| « poprzedni wątek | następny wątek » |
901. Data: 2010-02-28 11:33:09
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hmde6q$33a$1@news.onet.pl...
> czerwony pisze:
>
>> Nie wydaje Ci się, że klimat emocjonalny, role w sytuacji
>> Ender-Paulinka żywo przypominają tamtą sytuację ?
>> Paulinka, w pewnym akcie desperacji,
>
> A co spowodowało twoim zadaniem u niej tą desperację?
Czuje głęboką niezgodę na coś, a nawet odczuwa coś
w rodzaju przerażenia, kiedy np. stawia siebie na miejscu
swojej TŻ.
>> wyrażonym na sposób
>> imho typowo kobiecy - otworzyła w Twoim kierunku swoje emocje.
>>
>> A Ty w sposób typowy dla siebie 'wyczułeś temat'
>> i sobie używasz schematycznie, jedziesz po niej, bo
>> jej postawę odczuwasz jako jej słabość i okazję
>> do demonstracyjnego rozbudowania swojej przewagi.
>
> Nie uważasz, że otwierając emocje,
> ktoś mógł mnie sam obdarzyć tą przewagą,
> nawet jak jej nie chciałem.
Zawsze możesz potraktować to jako metaforę a może nawet
pogłębienie kontaktu ze swoją TŻ - taką jaką jest,
a nie taką jakbyś sobie życzył by była.
A poza tym, odpowiedz mi "na serio" - naprawdę uważasz,
że ktoś tu w usenecie jest w stanie Cię zranić,
dotknąć ? Uzyskać nad Tobą przewagę ?
Jest to możliwe, czy tylko tak sobie gadasz, żeby
zachować pozory bycia 'taki jak wszyscy równy i wrażliwy
ze mnie chłop' ?
To jak jest z Tobą? Jesteś wrażliwy czy nie ?
Nie mówię o 'wrażliwości estetycznej na dzieła sztuki
i proporcje ludzkiego ciała' , ale o 'serce na dłoni'.
> No i co to byłby wtedy za przekaz?
> Sprawa wygląda zupełnie inaczej,
> ale nie chcę teraz o tym pisać,
> żeby nie skrzywić twoich odpowiedzi na powyższe,
> które mam nadzieję otrzymać.
> Czy mógłbym prosić ciebie także o 'diagnozę'
> tutaj postawy Paulinki, nie tylko mojej?
Paulinka jest umoczona w trwajacy od dawna
konflikt z Ikselką. Nie wnikałem w szczegóły,
wiem tylko, że konflikt jest i że dziouchy
się nie lubią. I raczej się nie polubią.
Moim zdaniem Paulinki uczestnictwo w tym wątku
w relacjach z Tobą jest tamtym konfliktem
obciążone - czyli wartość komunikatów wychodzących
od Paulinki do Ciebie jest w jakiś sposób
obniżona. Jednakże Ty, jeśli założyć że
Twoje problemy z TŻ mają dla Ciebie priorytet
wyższy niż problemy Iks-Paulinka - to jako
osoba inteligentna jesteś w stanie bez
problemu wprowadzić na to odpowiednią
korektę - tak, by Twój priorytet był na wierzchu.
Ty jednak tego nie robisz - z niejaką lubością
pozwalasz sobie się rozpraszać w wątkach
pobocznych, które pozwalają Ci udowadniać,
jaki to świat(emocji) jest głupi.
Zauważyłbym tu jednak, że tak samo obciążona
jest tu Twoja relacja z Iksi - także wartość
jej komunikatów do Ciebie jest konkretnie
obciążona, w sposób zdecydowanie
niepomyślny dla Twoich 'priorytetów'.
Iksi przy Twojej pomocy załatwia tu swoje
sprawy - ma w dupie Twoją TŻ.
Ty zaśwybierasz, z kim Ci jest bardziej po drodze
- z tymi, co sięz Twoją TŻ jakoś utożsamiają,
czy z Tymi, co mają ją głęboko w dupie
i są w stanie siez Tobą mocno solidaryzować
w 'jej używaniu'. BTW. Użyty kiedyś przeze
mnie skrót SolNar należy odczytywać jako
"solidarność narcyzów". Związek bardzo płytki
i rzadki - ale jak widać - zdarza się.
> Poza tym muszę ci się przyznać, że jestem trochę skrępowany
> ilością twojej uwagi w pozostałych postach
> i odpowiedzi na nie rozciągnę trochę w czasie lub pominę w sprawach,
> w których kompletnie się mylisz, ok?
Po pierwsze - wolałbym mieć od ciebie informację
bardziej wyważoną. Proponuję, że tam, gdzie się
pojawiaja kwestie, z którymi się nie zgadzasz
(znaczy się, gdzie ja siękompletnie mylę ;)
dał tylko krótkie info: "nie zgadzam się"
lub "kompletnie się mylisz".
Po drugie - byłoby nieźle, jakbyś był bardziej
konsekwentny w opisie i stosowaniu swojej
własnej emocjonalności. Albo ona jest aktywna,
albo stłumiona/wyparta. Zdecyduj się.
Jeśli to drugie, to masz bardzo ograniczony mandat
na używanie określeń typu "czuję się skrępowany" jak
wyżej, czy też np. określeń typu "jestem serdeczny".
Serdeczny pochodzi od 'serce', nie od 'bańka'.
Stosowanie przez ciebie podobnych 'ozdobników
emocjonalnych' troche zaciemnia obraz Twojej
osoby, obniża zaufanie do tego, co sam o sobie
mówisz.
Acha - zdefiniowałeś w końcu cel projektu ?
Tak wprost, jak "Zorganizować Euro 2012".
Jesteś sponsorem. Masz pełną
swobodę. Tu nie trzeba żadnych zmiennych
i przewidywania przyszłości - tu trzeba
jakoś zdefiniować swoje potrzeby - po prostu.
Analiza realności i dróg dojścia, tego,
co jest możliwe, a co nie, czy projekt ma szanse
powodzenia, jakie koszty - to temat na później.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
902. Data: 2010-02-28 12:19:02
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Traktujesz go tak, jakby zdradził swoją partnerkę, a następnie pytał się
ludzi [na grupie z seks w nazwie] o porady jak wzbogacić swój rozpoczęty
romansik.
Nie zagolopowałaś się nieco, Paulinka?
IMHO on nie znajdował w sobie odpowiednio wiele mocy (determinacji)
na wejście w ten romans, wahał się, i poszukiwał opinii "za i przeciw"
wśród - jak zakładał - "w miarę normalnych ludzi".
Ilu osobom na jego miejscu przyszłoby do głowy, aby się whać?
Ilu osobom na miejscu w którym ty go stawiasz zrobiłoby się przykro
po tym jak ktoś uzmysłowiłby mu że robi (zaś realnie: może zrobić)
z siebie "szmatę"?
Przeginasz, Paulina.
Miej tego [przykrą] świadomość. ;)
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hmc5sm$gm2$5@node1.news.atman.pl...
Ender doje* sobie. Własny onanizm jest najmniej emocjonalnie kosztowny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
903. Data: 2010-02-28 12:57:45
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)cbnet pisze:
> Traktujesz go tak, jakby zdradził swoją partnerkę, a następnie pytał się
> ludzi [na grupie z seks w nazwie] o porady jak wzbogacić swój rozpoczęty
> romansik.
>
> Nie zagolopowałaś się nieco, Paulinka?
>
> IMHO on nie znajdował w sobie odpowiednio wiele mocy (determinacji)
> na wejście w ten romans, wahał się, i poszukiwał opinii "za i przeciw"
> wśród - jak zakładał - "w miarę normalnych ludzi".
>
> Ilu osobom na jego miejscu przyszłoby do głowy, aby się whać?
> Ilu osobom na miejscu w którym ty go stawiasz zrobiłoby się przykro
> po tym jak ktoś uzmysłowiłby mu że robi (zaś realnie: może zrobić)
> z siebie "szmatę"?
> Przeginasz, Paulina.
> Miej tego [przykrą] świadomość. ;)
On to przecież zrobił. Nie czytasz dokładnie. Poza tym nie chodziło o
wahanie, a o rady, jak skutecznie ukryć romans. Poza tym cb mój
komentarz dotyczył tego, co napisał do medei. Jego związek to jego
sprawa, swoje zdanie na ten temat wyraziłam wcześniej.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
904. Data: 2010-02-28 13:16:13
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Nie zauważyłem, aby to zrobił.
Możesz mi podać linka?
Z tego co gdzieś widziałem odpuścił sobie tamtą lekarkę.
Mnie chodziło o twoje nastawienie, które stoi za tym co gorączkowo
pokazujesz.
Zwróć uwagę, że on nikogo nie zaatakował i nie atakuje, lecz
ogranicza się do do odpowiadania na insynuacje i ataki na siebie.
Nie jest zadymiarzem, lecz nie odpuszcza tym, którzy podnoszą
na niego rękę (niejako).
Niestety załapałaś się u niego do tej grupy osób... i brniesz
w zaparte.
Twoja oczywiście sprawa.
Chciałem ci tylko to ~uświadomić.
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hmdovp$mkh$2@node1.news.atman.pl...
On to przecież zrobił. Nie czytasz dokładnie.
Poza tym nie chodziło o
wahanie, a o rady, jak skutecznie ukryć romans. Poza tym cb mój
komentarz dotyczył tego, co napisał do medei. Jego związek to jego
sprawa, swoje zdanie na ten temat wyraziłam wcześniej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
905. Data: 2010-02-28 13:26:29
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)cbnet pisze:
> Nie zauważyłem, aby to zrobił.
> Możesz mi podać linka?
> Z tego co gdzieś widziałem odpuścił sobie tamtą lekarkę.
Wątek : "Pytania, na które też nie znam odpowiedzi"
> Mnie chodziło o twoje nastawienie, które stoi za tym co gorączkowo
> pokazujesz.
>
> Zwróć uwagę, że on nikogo nie zaatakował i nie atakuje, lecz
> ogranicza się do do odpowiadania na insynuacje i ataki na siebie.
> Nie jest zadymiarzem, lecz nie odpuszcza tym, którzy podnoszą
> na niego rękę (niejako).
> Niestety załapałaś się u niego do tej grupy osób... i brniesz
> w zaparte.
Nie pasuje Ci ta toga adwokata diabła.
> Twoja oczywiście sprawa.
> Chciałem ci tylko to ~uświadomić.
Jest akcja, jest reakcja.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
906. Data: 2010-02-28 13:30:22
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)OK, przyjąłem do wiadomości to ostrzeżenie.
Dziekuję.
BTW jesteś najlepszym "cbnetem w spódnicy" jakiego widziałem.
Potraktuj to jaką moją teorię na twój temat. ;)
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hmdqll$mkh$3@node1.news.atman.pl...
Nie pasuje Ci ta toga adwokata diabła.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
907. Data: 2010-02-28 13:36:12
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Dnia Sat, 27 Feb 2010 23:18:40 +0100, Paulinka napisał(a):
> IMO XL obraża medeę
> i nie daje jej najmniejszych szans na to, żeby się zrozumieć.
A gdzie to (dobrze, że napisałaś IYO) ja obraża/ła/m Medeę?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
908. Data: 2010-02-28 13:37:32
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Dnia Sat, 27 Feb 2010 23:04:45 +0100, Chiron napisał(a):
> (...)
> A teraz czekam na zasłużony opernicz od jednej i drugiej Pani:-)
Nic z tego. Zapominasz, że ja staram się wyzbyć gniewu - bo po co mam Ci
potem cokolwiek wybaczać?
;-)
--
Ikselka.//już jestem blisko - testy wykazały ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
909. Data: 2010-02-28 13:38:45
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hmdmn3$nf0$1@node1.news.atman.pl...
> Traktujesz go tak, jakby zdradził swoją partnerkę, a następnie pytał się
> ludzi [na grupie z seks w nazwie] o porady jak wzbogacić swój rozpoczęty
> romansik.
>
> Nie zagolopowałaś się nieco, Paulinka?
Bo po części tak właśnie było - tylko prawdopodobnie miałeś go w KFie.
A dokładniej było (między innymi) tak:
zdradził swoją partnerkę, a następnie pytał się ludzi o porady jak
skutecznie nią manipulować, żeby się nie dowiedziała".
Technicznych porad dot. wzbogacania romansików nie potrzebuje
- ma w tym wprawę i doskonale wykorzystuje efekt 'miłosnego
upojenia świeżością' nowego związku.
Zerknij uważnie do pierwszego posta w wątku
"Ty jesteś dla mnie jakiś niedobry", wczytaj się dobrze w punkty
1 i 2.
http://tinyurl.com/yea3s6f
http://groups.google.com/group/pl.sci.psychologia/br
owse_thread/thread/a4130945cc3a0766/426ae0bfa654f771
Co prawda nie jest to to samo, o czym wyżej napisałeś, ale
czy nie wydaje Ci się, że w istocie jest to znacznie gorsze ?
Pomysł, by w reakcji na niepokój TŻ uciekać się do
wpychania jej choroby typu depresja, czy co tam akurat
najlepiej "wpasuje się" w jej słabości ?
Ja bardzo dziękuję za takie rozumienie ~troski o
partnera i związek.
> IMHO on nie znajdował w sobie odpowiednio wiele mocy (determinacji)
> na wejście w ten romans, wahał się, i poszukiwał opinii "za i przeciw"
> wśród - jak zakładał - "w miarę normalnych ludzi".
Trochę tak było.
Jednak w romans wszedł, mimo, że, jak stwierdził "nie była wcale
w jego typie".
> Ilu osobom na jego miejscu przyszłoby do głowy, aby się whać?
Nie wydaje mi się, żeby się specjalnie wahał. Należy to nazwać raczej
obawą, że się wyda. Grupy używał do tego, by rozmyć odpowiedzialność.
By sobie łatwiej zracjonalizować swoje postępowanie - po tym, jak
cała grupa okaże mu, biedakowi, brak ~zrozumienia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
910. Data: 2010-02-28 13:40:45
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)XL pisze:
> Dnia Sat, 27 Feb 2010 23:18:40 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> IMO XL obraża medeę
>> i nie daje jej najmniejszych szans na to, żeby się zrozumieć.
>
> A gdzie to (dobrze, że napisałaś IYO) ja obraża/ła/m Medeę?
Napiszę inaczej. Przenieś relacje z medeą na nasze relacje. Spuściłaś z
tonu, ja również, dałaś nam obu szansę na to, żeby bez emocji się sobie
przyjrzeć. Medei nie dajesz tej szansy, ponieważ zawsze, jeśli nadarzy
się okazja, musisz ją w kostkę kopnąć.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |