« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-05 12:49:05
Temat: krwotok na karkuWitam,
Hipotetyczne pytanie: przecięcie żyły/tętnicy (nie wiem co, bo się na tyle
nie znam) na karku, np. niespodziewanie rozbitą szybą z drzwi/okna
(przeciąg, etc.). Czy jest możliwość zatamowania krwawienia (i jak) by
poszkodowany przeżył?
--
..:: sjf ::..
"Linux is like Wigwam. No gates, no windows... Apache inside ;-)"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-05 13:31:37
Temat: Re: krwotok na karku
Użytkownik "..:: sjf ::.." <s...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c4rkof$hd8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Hipotetyczne pytanie: przecięcie żyły/tętnicy (nie wiem co, bo się na tyle
> nie znam) na karku, np. niespodziewanie rozbitą szybą z drzwi/okna
> (przeciąg, etc.). Czy jest możliwość zatamowania krwawienia (i jak) by
> poszkodowany przeżył?
>
>
takie zagadnienia to na pl.misc.ratownictwo ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-05 13:45:01
Temat: Re: krwotok na karku
Użytkownik "..:: sjf ::.." <s...@a...pl> napisał w wiadomości
news:c4rkof$hd8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Hipotetyczne pytanie: przecięcie żyły/tętnicy (nie wiem co, bo się na tyle
> nie znam) na karku, np. niespodziewanie rozbitą szybą z drzwi/okna
> (przeciąg, etc.). Czy jest możliwość zatamowania krwawienia (i jak) by
> poszkodowany przeżył?
Witam!
Z tego co pamietam to na karku nie ma żadnej ważniejszej żyły czy tętnicy.
Bardziej bym się obawiał uszkodzenia kręgosłupa szyjnego
i jego zawartości (tu są ważne tętnice) . Co innego szyja w przedniej
części.
Pozdrawiam
robkor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-04-05 18:04:57
Temat: Re: krwotok na karku
Użytkownik "robkor" <r...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:c4ro1l$1n4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "..:: sjf ::.." <s...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:c4rkof$hd8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Witam,
> >
> > Hipotetyczne pytanie: przecięcie żyły/tętnicy (nie wiem co, bo się na
tyle
> > nie znam) na karku, np. niespodziewanie rozbitą szybą z drzwi/okna
> > (przeciąg, etc.). Czy jest możliwość zatamowania krwawienia (i jak) by
> > poszkodowany przeżył?
>
> Witam!
>
> Z tego co pamietam to na karku nie ma żadnej ważniejszej żyły czy
tętnicy.
> Bardziej bym się obawiał uszkodzenia kręgosłupa szyjnego
> i jego zawartości (tu są ważne tętnice) . Co innego szyja w przedniej
> części.
> Pozdrawiam
> robkor
>
cio ty opowiadasz! przeciez tetnica szyjna to jedna z wazniejszych tetnic!
To ona zaopatrza mozg i cala glowe w krew!!
Przeciez "poderzniecie gradla" to pewna smierc! Nie ma na to ratunku....
Pozdrawiam
Kuba Ginalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-04-06 19:29:08
Temat: Re: krwotok na karku
Użytkownik "Kuba Ginalski" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:ddhcc.366196 > > > Hipotetyczne pytanie: przecięcie żyły/tętnicy (nie
wiem co, bo się na
> tyle
> > > nie znam) na karku, np. niespodziewanie rozbitą szybą z drzwi/okna
> > > (przeciąg, etc.). Czy jest możliwość zatamowania krwawienia (i jak) by
> > > poszkodowany przeżył?
> > Z tego co pamietam to na karku nie ma żadnej ważniejszej żyły czy
> tętnicy.
> > Bardziej bym się obawiał uszkodzenia kręgosłupa szyjnego
> > i jego zawartości (tu są ważne tętnice) . Co innego szyja w przedniej
> > części.
> >
>
>
> cio ty opowiadasz! przeciez tetnica szyjna to jedna z wazniejszych tetnic!
> To ona zaopatrza mozg i cala glowe w krew!!
> Przeciez "poderzniecie gradla" to pewna smierc! Nie ma na to ratunku....
Mowa była o ewentualnym uszkodzeniu karku a nie szyi - czytaj szczelnie .
Tętnice szyjne leżą z przodu .
Pozdrawiam
robkor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |