Data: 2001-11-05 15:01:59
Temat: oswajanie kuchenki mikrofalowej...
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No i wreszcie mam to diabelskie urządzenie...
Stoi w domku już 2 tygodnie...
Mąż mi kupił, żebym szybciej zdrowiała (???) ;-)))
Raz podgrzała się w niej zupa dla syna na talerzu... ja otworzyłam drzwiczki
i wstawiłam, a mąż włączył... ;-)
Raz mój małżonek upiekł ziemniaki... Smakowały suuuuper, tak jak z grilla
lub ogniska... Ale ziemniaki to podobno pierwsze, co każdy próbuje, i
jedyne, co zawsze wychodzi...;-)
No i dzisiaj mnie naszło na oswojenie urządzenia...
Instrukcję obsługi już przeczytałam i zabieram się za czytanie książki
kucharskiej...
Po przeczytaniu instrukcji nasunęło mi się 1000 pytań, ale jeszcze jest
książka... Jak przeczytam i się pytania nie rozwieją to poratujecie?
No obiecajcie mi proszę...
Za ten śliczny uśmiech... ;-))))
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|