Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia "nowalijki"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"nowalijki"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-02 21:24:49

Temat: "nowalijki"
Od: "gsk" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mamy zimę, a w sklepie są dostępne właściwie wszystkie warzywa i owoce
łącznie z rzodkiewką i truskawkami. Mam małe dzieci i cały czas zastanawiam
się, czy mogę im dawać te "nowalijki". Ciekawi mnie w jaki sposób hoduje się
te warzywa o tej porze roku i co zawierają w swoim składzie - samą chemię,
czy witaminy? I jeszcze ciekawi mnie co się jadało o tej porze roku (oprócz
mięsa) w czasach, kiedy w sklepach były rośliny sezonowe? Nie wiem już co
dawać dzieciom do jedzenia: drób -lepiej nie; jajka-lepiej nie, te warzywa-
nie wiem. Moje młodsze dziecko ma roczek i wolałabym karnmić ją czymś
zdrowym, ale straciłam już pomysły szczególnie jeśli chodzi o sniadania i
kolacje.

Pozdrawiam
Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-03-02 22:01:14

Temat: Re: "nowalijki"
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

gsk napisał(a):
> Mamy zimę, a w sklepie są dostępne właściwie wszystkie warzywa i owoce
> łącznie z rzodkiewką i truskawkami. Mam małe dzieci i cały czas zastanawiam
> się, czy mogę im dawać te "nowalijki". Ciekawi mnie w jaki sposób hoduje się
> te warzywa o tej porze roku i co zawierają w swoim składzie - samą chemię,
> czy witaminy?

Na pewno nie mają tego aromatu i smaku, co te prawdziwe o przynależnej
im porze roku. Ile maja chemii, nie wiem i wolę nie wiedzieć. Zwykle nie
kupuję takich zimowych wynalazków, a jednak niedawno się złamałam i
kupiłam pomidory. I, o dziwo, pozytywnie mnie zaskoczyły. Były naprawdę
bardzo dobre. Niestety nie udało mi sie tego już powtórzyć. Następne,
które kupiłam, to bezsmakowy czerwony miąższ.

I jeszcze ciekawi mnie co się jadało o tej porze roku (oprócz
> mięsa) w czasach, kiedy w sklepach były rośliny sezonowe? Nie wiem już co
> dawać dzieciom do jedzenia: drób -lepiej nie; jajka-lepiej nie, te warzywa-
> nie wiem. Moje młodsze dziecko ma roczek i wolałabym karnmić ją czymś
> zdrowym, ale straciłam już pomysły szczególnie jeśli chodzi o sniadania i
> kolacje.

Myślę, że warto kupować mrożonki - jeśli chodzi o rośliny "sezonowe". Ja
bardzo często zamiast surówek do obiadu gotuję na parze warzywa z
mrożonek (głównie brokuły, kalafior, fasolkę, szpinak - bez żadnych
dodatków i wynalazków typu "warzywa na patelnię z sosem").
Jeśli chodzi o śniadania i kolacje, to sama chętnie podsłuchałabym
jakichś propozycji, zwłaszcza że moje młode nie lubi kasz ani kaszek.
Może jakies pasty twarogowe, twarogowo-jajeczne (gotowanych jaj nie
musisz się bać przecież), twarogowo-rybne, ryby wędzone - dzieci lubią
łososia zwykle, galaretki drobiowe. Albo teraz mi przyszło do głowy -
może jakieś galaretki z kolorowymi warzywami (z mrożonek), widziałam
gdzieś kiedyś taki przepis.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-03-02 22:26:02

Temat: Re: "nowalijki"
Od: "gsk" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:du7puo$u70$1@proxy.provider.pl...
> gsk napisał(a):

Jeśli chodzi o śniadania i kolacje, to sama chętnie podsłuchałabym
> jakichś propozycji, zwłaszcza że moje młode nie lubi kasz ani kaszek. Może
> jakies pasty twarogowe, twarogowo-jajeczne (gotowanych jaj nie musisz się
> bać przecież), twarogowo-rybne, ryby wędzone - dzieci lubią łososia
> zwykle, galaretki drobiowe.

Ja wczoraj ugotowałam cielęcinę z warzywami (marchew, seler, pietruszka) i
blendersem zrobiłam z tego pasztet. Dodałam masło, żeby miało bardziej
"pasztetową" konsystencję i moje dzieci są zachwycone. W ogóle to urządzenie
jest rewelacyjne.

Pozdrawiam
Gosia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-03-02 23:08:23

Temat: Re: "nowalijki"
Od: G...@S...pro.onet.pl (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 2 Mar 2006 22:24:49 +0100 I had a dream that gsk <c...@w...pl> wrote:
>Mamy zimę, a w sklepie są dostępne właściwie wszystkie warzywa i owoce
>łącznie z rzodkiewką i truskawkami. Mam małe dzieci i cały czas zastanawiam
>się, czy mogę im dawać te "nowalijki". Ciekawi mnie w jaki sposób hoduje się
>te warzywa o tej porze roku i co zawierają w swoim składzie - samą chemię,
>czy witaminy?

