Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia ogorki kiszone

Grupy

Szukaj w grupach

 

ogorki kiszone

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2013-06-11 12:37:20

Temat: ogorki kiszone
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Nastawilem ogorki do kiszenia w sloiku.
no i po paru dniach - ogorki kwasne, ale woda ciagliwa jak glut z nosa
czy kisiel. Po oplukaniu zjesc sie da, ale cos tu jest nie tak.

Pierwszy raz sie to stalo rok temu - ale teraz powtorka, i trzeci raz
nastawilem i znow to samo. Sloj wyparzony, woda gotowana, z dodatkow
tylko sol, koper i czosnek.

Co jest - bakterie jakies (coli?), ogorki GMO teraz w sklepie, sol
wypadowa, jakis nowy nawoz czy konserwant odkryli ?

J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2013-06-11 13:18:53

Temat: Re: ogorki kiszone
Od: Robson <r...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Opisz dokładnie jak robiłeś.

R

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2013-06-11 14:53:00

Temat: Re: ogorki kiszone
Od: Feniks z popiołów <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-06-11 12:37, J.F. pisze:
> Nastawilem ogorki do kiszenia w sloiku.
> no i po paru dniach - ogorki kwasne, ale woda ciagliwa jak glut z nosa
> czy kisiel. Po oplukaniu zjesc sie da, ale cos tu jest nie tak.
>
> Pierwszy raz sie to stalo rok temu - ale teraz powtorka, i trzeci raz
> nastawilem i znow to samo. Sloj wyparzony, woda gotowana, z dodatkow
> tylko sol, koper i czosnek.

Mnie się też to niestety czasem zdarza. Albo ogórki trafiłeś złe, albo
było zbyt duszno. Burzowa, upalna pogoda nie służy kiszeniu. Po prostu
zgniły.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2013-06-11 16:58:14

Temat: Re: ogorki kiszone
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 11 Jun 2013 12:37:20 +0200, J.F. napisał(a):

> Nastawilem ogorki do kiszenia w sloiku.
> no i po paru dniach - ogorki kwasne, ale woda ciagliwa jak glut z nosa
> czy kisiel. Po oplukaniu zjesc sie da, ale cos tu jest nie tak.
>
> Pierwszy raz sie to stalo rok temu - ale teraz powtorka, i trzeci raz
> nastawilem i znow to samo. Sloj wyparzony, woda gotowana, z dodatkow
> tylko sol, koper i czosnek.
>
> Co jest - bakterie jakies (coli?), ogorki GMO teraz w sklepie, sol
> wypadowa, jakis nowy nawoz czy konserwant odkryli ?
>

Za mało soli i/lub za wysoka temperatura w jakiej stały ogórki.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1872

Dlatego warto "szczepić" domowe kiszonki pałeczkami kwasu mlekowego, kiedy
temperatura kiszenia jest wyższa. Jeszcze tego nie robiłam, ale noszę się z
zamiarem.

Ogórki nie zgniły, bo zgnilizna objawiłaby się paskudnym zapachem i
rozpadem ogórków. Tymczasem nic takiego nie zaszło, skoro jak piszesz
ogórki dało się jeść.
Kiszonka została zainfekowana bakteriami beztlenowymi podobnymi jak zdarza
się to w winie i przetworach owocowych oraz warzywnych - hint "śluzowatość
wina".



Tymczasem juz dwa razy pod rząd "zimowe" ogórki mi nie wyszły. W słojach
wyglądały cudnie, wszystko OK póki stały w tych słojach - po otwarciu
rozchodził się cudowny zapach kiszonki, smak ogórków także wspaniały,
zalewa przejrzysta z pożądanym obfitym białym osadem bakterii mlekowych na
dnie, a tymczasem - ogórki dotknięciu po prostu się rozpadały! - i już
jestem prawie pewna, że winna jest zmywarka, w której myję słoje. Robię to
w 75 stopniach więc to nie bakteryjna infekcja jakaś, lecz być moze sprawa
resztek płynu który dodaje się w celu szybkiego osuszania naczyń... Coś tam
się dzieje "fizykalnie" z tymi ogórkami chyba. Płyn do zmywarki zmniejsza
lepkość wody - widocznie tak właśnie podziałał na wnętrze komórek ogórków,
że zawartość straciła swą lepkość i przerwała sciany komórkowe? I stało się
to PO fermentacji, bo ogórki ukiszone prawidłowo, czyli zgadzałoby się
wszystko: ściany komórek osłabione fermentacją nie utrzymały naporu
zawartości...
Lub coś w tym stylu w każdym razie.

W tym roku umyje słoje ręcznie, wyparzę w piekarniku i zobaczę, jaki będzie
skutek...



--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2013-06-11 17:39:24

Temat: Re: ogorki kiszone
Od: Feniks z popiołów <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-06-11 16:58, Ikselka pisze:
> Ogórki nie zgniły, bo zgnilizna objawiłaby się paskudnym zapachem i
> rozpadem ogórków. Tymczasem nic takiego nie zaszło, skoro jak piszesz
> ogórki dało się jeść.

Po paru dniach się jeszcze dało, ale po kilkunastu już się nie da,
uwierz. To początek gnicia.
Zbyt wysoka temperatura, duchota itd. I same ogórki - pędzone teraz na
pewno niemożliwie.
Kupiłam parę dni temu małosolne i też niby zjadliwe, ale to nie to.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2013-06-12 00:04:50

Temat: Re: ogorki kiszone
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 11 Jun 2013 14:53:00 +0200, Feniks z popiołów napisał(a):
> W dniu 2013-06-11 12:37, J.F. pisze:
>> Pierwszy raz sie to stalo rok temu - ale teraz powtorka, i trzeci raz
>> nastawilem i znow to samo. Sloj wyparzony, woda gotowana, z dodatkow
>> tylko sol, koper i czosnek.
> Mnie się też to niestety czasem zdarza. Albo ogórki trafiłeś złe, albo
> było zbyt duszno. Burzowa, upalna pogoda nie służy kiszeniu. Po prostu
> zgniły.

Ogoreczki na razie znakomite - no ale dla bezpieczenstwa ze sloja
trafily do lodowki.

Tym niemniej ... owszem, rok temu mialy cieply epizod, ale w tym roku
to akurat lato nie dopisalo. A przeciez tak samo robilem w poprzednich
latach, temperatury byly rozne, a nigdy tak nie bylo ...

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2013-06-12 09:45:03

Temat: Re: ogorki kiszone
Od: Feniks z popiołów <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-06-12 00:04, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 11 Jun 2013 14:53:00 +0200, Feniks z popiołów napisał(a):
>> W dniu 2013-06-11 12:37, J.F. pisze:
>>> Pierwszy raz sie to stalo rok temu - ale teraz powtorka, i trzeci raz
>>> nastawilem i znow to samo. Sloj wyparzony, woda gotowana, z dodatkow
>>> tylko sol, koper i czosnek.
>> Mnie się też to niestety czasem zdarza. Albo ogórki trafiłeś złe, albo
>> było zbyt duszno. Burzowa, upalna pogoda nie służy kiszeniu. Po prostu
>> zgniły.
> Ogoreczki na razie znakomite - no ale dla bezpieczenstwa ze sloja
> trafily do lodowki.

W ogóle najbezpieczniej, kiedy przez pierwsze kilka dni ogórki stoją w
cieple, a potem trafiają do chłodu.

>
> Tym niemniej ... owszem, rok temu mialy cieply epizod, ale w tym roku
> to akurat lato nie dopisalo.

U nas (dolnośląskie) ostatnio było bardzo burzowo i bardzo niskie
ciśnienie.

> A przeciez tak samo robilem w poprzednich
> latach, temperatury byly rozne, a nigdy tak nie bylo ...

Może być jeszcze coś nie tak z solą. Używasz wciąż tej samej? Teraz z tą
solą nigdy nic nie wiadomo - albo drogowa, albo - kto to wie - może do
niej jakieś środki przeciwzbrylające sypią.

Ja planuję sobie kupić mniejsze naczynie do kiszenia i poeksperymentować
w tym roku, bo w mojej 5-litrowej kamionce za duże straty mi wychodziły
na eksperymentach. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2013-06-13 22:17:30

Temat: Re: ogorki kiszone
Od: "yapann" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

czy skoro z lichcych pędzonych ogórków jest lichy zakis - czy można jakaś
metodą stwirdzić czy ferementacja mlekowa występuje a nie jakiś gnicie?
może papierkiem lakmusowym??? ;]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2013-06-13 23:23:51

Temat: Re: ogorki kiszone
Od: Feniks z popiołów <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-06-13 22:17, yapann pisze:
> czy skoro z lichcych pędzonych ogórków jest lichy zakis - czy można
> jakaś metodą stwirdzić czy ferementacja mlekowa występuje a nie jakiś
> gnicie?

Nie mam pojęcia, ale raczej bez laboratorium tego nie sprawdzisz. ;) Na
co Ci w sumie ta wiedza, skoro i tak tego procesu nie da się już
zawrócić na właściwą drogę? A po kilku dniach szydło wyjdzie z worka.

> może papierkiem lakmusowym??? ;]

Hue hue, z tego co pamiętam, w wyniku gnicia też powstają kwasy, więc to
nic nie wniesie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Znacie sposób na ręczny makaron "kształtowy" ?
Jak zabijamy witaminy - najczęstsze błędy kulinarne
Kiełbasa własnego wyrobu
Rukola...
Oliwa "truflowy"

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »