| « poprzedni wątek | następny wątek » |
451. Data: 2006-02-08 03:05:18
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dsb1kc$16ea$1@news.mm.pl...
>> po pierwsze nie jest z gory ustalona praca. nikt nie narzuca dziecku
>> z racji bycia rodzicem, ze teraz ma miec jekies oboiwazki, z ktorych
>> ma sie wywiazac. po drugie zrobi ok, nie zrobi tez ok. jak nie chce
>> niech nie robi.
>
> A jeśli_nigdy_nie chce, to_nigdy_nic nie robi?
pewno tak. ale szczerze powiedziawszy moge sie zalozyc, iz
nie bedzie takiej sytuacji, kiedy calkiem nie bedzie chcialo dziecko
cos pomoc. zobacz na syna miranki, czy moja corke, czy chociazby
mnie z dziecinstwa- bylismy, jestemy chetni do pomocy.
> "Ciekawe" podejście do wychowania, ale szczerze mówiąc nie chce mi się już
> ciągnąć tematu.
ok,
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
452. Data: 2006-02-08 03:06:40
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dsb1to$1hgk$1@news.mm.pl...
>>> W którym miejscu przedstawiłam te czynności tak, jakby wymagały
>>> nauki w pocie czoła?
>
>> Umiejętność samodzielnego mycia jest kwestią nauki i wymagań ze
>> strony rodziców.
>
> No i gdzie ta "nauka w pocie czoła"?
no tu :)
>Czy to, że pokazywałam dziecku, jak należy nalewać mydło na dłoń i w którym
>miejscu należy myć się szczególnie dokładnie, w jaki sposób najprościej
>wypłukać włosy pod prysznicem, żeby nie została piana, jak trzymać nóż,
>żeby dobrze pokroić mięso, jak nakładać pastę na szczotkę, to jest nauka w
>pocie czoła i wymagająca studiów wyższych?
> Szkoda gadać, Ty zawsze dojdziesz do absurdu.
nie rozumiem Twojego oburzenia, przeciez jestes w tym do mnie
podobna ;))))
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
453. Data: 2006-02-08 03:07:31
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Carol" <c...@c...pl> wrote in message
news:dsb7td$88q$1@achot.icm.edu.pl...
> Racja, prawa autorskie do "czpki" należą się mnie ;-). Chodziło mi jednak
> nie o rodzaj ubrania, tylko o ubieranie ubrania. Eeee, siwa Ci wyjaśni,
> jej _jto akoś_ lepiej wychodzi (lata praktyk ;-))
zaczynasz mi robic konkurencje ;)))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
454. Data: 2006-02-08 03:09:50
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Marchewka" <M...@b...pl> wrote in message
news:dsb946$bi8$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "puchaty" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1khnm418c8ava$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
>> Zmywarki są ogólnie do bani. Dużo lepsze są ekspresy ciśnieniowe.
>
> EC też mamy. Zapraszamy na kawkę. :-)
> I. (z dwojga 'złego' wolę zmywarkę)
a to nie lepiej juz autoklaw ? ;))
iwon(k)a
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
455. Data: 2006-02-08 03:18:02
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Elske" <k...@o...pl> wrote in message
news:dsb8qa$pbh$3@nemesis.news.tpi.pl...
>> Lepiej na newsach do spółki z małżonką popisać :)
>
> <reklama> ...kształtuje umysł i koi nerwy z siłą wodospadu. </reklama>
brawa dla autorow reklam.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
456. Data: 2006-02-08 03:25:00
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> wrote in message
news:2f6iu1tfrf5dqe32fae8r92p1jh1bdqb9a@4ax.com...
> A jakie to ma znaczenie w ogólnym rozrachunku dla takiej osoby, jeśli
> jest jest po prostu trudno? Bo np. takie a nie inne są oczekiwania
> drugiej strony i chce się im sprostać.
iz moze by ten ktos np te oczekiwania nieco zmienil?
czy jesli druga strona ma jekies stereotypy, to automatycznie
Ty masz nim spostac? a jak chcesz, imo da sie zrobic.
kwestia czasu.