A myślisz, że te kupowane w sierpniu czy wrześniu, to szczyt najczystszego
rolnictwa ekologicznego? :)

--
Grzegorz Janoszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-03-02 23:32:45

Temat: Re: "nowalijki"
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:du7nrj$ijk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mamy zimę, a w sklepie są dostępne właściwie wszystkie warzywa i owoce
> łącznie z rzodkiewką i truskawkami. Mam małe dzieci i cały czas
zastanawiam
> się, czy mogę im dawać te "nowalijki".
Coś, co słońca nie widziało absolutnie nie nadaje się do jedzenia, nie tylko
dla dzieci, ale i dla dorosłych. Na dodatek - co normalne - są naszpikowane
różną chemią. Nie trój dzieci! Wystarczy, ze całe życie będą skazane na
jedzenie "eksperymentów". Nie trój i siebie! Potem ludzie się zastanawiają,
dlaczego tyle młodych schodzi z tego świata na najróżniejsze choroby, które
nie są adekwatne do ich wieku.
Ta cała sztuczność w pożywieniu obniża naszą odporność, a od tego krok do
raka lub innych ciężkich chorób. Często ludzie nie zdają sobie sprawę, że
nawet wybór pieczywa - który jest naszym pożywieniem codziennym - odgrywa
bardzo ważną rolę w systemie odpornościowym człowieka. Np. takie szmaciane
bułki z supermarketów - wystarczy pomyśleć, że są wypiekane z produktów,
które są sztucznie przystosowane do wielomiesięcznego zamrażania. I mimo
woli, kupując coś takiego własnoręcznie się trujemy i zabijamy.
W świecie dzisiejszej technologii produkcji żywności jest za dużo sztucznych
konserwantów, chemicznych dodatków, polepszaczy, które dodaje się kosztem
pełnowartościowych produktów. Więc tam, gdzie mamy jeszcze jakiś wybór,
skorzystajmy z niego. Nowalijki do kosza, jedz to, co miało prawo urosnąć w
danej porze roku. Jeśli tęsknisz za smakami lata - mrożonki ci to
zrekompensują ale nie kosztem twojego zdrowia.

Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-03-03 06:08:45

Temat: Re: "nowalijki"
Od: BasiaBjk <b...@Q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Akulka napisał:

> Nie trój dzieci! Wystarczy, ze całe życie będą skazane na
> jedzenie "eksperymentów". Nie trój i siebie!

Chyba ja się tu zaraz roztroję.
--
pa, BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-03-03 07:33:31

Temat: Re:
Od: "marek x" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Tutaj Ewo znajdziesz kilka ciekawych past:
http://pychotka.pl/pychotka/component/option,com_sea
rch/Itemid,27/?searchword=pasta&option=com_search&It
emid=27
Co do nowalijek, hmmmm, nie polecam. O tej porze roku są "pełne" związków
azotu które bywają przyczyną rozwoju nowotworów. Oczywiście mówię o
nowalijkach z oferty handlowej bo pochodzące z pewnych zródeł są wręcz
niezastąpione przy wiosennym niedoborze witamin i mikroelementów.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-03-03 09:19:33

Temat: Re: "nowalijki"
Od: G...@S...pro.onet.pl (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 3 Mar 2006 00:32:45 +0100 I had a dream that Akulka
<s...@g...pl> wrote:
>Coś, co słońca nie widziało absolutnie nie nadaje się do jedzenia, nie tylko
>dla dzieci, ale i dla dorosłych. Na dodatek - co normalne - są naszpikowane
>różną chemią. Nie trój dzieci! Wystarczy, ze całe życie będą skazane na
>jedzenie "eksperymentów". Nie trój i siebie! Potem ludzie się zastanawiają,
>dlaczego tyle młodych schodzi z tego świata na najróżniejsze choroby, które
>nie są adekwatne do ich wieku.

No, złe nawyki ortograficzne też pochodzą z warzyw szklarniowych?

>danej porze roku. Jeśli tęsknisz za smakami lata - mrożonki ci to
>zrekompensują ale nie kosztem twojego zdrowia.

Jasne, do mrożonek idą najzdrowsze na świecie warzywa, co poprawiają
ortografię, a te zimowe tylko ją psują.

--
Grzegorz Janoszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-03-03 09:30:32

Temat: Re: "nowalijki"
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

gsk napisał(a):
> I jeszcze ciekawi mnie co się jadało o tej porze roku (oprócz
> mięsa) w czasach, kiedy w sklepach były rośliny sezonowe?

Z ciekawosci spytam: ile ty masz lat, ze tego nie pamietasz? Ja stara
nie jestem, na pewno z pokolenia, ktore glodu przednowkowego nie zaznalo
(ale moi rodzice juz troche tak), ale czasy, gdy nowalijki pojawialy sie
we wlasciwym sobie czasie pamietam.
Jak to co? Przerozne przetwory w sloikach, mrozonki, kiszona kapuste,
ogorki, przechowane w piwnicach warzywa.


th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-03-03 09:55:46

Temat: Re:
Od: "Jarek Wójtowicz" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Akulka <s...@g...pl> napisał(a):

[ciach]

> Pozdrawiam,
> Akulka

Całkowicie się z Tobą zgadzam! Chociaż ostatnio przeczytałem w gazecie, że
ponoć zdrowsze są warzywa holenderskie!? od takich np. hiszpańskich...
Jak znajdę ten artykuł, to może go zapodam na grupie.

Jarek

PS. Zjebki za orto już dostałaś od innych... więc sobie i Tobie daruję... :-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Obiadokolacja dla leniuchów i samotnych ;)
jak się je krewetki?
Beztłuszczowe smażenie -patelnia
farsz z pierogów ruskich
zobacz przepisy na Pizzę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »