończyć jak roślinka,
która nie będzie mogła zadecydować o tym czy się zmoczyć czy nie. nie
mówiąc możliwości wyboru eutanazji.


> mam nadzieje ze nie myslisz tak jak napisalas...
>
a jednak

--
alicja
------------------------------------
gg: 2716635
tlen: lagerkvist (stale niewidoczna)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-19 17:14:22

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> szukaj wiadomości tego autora

alicja wrote:

> celem człowieka jest nie tylko "przetrwać do śmierci"?
> napisz wyraźnie,

CELEM CZŁOWIEKA JEST NIE TYLKO "PRZETRWAĆ DO ŚMIERCI"...
po przeczytaniu tych bzdur ktore nizej napisalas - nie jest nim takze
jedynie plodzenie potomstwa...

> tak. posiadamy pofałdowany mózg.
> ale czy to znaczy że wszystkie zachowania, które występują u człowieka
> są lepsze niż te które występują u zwierząt?

tak, sa lepsze, ale nei zawsze ludzie potrafia z nich dobrze korzystac.
patrzac z punktu widzenia rozwoju czlowieka na przestrzeni wiekow, mozna
by rzec, ze minelismy kilka stanow 'pseudomistycznych', takich jak
szamanizm itd... minelismy takze stan, kiedy kieruja nami tylko nasze
instynkty... a karawana jedzie dalej...


> to konkretne zachowanie(opieka nad starszym) uważam za gorsze,
> zachowanie które może zostać wyeliminowane w drodze ewolucyjnej. to
> skrót myślowy, ale osoba która zajmie się swoją babcią, nie będzie
> zaangażowana w proces reprodukcyjny i nie przekaże dalej swoich genów.
> czyli umrze. bo dzieci, które się będą rodziły, będą miały matki -
> egoistki.

rozumiem ze Ty jestes zaangazowana w proces repordukcyjny i jestes
przynajmniej 1 raz w ciazy rocznie? bo na przyklad koty tak maja -
rozwijaja sie... po czym zapominaja o swoich mlodych/rodzicach... a ile
Ty masz dzieci? rozumiem ze jak osiagna wiek reprodukcyjny to
wypieprzysz je za drzwi - niech sobie radza... tak ?

a co do egoizmu ludzi starszych... czyli na przyklad taki christopher
reeve, powinien sie byl usmiercic zaraz po wypadku, a nie zawracac glowy
komus innemu... tak uwazasz?


> mam swoje plany dotyczące zorganizowania mojej śmierci.

a na kiedy planujesz? jakis konkretny termin? poloze Ci kwiatek na
grobie, ludzie Twojego pokroju mowia o sobie "placzcie po mnie na
cmentarzu, tam przeciez jestem"...
w przeciwienstwie do mnie...

> nie chciałabym jednak skończyć jak roślinka,
> która nie będzie mogła zadecydować o tym czy się zmoczyć czy nie.

straszne... lezac pare godzin w moczu albo ze zgnita dupa trzeba by
zrewidowac poglady na temat 'egoistycznego odciagania mlodych od ich
obowiazku przekazywania materialu genetycznego'...

> nie mówiąc możliwości wyboru eutanazji.

no tak... czlowiek ktory wymaga opieki nie jest wart zeby zyc... moze
Twoje zycie kreci sie wokol sprawnego ciala i bez niego nie ma sensu
zebys zyla... moze jestes jak H. Swank w 'million dollar baby'... albo
te dwie dziewczyny w 'base moi' ;)
nie wiem dlaczego ale bardziej mi pasuje chyba ta druga opcja predzej...


powiedz mi... czy wg Ciebie kazda starsza osoba ktora nie jest
przygotowana na przejscie, powinna byc eksterminowana w mysl
'przekazywania dalej swoich genow'? to juz bylo... tak kolo 1940. na
szczescie mozna powiedziec o czasie przeszlym...


>>mam nadzieje ze nie myslisz tak jak napisalas...
> a jednak

spoko... za duzo halucynkow... moze kiedys dorosniesz.


a co do eutanazji... tak, powinna byc dostepna. dla ludzi, ktorzy
swiadomie wyraza na nia zgode... ale to kwestia na inny post...

--
pawel - trochę o mnie: http://grek.punktg.com.pl/

Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-19 17:54:25

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: alicja <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pawel wrote:


> > celem człowieka jest nie tylko "przetrwać do śmierci"?
> > napisz wyraźnie,
>
> CELEM CZŁOWIEKA JEST NIE TYLKO "PRZETRWAĆ DO ŚMIERCI"...
> po przeczytaniu tych bzdur ktore nizej napisalas - nie jest nim takze
> jedynie plodzenie potomstwa...

w między czasie mamy czas na różne drobne przyjemności. (aczkolwiek np
seks jest przyjemny - ale pierwotnie służył tylko reprodukcji).
fakt, że człowiek zaczął być szczęśliwy również w trakcie słuchania
słuchania muzyki, czy czytania książek, co nijak się ma do ewolucji...
to akurat jedno z subiektywnie postrzeganych przeze mnie jako LEPSZE
zachowań ludzkich, których nie obserwujemy u zwierząt.

> > tak. posiadamy pofałdowany mózg.
> > ale czy to znaczy że wszystkie zachowania, które występują u człowieka
> > są lepsze niż te które występują u zwierząt?
>
> tak, sa lepsze, ale nei zawsze ludzie potrafia z nich dobrze korzystac.
> patrzac z punktu widzenia rozwoju czlowieka na przestrzeni wiekow, mozna
> by rzec, ze minelismy kilka stanow 'pseudomistycznych', takich jak
> szamanizm itd... minelismy takze stan, kiedy kieruja nami tylko nasze
> instynkty... a karawana jedzie dalej...
czy np aborcję uznasz za zachowanie "lepsze, ale ludzie nie potrafią z
niego dobrze korzystać?"

> > to konkretne zachowanie(opieka nad starszym) uważam za gorsze,
> > zachowanie które może zostać wyeliminowane w drodze ewolucyjnej. to
> > skrót myślowy, ale osoba która zajmie się swoją babcią, nie będzie
> > zaangażowana w proces reprodukcyjny i nie przekaże dalej swoich genów.
> > czyli umrze. bo dzieci, które się będą rodziły, będą miały matki -
> > egoistki.
>
> rozumiem ze Ty jestes zaangazowana w proces repordukcyjny i jestes
> przynajmniej 1 raz w ciazy rocznie? bo na przyklad koty tak maja -
> rozwijaja sie... po czym zapominaja o swoich mlodych/rodzicach... a ile
> Ty masz dzieci? rozumiem ze jak osiagna wiek reprodukcyjny to
> wypieprzysz je za drzwi - niech sobie radza... tak ?
nie jestem zaangażowana w jakikolwiek proces reprodukcyjny. nie posiadam
i nie zamierzam posiadać dzieci. wbrew teorii nie zamierzam przekazywać
dalej swoich zdegenerowanych genów


> a co do egoizmu ludzi starszych... czyli na przyklad taki christopher
> reeve, powinien sie byl usmiercic zaraz po wypadku, a nie zawracac glowy
> komus innemu... tak uwazasz?

tak

> > mam swoje plany dotyczące zorganizowania mojej śmierci.
>
> a na kiedy planujesz? jakis konkretny termin?
można tak to ująć
>poloze Ci kwiatek na
> grobie, ludzie Twojego pokroju mowia o sobie "placzcie po mnie na
> cmentarzu, tam przeciez jestem"...
> w przeciwienstwie do mnie...
dziękuję, ale po śmierci nie będą mnie obchodziły ani kwiatki na grobie,
ani ludzie nad nim


> > nie chciałabym jednak skończyć jak roślinka,
> > która nie będzie mogła zadecydować o tym czy się zmoczyć czy nie.
>
> straszne... lezac pare godzin w moczu albo ze zgnita dupa trzeba by
> zrewidowac poglady na temat 'egoistycznego odciagania mlodych od ich
> obowiazku przekazywania materialu genetycznego'...

