które masło dla fanatyka?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 56

11. Data: 2009-03-30 07:41:50

Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gqprr0$86b$1@inews.gazeta.pl...
> yapann wrote:
>
> > nawet jeśli masło 100% w przemyśle to już mrzonka z definicji i 'muszą'
> > być te barwniki czy cokolwiek - czy udało wam upatrzyć masło, które jest
> > według was masłem?
>
> Kupuję w Biedronce osełkowe Skopek. Nie śmierdzi dodatkami, konsystencje
ma
> jak masło, nie strzela wodą. I Śmietankowe Łąkowe, tez z Biedronki, ono ma
> na opakowaniu zadeklarowane 73% tłuszczu _mlecznego_. Jak znajdę takie
> ekstra, które ma 82% tluszczu mlecznego, to uznam, że znalazłam masło.
> Ja obce dodatki do masła wyczuwam smakowo, ale prawdziwe masło jadłam 15
lat
> temu - jak sobie sama zrobiłam.
>
> Kiedyś mogłam jeść śmetanę jak najlepszy przysmak, od
> > pewnego czasu fktycznie jakby jest to inna śmietana.. brrr
>
> A propos - wie ktoś, jak dobrze ukwasić śmietanę? Kiedyś kupowałam od
> znajomej, zawsze była jak poezja, teraz mam prawdziwe mleko, na którym
> zbiera sie sporo śmietany, ale ukwasić jej jakoś nie umiem, gorzka się
robi,
> albo konsystencje ma dziwną.

Zebrać z kwaśnego mleka. Gorzka zawsze mi wychodziła z pasteryzowanego -
zarażona bakteriami i grzybami nie pochodzącymi z mleka "prosto od krowy".
Jeżeli masz dobre kwaśne mleko wystarczy dodać odrobinę do śmietany, na
drugi dzień po schłodzeniu można robić masło. Najlepiej dla celów domowych
kupić sobie maszynkę białoruskiej produkcji CM-50. Jest to wirówka do mleka
z maselnicą. Czyli mając mleko prosto od krowy - wystarczy je podgrzać -
tłuszcz łatwiej się odwirowywuje i odwirować śmietanę, następnie śmietanę
ukwasić i schłodzić - na drugi dzień zmieniając oprzyrządowanie (w
komplecie) wlać schłodzoną i ukwaszoną śmietanę i zrobić z niej masło. Masło
posklejać i wypłukać z resztek maślanki (warunek konieczny - zepsuło by się
dość szybko) wielokrotnie zmieniając wodę i wygniatając łyżką w jakiejś
misce.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2009-03-30 09:42:51

Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Od: Als <1...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 29 Mar 2009 14:22:37 +0200, yapann napisał(a):

> nawet jeśli masło 100% w przemyśle to już mrzonka z definicji i 'muszą' być
> te barwniki czy cokolwiek - czy udało wam upatrzyć masło, które jest według
> was masłem?
> Nie chodzi mi o to, które według was jest po prostu 'ok', pytanie to kieruję
> wyłącznie do osób, które z pewnych (nie istotne jakich) względów
> kategorycznie mierzą w jedzenie prawdziwego masła bez sztuczek, albo po
> prostu bezwzględnie unikają tłuszczów trans.
>
> jagry i osełki dawno poszły u mnie w mit.
> próbowałam irlandzkiego Kerrygold (smak dobry ale konsystencja i barwa budzi
> bardzo wiele wątpliwości), próbowałam Fińskiego, teraz kupiłam w Krakowskim
> Krednesie (bardzo lekkie (małą gęstość) w porównaniu do wszystkich innych) -
> trudno stwierdzić, które jest najbardzej małsopobodne, ale gdybyto wszystko
> były masła, nie różniły by się chyba aż tak bardzo jedno od drugiego
> właściwościami fizycznymi, hę?
>
> Żeby dolać oliwy do ognia, słyszałam też że śmietanę się taraz robi z mleka
> w proszku (?). Kiedyś mogłam jeść śmetanę jak najlepszy przysmak, od
> pewnego czasu fktycznie jakby jest to inna śmietana.. brrr

Kiedyś w Tesco było do kupienia masło produkowane przez OSM Skała, teraz
już chyba masła nie ma, chociaż są inne wyroby - wszystko polecam. Masło do
kupienia chyba tylko lokalnie - okolice Krakowa to są.

--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2009-03-30 10:51:38

Temat: Re: kt?re mas?o dla fanatyka?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista wrote:

>> A propos - wie ktoś, jak dobrze ukwasić śmietanę? Kiedyś kupowałam od
>> znajomej, zawsze była jak poezja, teraz mam prawdziwe mleko, na którym
>> zbiera sie sporo śmietany, ale ukwasić jej jakoś nie umiem, gorzka się
> robi,
>> albo konsystencje ma dziwną.
>
> Zebrać z kwaśnego mleka.

Ale ja chcę mieć ciasteczko i zjeśc ciasteczko;-) Znaczy, chcę mieć śmietanę
i słodkie mleko. Wiem, że się da, bo szczenięciem będąc, widziałam, że
babcia takie czary odprawiała.

> Gorzka zawsze mi wychodziła z pasteryzowanego -
> zarażona bakteriami i grzybami nie pochodzącymi z mleka "prosto od krowy".

Brzydzę się pasteryzowanym mlekiem, mam prosto od krowy.

--
pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2009-03-30 11:45:10

Temat: Re: kt?re mas?o dla fanatyka?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gqq87q$c7r$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista wrote:
>
> >> A propos - wie ktoś, jak dobrze ukwasić śmietanę? Kiedyś kupowałam od
> >> znajomej, zawsze była jak poezja, teraz mam prawdziwe mleko, na którym
> >> zbiera sie sporo śmietany, ale ukwasić jej jakoś nie umiem, gorzka się
> > robi,
> >> albo konsystencje ma dziwną.
> >
> > Zebrać z kwaśnego mleka.
>
> Ale ja chcę mieć ciasteczko i zjeśc ciasteczko;-) Znaczy, chcę mieć
śmietanę
> i słodkie mleko. Wiem, że się da, bo szczenięciem będąc, widziałam, że
> babcia takie czary odprawiała.

Nic trudnego - zbierasz ze słodkiego mleka lub wirujesz. CM-50 wiruje
słodkie mleko i separuje śmietankę, też słodką. Poprzednio odpowiedziałem
JAK ukwasić w prosty sposób śmietanę - musisz zarazić bakteriami
fermentujacymi mleko na kwas mlekowy, najprościej z kwaśnego mleka - nie
potrzeba zostawiać na kwaśne mleko całą banię mleka. wystarczy litr. A serów
nie robisz? Taki nieogrzany skrzep też moze ci śmietanę ukwasić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2009-03-30 17:01:53

Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Mar 2009 09:20 +0200, krys napisał(a):

> yapann wrote:
>
>> nawet jeśli masło 100% w przemyśle to już mrzonka z definicji i 'muszą'
>> być te barwniki czy cokolwiek - czy udało wam upatrzyć masło, które jest
>> według was masłem?
>
> Kupuję w Biedronce osełkowe Skopek. Nie śmierdzi dodatkami, konsystencje ma
> jak masło, nie strzela wodą. I Śmietankowe Łąkowe, tez z Biedronki, ono ma
> na opakowaniu zadeklarowane 73% tłuszczu _mlecznego_. Jak znajdę takie
> ekstra, które ma 82% tluszczu mlecznego, to uznam, że znalazłam masło.

Pilos'owa "Osełka" z Lidl ma 82 procent. Jest bardzo dobra.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2009-03-30 17:13:50

Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> Pilos'owa "Osełka" z Lidl ma 82 procent. Jest bardzo dobra.

82 % tłuszczu, czy tłuszczu mlecznego?
Do Lidla mam jakieś 80 km, wiec i tak odpada.

--
pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2009-03-30 18:03:39

Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Mar 2009 19:13:50 +0200, krys napisał(a):

> Ikselka wrote:
>
>> Pilos'owa "Osełka" z Lidl ma 82 procent. Jest bardzo dobra.
>
> 82 % tłuszczu, czy tłuszczu mlecznego?

Napisano "tłuszczu". Głowy nie dam, ze to to samo, co tłuszcz mleczny, ale
margaryną nie jedzie i w smaku prawie identyczne z masłem, które robiła
moja babcia. A smak i węch to ja mam wyczulony i pamięć smakową i zapachową
świetną.

> Do Lidla mam jakieś 80 km, wiec i tak odpada.

Kiedyś, jak będziesz miała akurat okazję, to kup więcej - ja mrożę,
spokojnie wytrzymuje przynajmniej pół roku, jesli jest potrzeba.
Gdyby nie było akurat "Osełki" (żółte op.), to spokojnie możesz kupić każde
inne masło i inne wyroby tej firmy - Pilos.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2009-03-30 18:12:09

Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> Dnia Mon, 30 Mar 2009 19:13:50 +0200, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Pilos'owa "Osełka" z Lidl ma 82 procent. Jest bardzo dobra.
>>
>> 82 % tłuszczu, czy tłuszczu mlecznego?
>
> Napisano "tłuszczu".

No to tu jest pies pogrzebany.

> Głowy nie dam, ze to to samo, co tłuszcz mleczny, ale
> margaryną nie jedzie i w smaku prawie identyczne z masłem, które robiła
> moja babcia.

To tak, jak moje "osełkowe" z Biedronki.

> Kiedyś, jak będziesz miała akurat okazję, to kup więcej - ja mrożę,
> spokojnie wytrzymuje przynajmniej pół roku, jesli jest potrzeba.

Bez sensu;-). Biedronkę mam całkiem niedaleko, a masło w niej tak samo
tłuste. Skusiłabym się może na to mrożenie, gdyby tamto masło miało jak byk
napisane "82% tłuszczu mlecznego".

--
pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2009-03-30 18:52:42

Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Od: akata <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

yapann wrote:

Alma wpadła na szeptany marketing?
Reklamujesz Krakowski Kredens, czy to przypadkiem się zdarzyło?
Na mój gust za dużo rozpływania się nad walorami szynki i dywagacji nt.

Pozdrawiam serdecznie.
akata

--
APZ otpowiedzią na prawdę.

APZ alternatywą dla zubożenia znaczenia znaków diakrytycznych. ! Ö !

Your barrel is your castle.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2009-03-30 18:59:15

Temat: Re: które masło dla fanatyka?
Od: "JBP" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gqr21p$7da$1@inews.gazeta.pl...
> Ikselka wrote:
>>>> Pilos'owa "Osełka" z Lidl ma 82 procent. Jest bardzo dobra.
>>> 82 % tłuszczu, czy tłuszczu mlecznego?
> To tak, jak moje "osełkowe" z Biedronki.
>
>> Kiedyś, jak będziesz miała akurat okazję, to kup więcej - ja mrożę,
>> spokojnie wytrzymuje przynajmniej pół roku, jesli jest potrzeba.
>
> Bez sensu;-). Biedronkę mam całkiem niedaleko, a masło w niej tak samo
> tłuste. Skusiłabym się może na to mrożenie, gdyby tamto masło miało jak
> byk
> napisane "82% tłuszczu mlecznego".
>

Wobec tego sprawdź jeszcze kaloryczność. Masło osełkowe powinno mieć 748
Kcal (lub więcej). Jesli mniej, prawdopodobnie resztę stanowi tłuszcz
roslinny (np.olej słonecznikowy).
BTW - gdzieś zgubilismy 0,5 % tłuszczu. Kiedyś takie masło zawierało 82,5%.
Wiem, normy unijne, ale... :(

JBP