Witam,

od dłuższego czasu mam problemy z kolanem. Praktycznie stale czuję lekki ból
pod rzepką i na zewnętrznej części kolana.Czasami mam wrażenie jakby bolała
mnie skóra na całym kolanie. Według lekarzy kolano jest stabilne i na RTG
wszystko jest OK. Ból jest w zasadzie lekki w trakcie normalnego chodzenia,
uniemożliwia mi jednak jazdę na rowerze (nawet na lekkich przełożeniach) czy
bieganie - a mam dopiero 30 lat. Jestem po kilku seriach lasera, jonoforezy
i pola magnetycznego. Nic nie pomogło. Byłem już u kilku ortopedów: ostatnia
diagnoza to trzeszczenia podrzepkowe. Dostałem zalecenie: Piascledine i
Hyalgan. To pierwsze skończyłem brać kilka tygodni temu ale poprawa jest
bardzo mała - chociaż może tylko coraz bardziej przyzwyczajam się do bólu?
Co do Hyalganu to w związku z kosztem (ok. 1200zł) skonsultowałem się z
innym ortopedą, który stwierdził, że on by raczej te pieniądze wydał na
fizykoterapię.
I co robić? Jakie są rezultaty stosowania hyalganu? Pytanie kieruję zarówno
do tych, którzy byli leczeni Hyalganem jak i do obecnych na grupie lekarzy.

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

P