dlatego nie dopuszczam możliwości bycia roślinką. myślę że w takim
przypadku ktoś pokroju wodza szczoty Bromdena z "lotu nad..." keseya
zlituje się nade mną. i zastosuje odpowiednie środki.
> > nie mówiąc możliwości wyboru eutanazji.
>
> no tak... czlowiek ktory wymaga opieki nie jest wart zeby zyc... moze
> Twoje zycie kreci sie wokol sprawnego ciala i bez niego nie ma sensu
> zebys zyla... moze jestes jak H. Swank w 'million dollar baby'... albo
> te dwie dziewczyny w 'base moi' ;)
> nie wiem dlaczego ale bardziej mi pasuje chyba ta druga opcja predzej...
>
>
> powiedz mi... czy wg Ciebie kazda starsza osoba ktora nie jest
> przygotowana na przejscie, powinna byc eksterminowana w mysl
> 'przekazywania dalej swoich genow'? to juz bylo... tak kolo 1940. na
> szczescie mozna powiedziec o czasie przeszlym...

jest mi to zupełnie obojętne. pod warunkiem że nie będę się musiała taką
osobą zajmować.
>
> >>mam nadzieje ze nie myslisz tak jak napisalas...
> > a jednak
>
> spoko... za duzo halucynkow... moze kiedys dorosniesz.
no coment
> a co do eutanazji... tak, powinna byc dostepna. dla ludzi, ktorzy
> swiadomie wyraza na nia zgode...
..np w sporządzonym wcześniej testamencie (w czasie gdy osoba posiadała
jeszcze moc decydowania o swoim życiu)


--
alicja
------------------------------------
gg: 2716635
tlen: lagerkvist (stale niewidoczna)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-19 19:25:02

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> szukaj wiadomości tego autora

alicja wrote:

> nie jestem zaangażowana w jakikolwiek proces reprodukcyjny. nie posiadam
> i nie zamierzam posiadać dzieci. wbrew teorii nie zamierzam przekazywać
> dalej swoich zdegenerowanych genów

to zrob na sobie eutanazje juz dzis. skoro i tak nie ma pozytku z
Twojego zycia. co trzyma Cie by tego nie zrobic?... nie odpisuj, pytanie
retoryczne.


>>a co do egoizmu ludzi starszych... czyli na przyklad taki christopher
>>reeve, powinien sie byl usmiercic zaraz po wypadku, a nie zawracac glowy
>>komus innemu... tak uwazasz?
> tak

skrzetnie wycielas fragment o supermanie...
czekalem na to tylko ;)
i specjalnie o tym napisalem... ehh glupota jest tak bardzo przewidywalna.


> dlatego nie dopuszczam możliwości bycia roślinką. myślę

udajesz.
nigdy tez nie wiesz - co przyniesie zycie. i kiedy przyniesie smierc. i
jaka ta smierc bedzie.


> jest mi to zupełnie obojętne.

masowa eksterminacja starszych ludzi jest Ci obojetna? to sie da leczyc?


>>spoko... za duzo halucynkow... moze kiedys dorosniesz.
> no coment



nie masz argumentow na swoja obrone, wiec dalsza dyskusja z Toba nie ma
sensu. wracaj do grzybkow.

z mojej strony EOT.



--
pawel - trochę o mnie: http://grek.punktg.com.pl/

Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-20 00:07:23

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> szukaj wiadomości tego autora

alicja wrote:

>>a co do egoizmu ludzi starszych... czyli na przyklad taki christopher
>>reeve, powinien sie byl usmiercic zaraz po wypadku, a nie zawracac glowy
>>komus innemu... tak uwazasz?
> tak

cholera. tak to jest jak sie na posty szybko odpisuje.
zostawiam ten fragment, ktorego wczesniej nie zauwazylem...

EOT. moglbym pisac o tym czy swoich rodzicow tez zamierzasz zabic... czy
bedzie ci milo (tak, ci pisane z malej litery) gdy zabic beda cie
chcieli inni... moglbym pytac, czy wiesz jak wygladalo zycie reeve'a po
wypadku... itd itd itd...

za glupia jednak na to jestes. moze skoro 'nie jestem zaangażowana w
jakikolwiek proces reprodukcyjny. nie posiadam
i nie zamierzam posiadać dzieci.' to czy nie powinnas w mysl wlasnych
idei sie zabic juz dzis?
nie odpowiadaj, pytanie retoryczne.




