Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.ipartners.pl!no
t-for-mail
From: "promyczek" <p...@p...com>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: mieszkanie spol-wł a grunt pod budynkiem
Date: Fri, 22 Aug 2003 16:24:30 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 35
Message-ID: <bi5999$1vi6$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.94.204.109
X-Trace: news2.ipartners.pl 1061562473 65094 195.94.204.109 (22 Aug 2003 14:27:53
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 22 Aug 2003 14:27:53 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:28724
Ukryj nagłówki
Witam wszystkich,
chciałbym prosić o wasze opinie w pewnej kwestii.
Zaproponowano mi nabycie mieszkania, jest z nim jednak pewien kłopot.
Mieszkanie ma status spółdzielczo-własnościowy, nie ma na nie założonej
księgi wieczystej. Grunt na którym stoi budynek jest "użytkowany wieczyście"
przez spółdzielnię od gminy. Spółdzielnia wszczęła w ostatnim czasie
procedurę przekształcania użytkowania w prawo własności. Jak mnie
poinformowano, w przyszłości - zakończywszy procedurę - mają być zakładane
księgi wieczyste.
Zastanawiam się, jakie to może mnieć konsekwencje dla mnie jako
potencjalnego nabywcy. Ja dopatruję się co najmniej kilku:
1. brak księgi wieczystej skutkuje w tym momencie koniecznością
ubezpieczenia kredytu, który najprawdopodobniej będzie brany na zakup
lokalu,
2. nie wiem czy przypisanie owego kawałka gruntu do mojego mieszkania
nastąpi niejako "z urzędu", czy też ja będę zmuszona do składania wniosków,
i - w późniejszym etapie - zakładania księgi we własnym zakresie;
3. zastanawiam się, czy jest możliwe założenie księgi w tym momencie na samo
mieszkanie, niezależnie od statusu gruntu? Jakie koszty się z tym wiążą?
Oczywiście, zamierzam jeszcze informować się w tej sprawie w spółdzielni,
ale bardzo proszę o opinie szanownych grupowiczów.
Czy ktoś kupował lub rozważał kupno takiego mieszkania? Czy waszym zdaniem
opłaca się takie coś? Dodam, że cena jaką proponuje sprzedawca, jest
zachęcająca (co ma stanowić istotną motywację, ale z drugiej strony - może
zastanawiać), a rzecz dzieje się w Warszawie.
Przepraszam, jeśli ten temat jest już "obgadany", ale dla mnie nie końca
jest wszystko jasne.
Pozdrawiam, Marta
|