> Piszę o tym, że można pewnym rzeczom w bardzo prosty sposób zapobiec,
> zwyczajnie ucząc dziecko codziennych zajęć i obowiązków. To, jak sobie
> poradzi w życiu taka wychuchana primadonna, to rzecz pochodna. Jeśli
> sobie poradzi i znajdzie sponsora/niewolnika/bratnią duszę - super. Ale
> po co w ogóle wychowywać dziecko w ten sposób? Żadna to korzyść dla
> niego.
czy mam rozumiec, ze nic nie robilas kolo siebie- nie mylas sie, nie
uczylas sie, nie orgazniowalas czasu, nie sprzatlas biurka zeby zaczac
zadanie robic, nie szlas sama do biblioteki, i sama nie szukalas
zrodel wypracowania, sama nie chodzilas do szkoly itd
ktos uzyl dobrego argumentu, iz bycia mama sie nie uczymy w dziecinstwie,
a jednak nimi jestesmy. da sie.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
457. Data: 2006-02-08 03:30:52
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> wrote in message
news:817iu1pjuq43t2c2fs2l91ar1tuu8g2dl8@4ax.com...
>>> Jeśli mogę wyrazić swoją opinię -- obie oanie jesteście siebie
>>> warte...
>>
>>To było jak policzek Siwa.
>
> Kto to jest Siw?
>
> Agnieszka (przecinek to potęga...)
> :->
a Ty paskudo! Nixe sie tu podlamala, a Ty jej tu z interpukcja wylatujesz.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
458. Data: 2006-02-08 03:34:23
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dsap24$1tal$1@news.mm.pl...
>W wiadomości <news:1c2xvis0trauk.dlg@franolan.net>
> siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> pisze:
>
>> Jeśli mogę wyrazić swoją opinię -- obie oanie jesteście siebie
>> warte...
>
> To było jak policzek Siwa.
Nixe, glowa do gory! cheer up!!
nie jestes taka jak ja, ja jestem taka jedza, ze nawet nie wiem
jakbys sie starala to nigdy mnie nie doscigniesz. Siwa sie musiala
pomylic, moze myslala, ze rozmawiam z kims innym albo cus.
pisala to z kanapy, a wiadomo to co ona tam na kanapie robila?
pomylilo sie dziewczynie, a Ty tak od razu zaraz do serca.
to tylko niusy! :) relax.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
459. Data: 2006-02-08 03:35:32
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ..."Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:dsbolc$bas$1@news.onet.pl...
>>, a Ty jej tu z interpukcja wylatujesz.
LOL. interpunkcja miala byc :)))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
460. Data: 2006-02-08 06:21:30
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Użytkownik "Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> napisał w
wiadomości news:dsbcqo$mvi$1@inews.gazeta.pl...
> Radek wrote:
>
>> Ale tu już przeszłaś samą siebie... kwestionujesz
>> definicję postępu?
>> To co - pod 919 (czy jak im tam teraz) operatorka powinna
>> pytać czy życzę sobie lektykę, osiodłanego konia, dorożkę, karetę
>> czy może jednak taksówkę?
>
> Tylko ze samochody jezdza po ulicach od baardzo dawna, podczas gdy
> zmywarki tak leciwie sie nie maja.
>
>> I może jeszcze zamówienia powinno się przyjmować
>> alfabetem Morse'a i językiem Tam-Tamów?
>
> Jak zmywarka bedzie miala tyle lat co alfabet Morse'a, to wtedy sobie
> podyskutujemy ;)
Płyta winylowa i CD.
Kaseta VHS i DVD.
Telewizory/monitory LCD.
Komputer, na którym piszesz na newsy.
Porównaj ich wiek z wiekiem zmywarki.
Radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |