wlozylam do gara mala czerwona ostra papryczke
zwykle na ogniu taka sobie podpiekam i zjadam do obiadu lub chleba
pogryzajac po trochu, wiec ostrosc owej rosliny nie jest mi obca
jednak ta super gigant papryczka zepsula mi potrawe
jedna, jedyna czerwona, niepozorna papryczka...
oczywiscie potrawy nie da sie zjesc, nawet mnie wygina...
i co teraz?
czy jest jakis sposob na wyeliminowanie ostrosci?
cos w stylu "wloz pol ziemniaka nie obranego" albo "wrzuc skorke od chleba"?

defric

P.S. nie mam chleba ;)