Data: 2003-06-30 07:37:27
Temat: podziemne życie budlei
Od: "Gabriela Sakol" <g...@i...sosnowiec.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej,
pochwalę się, że nabyłam i zasadziłam buk czerwonolistny płaczący. Znam
nazwę łacińską ale i tak przecież po ostatnim spotkaniu u Bogusława wszyscy
wiedzą o co chodzi. Przy okazji kopania dołka pod to cudo w pobliżu
wymarzłej budlei, która za nic nie chce odbić, stwierdziłam, żywe bielutkie
korzenie. Nie chciało mi się dotąd tych resztek usuwać a teraz mam dylemat:
zdekonspiruje się tego lata czy nie? A pozazdrościły mi koleżanki w zeszłym
roku, bo żadna nie miała tak dorodnej jak moja. A teraz one nadal mają liche
ale mają a ja mam zdrowe korzenie i uschłe badylki.
Gabi
|