Ciasto kruche na spod:

50 dkg maki
25 dkg masla ( jezeli uzyjemy margaryny to dodac 2-3 lyzki
smietany)
3 zoltka
1,5 szklanki cukru pudru
lyzeczka startej skorki z cytryny lub porcja cukru waniliowego ( do
wyboru)

Skladniki szybko zagniatamy ( przypominam o schlodzeniu masla i
starkowaniu na duzych oczkach tarki - poleci piorunem) zawijamy
w folie i do lodowki ( minimum 30 min).W lodowce ( nie w zamrazarce) ciasto
moze sobie polezec okolo tygodnia) i
poczekac az bedzie potrzebne.

Wierzch:

1,5 szt pomaranczy (poltorej)
pol cytryny
2,5 szklanki cukru
2 szklanki grubo posiekanych orzechow wloskich(ok. 20 dkg)
bialko

Z kruchego ciasta pieczemy na blaszce placek na jasnozloty kolor i wyjmujemy
z piekarnika( przed wstawieniem do piekarnika pamietac o nakluciu je
widelcem).Gazowe- ok 200 stopni , elektryczne- mniej .
Pomarancze i cytryne szorujemy starannie, parzymy wrzatkiem, osuszamy i
przepuszczamy przez maszynke do miesa. ( ze skorka ale bez pestek).Otrzymana
mase ucieramy z cukrem i bialkiem az cukier zupelnie sie rozpusci. Dodajemy
orzechy. Na wystudzony placek nakladamy mase i wyrownujemy.