--
pawel - trochę o mnie: http://grek.punktg.com.pl/

Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-20 12:28:31

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: alicja <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pawel wrote:

>
> za glupia jednak na to jestes. moze skoro 'nie jestem zaangażowana w
> jakikolwiek proces reprodukcyjny. nie posiadam
> i nie zamierzam posiadać dzieci.' to czy nie powinnas w mysl wlasnych
> idei sie zabic juz dzis?
> nie odpowiadaj, pytanie retoryczne.

dla ciebie to pytanie retoryczne, a dla mnie nie.

odpowiedź:

NIE, dopóki czerpie z życia przyjemność.

a moje własne idee niekoniecznie muszą się odnosić do mnie samej. ja je
tylko w swoim baniaku wymyślam (bez konieczności wprowadzania w życie)
--
alicja
------------------------------------
gg: 2716635
tlen: lagerkvist (stale niewidoczna)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-26 08:40:04

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: "Cezar Matkowski" <g...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

alicja wrote:
> albo egoistycznie zajmuje się innymi aby być w pamięci innych ludzi.
> (to jest określane mianem altruizmu)

Innymi słowy, definiujesz altruizm jako cechę nieistniejącą, co niejako
zamyka dyskusję z braku przedmiotu. Jeśli uznamy egoizm i altruizm za
postawy, to musimy uznać konieczność świadomego dostępu do powodujących
człowiekiem motywów. Jeśli więc zatem ktoś zachowuje się w sposób
przyjęty za altruistyczny nie z wyrachowania, a nieświadomie (nie zdając
sobie sprawy, że np: sprawia mu to przejemność, a źródłem gratyfikacji
jest np: pełnienie ustalonej roli), to nie można mówić o egoizmie.

I jeszcze jedno - socjobiologia nie za badzo uwzględnia wyższy statusu
człowieka, który może działać na rzecz nie tyle rozwoju osobniczego, co
rozwoju gatunku, czy społeczności jako takiej. Jeśli uświadomi sobie
własną podrzędność w stosunku do większej grupy, może zacząć działać na
jej rzecz, doskonale zdając sobie sprawę, że szkodzi w ten sposób samemu
sobie.

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-26 08:44:47

Temat: Re: jak to jest być kobietą?
Od: "Cezar Matkowski" <g...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

> moim zdaniem jest sporo takich(zachowań człowieka), które pewnie
> wydają się być bardziej prymitywne niż zachowania obserwowane u
> zwierząt.

Nie są bardziej prymitywne. Wręcz przeciwnie - są dużo bardziej złożone,
tak więc łatwo popełnić bład przy ich wykorzystywaniu. Co, niestety,
dzieje się bardzo często.

> część określi je jako bardziej zaawansowane w rozwoju, część jako
> mniej zaawansowane w rozwoju.



> to konkretne zachowanie(opieka nad starszym) uważam za gorsze,
> zachowanie które może zostać wyeliminowane w drodze ewolucyjnej.

Widzisz - człowiek jest bardziej rozwinięty i w jego wypadku liczy się
coś więcej niż proste zdolności cielesne. W kulturze zdyspergowanej,
takiej jak nasza, doświadczenie innych ludzi jest o tyle cenne, że
przeciętny człowiek nie jest w stanie zdobyć wystarczającej ilości
informacji. Do tego dochodzą kwestie wzroców poznawczych, emocje i inne
rzeczy. Ich wyeliminowanie będzie oznaczało zprymityzowanie gatunku
ludzkiego.

> skrót myślowy, ale osoba która zajmie się swoją babcią, nie będzie
> zaangażowana w proces reprodukcyjny i nie przekaże dalej swoich genów.

A po co w ogóle przekazywać swoje geny?

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jakie KSIĄŻKI o psychologii?
dziecko u dentysty
Cel_Cela_Ce_lina_Cez_Cem _browina
zle cd.
zle cd.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »