« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-07 19:43:31
Temat: polskie leki...Witam
Niestety tak sie zlozylo, ze moja karmiaca zona dostala zapeleni pluc. Wlasnie stoi
przede mna tacka z lekami:
1. Zinnat - produkcja Wielka Brytania
2. Klacid - produkcja Wielka Brytania
3. Lacidofil - produkcja Kanada
Do tego dla dziecka (5 mies, troche problemow z brzuszkiem i zaczyna pokaslywac -
pewnie sie od niej zarazil):
1. Mucosolvan - produkcja Niemcy
2. Debridat - produkcja Francja
3. zastepczy pokarm - Nutramigen - produkcja Holandia
Toz to cala unia europejska i jeszcza zza oceanu troche.
Czy na prawde w Polsce nie produkuje sie juz zadnych lekow czy to tylko lekarze
dostaja prezenty od firm farmaceutycznych, zeby przepisywac leki takie i nie inne?
Co do cen w/w lekow nie chce sie wypowiadac.
--
Jarek Pudelko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-07 20:21:08
Temat: Re: polskie leki...poza Nutramigenem wszystkie te leki maja polskie odpowiedniki (no, lacidofil
ma moze niedokładny)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-07 20:31:06
Temat: Re: polskie leki...a konkretnie:
Zinnat=Bioracef firmy Bioton
Klacid= Klabion (Bioton), Taclar (polfa tarchomin), Klarmin (ICN Polfa
rzeszów)
Debridat= Tribux (Biofarm), Debretin (polpharma)
Mucosolvan= Ambrogem (Gemi), Ambroksol (altana lyszkowice), Ambrosol
(Pliva), Ambroxol (polfarmex), Anavix (aflofarm), Deflegmin (ICN polfa
rzeszów) itd (duzo by jeszcze było)
Lacidofil można zastąpić Lakcidem, ale będzie niewielka różnica w składzie
(i sposobie podania)
lekarze zapisali po prostu leki oryginalne. jeśli tylko na recepcie nie jest
napisane, żeby nie zamieniać, to możesz w aptece poprosić o polski
odpowiednik i jeśli istnieje (musi być dokładny) to go dostaniesz go bez
problemów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-08 08:07:55
Temat: Re: polskie leki..."justy" <m...@o...pl> nakibordził(a):
>lekarze zapisali po prostu leki oryginalne. jeśli tylko na recepcie nie jest
>napisane, żeby nie zamieniać, to możesz w aptece poprosić o polski
>odpowiednik i jeśli istnieje (musi być dokładny) to go dostaniesz go bez
>problemów.
Zdaje się, że do tej pory było tak, że jeżeli ja pytam farmaceutę w
aptece o tańszy odpowiednik, to on ma obowiązek mnie o nim poinformować i mi
taki odpowiednik wydać.
I jakoś niedawno obiło mi się o uszy o wprowadzonej (bądź też o
planach wprowedzenia) zmianie przepisów. Farmaceuta(hmm.. a może o lekarzy
chodziło - nie pamiętam) sam będzie miał obowiązek poinformować o istnieniu
tańszego odpowiednika(?). Wierzę, ze znajduje się tu ktoś kto jest na
bieżąco i wyjaśni :o)
--
Kamil 'Raczek' Raczyński <r...@r...yupe.net>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-08 09:07:06
Temat: Re: polskie leki...> Farmaceuta( sam będzie miał obowiązek poinformować o istnieniu
> tańszego odpowiednika(?).
tak. w praktyce najczęściej wygląda to tak, że w aptece wisi w widocznym
miejscu informacja, ze jeśli istnieje tańszy dokładny odpowiednik, to można
zamienić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-08 13:03:44
Temat: Re: polskie leki...
Użytkownik "Jarek Pudelko" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
news:chl313$lid$1@druid.ceti.pl...
> Do tego dla dziecka (5 mies, troche problemow z brzuszkiem i zaczyna
pokaslywac - pewnie sie od niej zarazil):
...
> Toz to cala unia europejska i jeszcza zza oceanu troche.
> Czy na prawde w Polsce nie produkuje sie juz zadnych lekow czy to tylko
lekarze dostaja prezenty od firm farmaceutycznych, zeby przepisywac leki
takie i nie inne?
> Co do cen w/w lekow nie chce sie wypowiadac.
Witam!
Z drugiej strony - wierz mi ,że nie zamieniłbym tych preparatów na leki
polskich firm . I nie chodzi tu o prezenty .Niby te same związki
chemiczne - ale praktycznie różnie to bywa .
Pozdrawiam
robkor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-08 19:07:51
Temat: Re: polskie leki...robkor wrote:
> chemiczne - ale praktycznie różnie to bywa .
???!
--
Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej
nazwy "wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp" Pozdr.
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-08 21:37:09
Temat: Re: polskie leki...
Użytkownik "PAweł" <p...@w...uzyjskrotu.pl> napisał w
wiadomości news:chnkpu$17k$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> ???!
>
!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-08 22:46:12
Temat: Re: polskie leki...
> Z drugiej strony - wierz mi ,że nie zamieniłbym tych preparatów na
leki
> polskich firm . I nie chodzi tu o prezenty .Niby te same związki
> chemiczne - ale praktycznie różnie to bywa .
ciekawe
To są te same związki chemiczne, mogą sie różnić nieznacznie dodatkiem
użytych środków pomocniczych, ale efekty równoważności biologicznej i
farmaceutycznej muszą być zachowane
Inaczej nie byłyby to leki synonimowe
Nie wierz we wszystko co opowiadają Ci przedstawiciele często naciągają
fakty
--
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-09-08 23:37:28
Temat: Re: polskie leki...agnuk wrote:
>> Z drugiej strony - wierz mi ,że nie zamieniłbym tych preparatów
>> na leki polskich firm . I nie chodzi tu o prezenty .Niby te same
>> związki chemiczne - ale praktycznie różnie to bywa .
>
> ciekawe
> To są te same związki chemiczne, mogą sie różnić nieznacznie dodatkiem
> użytych środków pomocniczych, ale efekty równoważności biologicznej i
> farmaceutycznej muszą być zachowane
> Inaczej nie byłyby to leki synonimowe
>
> Nie wierz we wszystko co opowiadają Ci przedstawiciele często
> naciągają fakty
Dodam np. że przez wiele lat ( a teraz też, byc może) słynna bayerowska
aspiryna produkowana była przez Niemców z substancji czynnej eksportowanej
tam przez polskę.
Nie przeszkadzało to oczywiście :) w powszechnej opinii byc jej o wiele
skuteczniejszą od polskiej polopiryny.
Bo efekt placebo +marketing potęgą jest.
--
Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej
nazwy "wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp" Pozdr.
P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |