Postanowilam przeprowadzic dzis w kuchni eksperyment o tematyce swiatecznej
a mianowicie mazurek z kajmakiem.
Eksperymentem bylo robienie kajmaku, ktore polegalo na gotowaniu przez 2
godziny puszki skondensowanego mleka - puszka byla zamknieta i cala zalana
woda. Mialam duze obawy, ze ta pucha wyleci mi z gara z duzym hukiem, ale
nic sie nie stalo. Po otwarciu okazalo sie, ze w srodku jest lekko brazowe,
skarmelizowane mleko. Do tego dodalam skorke i sok z cytryny i jest calkiem
dobre, ale bardzo slodkie.
Zastanawiam sie, czy to samo uda sie z puszka mleka nieslodzonego - teraz
zgodnie z zaleceniami z Poradnika Dom. wzielam mleko slodzone, ale dla mnie
zbyt to jest slodziutkie, choc generalnie pomysl ciekawy.
W gazecie kazali utrzec mase z maslem, po co tyle kalorii, bez masla tezeje
i jest dobre.
Czy macie jakies doswiadczenia z taka masa, co robic, zeby nie bylo takie
slodkie?
Obawiam sie, ze to taka uroda kajmaku ta slodycz.

pozdrawiam
Basia