postinor

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23

11. Data: 2004-09-23 18:26:43

Temat: Re: postinor
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości: 2...@w...pl_spam_ ,
której nadawcą było Posesjusz <p...@w...pl_spam_> zostało napisane:

> postonoru nakierowala nas na pokoj obok do prywatnego ginekologa :)
> Powiedziala ze ona nie moze.

a nie przyszlo ci do glowy ze miala opory moralne?

mogla miec?

mogla.

--
milego dnia
adam, gg# 402495

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-09-23 20:13:47

Temat: Re: postinor
Od: Posesjusz <p...@w...pl_spam_> szukaj wiadomości tego autora

Witaj Adam,

Dnia 23 września 2004 (20:26:43)
Na temat "postinor"
begin message:

> a nie przyszlo ci do glowy ze miala opory moralne?
> mogla miec?
> mogla.

fakt, o tym nie pomyslalem, ale czy je ma czy nie, ma obowiazek wypisac z
tego co tu sie dowiedzialem, w koncu jest lekarzem

--
Pozdrawiam,
Posesjusz
ICQ: 3385742

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-09-23 21:55:21

Temat: Re: postinor
Od: quirky <q...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a czy przed KAZDYM rozpoczeciem nowego opakowania pigulek jest koniecznosc
> badania ginekologicznego? gdzie widzisz naduzycie w wypisaniu pigulek przez
> okuliste (nawiasem mowiac jako stomatolog tez mialem na studiach ginekologie
> i poloznictwo... - ale to moze z powodu podobnego fotela...)

1) to co nie jest zabronione w tym kraju - jest dozwolone a zatem i
zaywanie pierwszego opakowania pigulek bez konsultacji ginekologicznej
- a tego nie popieram.

2)pigulki moze nie sa jeszcze tak problematycznym lekiem ale wyobrazmy
sobie sytuacje gdy przepisany lek kupuje sie z duza znizka np:Relanium dla
honorowych dawcow krwi. Znajomy lekarz okulista przepisuje mi ten lek po
znajomosci a ja go sprzedaje na czarnym rynku - UWAGA!!! NADUZYCIE!!!
Byc moze gdyby lek mogl przepisac mi tylko moj lekarz pierwszego kontaktu
nie doszloby do takiej sytuacji i statystyczny podatnik nie dokladalby do
tego procederu.

3)chyba nie chcesz mi wmowic, ze jako stomatolog masz takie samo pojecie o
"kobiecych sprawach" co ginekolog?????
Jesli tak to moj przystojny stomotolog bedzie mial czestrze wizyty haha ;)

pozdrawiam serdecznie
[mojego stomatologa w szczegolnosci ;)]
quirky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-09-23 23:11:44

Temat: Re: postinor
Od: Vlad <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

quirky wrote:

> A moze o to, ze prowadzi to do naduzyc????
> Nie po to tabletki antykoncepcyjne sa na recepte zeby je zazywac bez wizyty
> u odpowiedniego lekarza. Czy okulistka jest w stanie zbadac kobiete pod
> katem zazywania takich pigulek???

Postinor to emergency contraception, wypisujesz jedną dawke i koniec.
Przecież to nie cytostatyk używany w leczeniu nowotworów.
Idąc tym torem myślenia nie powinienem przepisywać pacjentkom leków
przeciwdepresyjnych , przeciw nadciśnieniu , maści dermatologicznych etc.
No, oczywiście okularów nie dobiorę . Nie ten fotel ;-))
Vlad

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-09-24 08:16:29

Temat: Re: postinor
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości: 8...@w...pl_spam_ ,
której nadawcą było Posesjusz <p...@w...pl_spam_> zostało napisane:

> Witaj Adam,
>
> Dnia 23 września 2004 (20:26:43)
> Na temat "postinor"
> begin message:
>
>
> > a nie przyszlo ci do glowy ze miala opory moralne?
> > mogla miec?
> > mogla.
>
> fakt, o tym nie pomyslalem, ale czy je ma czy nie, ma obowiazek
> wypisac z tego co tu sie dowiedzialem, w koncu jest lekarzem

akurat tego leku nie ma obowiazku, Kodeks Etyki polecam do poczytania.

--
milego dnia
adam, gg# 402495

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-09-24 08:21:13

Temat: Re: postinor
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomosci: 1u99690tk22vi$....@4...net ,
której nadawca bylo quirky <q...@W...pl> zostalo napisane:

> 1) to co nie jest zabronione w tym kraju - jest dozwolone a zatem i
> zaywanie pierwszego opakowania pigulek bez konsultacji ginekologicznej
> - a tego nie popieram.

ja mowilem o kazdym nowym (w sensie - nastepnym) - fakt, moze niejasno sie
wyrazilem, ale nie chodzilo mi o pierwsze opakowanie.

> 2)pigulki moze nie sa jeszcze tak problematycznym lekiem ale wyobrazmy
> sobie sytuacje gdy przepisany lek kupuje sie z duza znizka
> np:Relanium dla honorowych dawcow krwi. Znajomy lekarz okulista
> przepisuje mi ten lek po znajomosci a ja go sprzedaje na czarnym
> rynku - UWAGA!!! NADUZYCIE!!!

tak, znam paru lekarzy ktorzy gesto sie juz z tego procederu tlumacza przed
sadem. i wlasnie od tego jest m.in. nadzór farmaceutyczny. i wydzial
kontroli w oddzialach nfz.

> Byc moze gdyby lek mogl przepisac mi tylko moj lekarz pierwszego
> kontaktu
> nie doszloby do takiej sytuacji i statystyczny podatnik nie
> dokladalby do tego procederu.

a gdyby tak twoj lekarz rodzinny byl twoim znajomym? UWAGA!!! NADUZYCIE!!!
;)))

> 3)chyba nie chcesz mi wmowic, ze jako stomatolog masz takie samo
> pojecie o "kobiecych sprawach" co ginekolog?????

ehhh, a gdzie ja to napisalem?

> pozdrawiam serdecznie

wzajemnie

--
milego dnia
adam, gg# 402495

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-09-24 09:20:01

Temat: Re: postinor
Od: quirky <q...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Postinor to emergency contraception, wypisujesz jedną dawke i koniec.
> Przecież to nie cytostatyk używany w leczeniu nowotworów.

No tak, napisalam juz dalej w watku, ze postinor to specyficzny lek.
Wypisuje sie go w wyjatkowych sytuacjach a sama bylam swiadkiem, ze wydaje
nawet bez recepty. Ale sa inne leki np. na znizke i nieograniczona
mozliwosc wypisywania recepy na takie leki moze prowadzic do naduzyc.

> Idąc tym torem myślenia nie powinienem przepisywać pacjentkom leków
> przeciwdepresyjnych , przeciw nadciśnieniu , maści dermatologicznych etc.
> No, oczywiście okularów nie dobiorę . Nie ten fotel ;-))

nie wiem jakiej specjalizacji jestes lekarzem. Jesli ktorys z tych lekow ma
zwiazek z leczeniem schorzenia u pacjenta, schorzenia ktorego leczeniem
zajmuja sie lekarze Twojej specjalizacji to owszem masz prawo przepisac ten
lek. Ale jesli jestes np ginekologiem to po leki na nadcisnienie
powinienes odeslac pacjenta do bardziej doswiadczonego specjalisty
[oczywiscie w trosce o dobro pacjenta ale takze uniknie sie w ten sposob
wypisywania lekow z innej "profesji" znajomym]- tak ja to widze.

Pozdrawiam serdecznie
quirky
[nie lekarz :)]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-09-24 09:35:15

Temat: Re: postinor
Od: quirky <q...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ja mowilem o kazdym nowym (w sensie - nastepnym) - fakt, moze niejasno sie
> wyrazilem, ale nie chodzilo mi o pierwsze opakowanie.

Wiem, chcialam tylko zaznaczyc, ze skoro okulista moze mi wypisac trzecie
opakowanie to rownie dobrze moze mi wypisac pierwsze - zawsze moge go
oszukac, ze: "Oooo, juz biore tyle czasu!"

> tak, znam paru lekarzy ktorzy gesto sie juz z tego procederu tlumacza przed
> sadem. i wlasnie od tego jest m.in. nadzór farmaceutyczny. i wydzial
> kontroli w oddzialach nfz.

Ale po co na cos zezwalac a potem sprawdzac i scigac ludzi, ktorzy
naduzywaja [popularne slowo sie zrobilo :)] prawa???? Po to by powiekszyc
biurokracje??? Zatrudniac cale masy urzednikow z pieniedzy, ktore powinno
sie przeznaczyc na leczenie?????

> a gdyby tak twoj lekarz rodzinny byl twoim znajomym? UWAGA!!! NADUZYCIE!!!
> ;)))

Swiat nie jest idealny ;(

> ehhh, a gdzie ja to napisalem?

woli scislosci tu:
"gdzie widzisz naduzycie w wypisaniu pigulek przez
okuliste (nawiasem mowiac jako stomatolog tez mialem na studiach
ginekologie i poloznictwo... - ale to moze z powodu podobnego fotela...)"

Swoje zdanie tez napisalam niecalkiem powaznie :) choc moj stomatolog bylby
wymarzonym ginekologiem :>

pozdrawiam
quirky
[nie lekarz :)]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-09-24 10:30:34

Temat: Re: postinor
Od: "Adam" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W artykule news:1vih0ugu00b4h$.11cmsm60yzt1r$.dlg@40tude.net,
niejaki(a): quirky z adresu <q...@W...pl> napisal(a):

>> ja mowilem o kazdym nowym (w sensie - nastepnym) - fakt, moze
>> niejasno sie wyrazilem, ale nie chodzilo mi o pierwsze opakowanie.
>
> Wiem, chcialam tylko zaznaczyc, ze skoro okulista moze mi wypisac
> trzecie opakowanie to rownie dobrze moze mi wypisac pierwsze - zawsze
> moge go oszukac, ze: "Oooo, juz biore tyle czasu!"

a oszustwo to juz twoja sprawa. a nie okulisty. prawda?

>> tak, znam paru lekarzy ktorzy gesto sie juz z tego procederu
>> tlumacza przed sadem. i wlasnie od tego jest m.in. nadzór
>> farmaceutyczny. i wydzial kontroli w oddzialach nfz.
>
> Ale po co na cos zezwalac a potem sprawdzac i scigac ludzi, ktorzy
> naduzywaja [popularne slowo sie zrobilo :)] prawa???? Po to by
> powiekszyc biurokracje??? Zatrudniac cale masy urzednikow z
> pieniedzy, ktore powinno sie przeznaczyc na leczenie?????

to co napisalas teraz zaprzecza temu co napisalas ponizej...

>> a gdyby tak twoj lekarz rodzinny byl twoim znajomym? UWAGA!!!
>> NADUZYCIE!!! ;)))
>
> Swiat nie jest idealny ;(

no wlasnie - czyli tak czy tak kontrol jest konieczna. to nie jest wymysl
polskiego NFZtu, tylko ogolnie przyjete zasady funkcjonowania systemu
ubezpieczen zdrowotnych.

>> ehhh, a gdzie ja to napisalem?
>
> woli scislosci tu:
> "gdzie widzisz naduzycie w wypisaniu pigulek przez
> okuliste (nawiasem mowiac jako stomatolog tez mialem na studiach
> ginekologie i poloznictwo... - ale to moze z powodu podobnego
> fotela...)"

gwoli scislosci: zacytuj/przeczytaj CALA wypowiedz. wybrac zdanie z calosci
i skomentowac po swojemu - zadna sztuka. pisalem ze nie trzeba latac na
badanie do ginekologa przed kazdym opakowaniem pigulek. przed rozpoczeciem
zazywania, i okresowe kontrole - to chyba zrozumiale ze trzeba.

> Swoje zdanie tez napisalam niecalkiem powaznie :) choc moj stomatolog
> bylby wymarzonym ginekologiem :>

--
milego dnia
Adam #gg 402495

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-09-24 11:07:13

Temat: Re: postinor
Od: quirky <q...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a oszustwo to juz twoja sprawa. a nie okulisty. prawda?

jasne, uwazam jednak, ze im wiecej okazji do oszustwa -tym wiecej oszutow

>> Ale po co na cos zezwalac a potem sprawdzac i scigac ludzi, ktorzy
>> naduzywaja [popularne slowo sie zrobilo :)] prawa???? Po to by
>> powiekszyc biurokracje??? Zatrudniac cale masy urzednikow z
>> pieniedzy, ktore powinno sie przeznaczyc na leczenie?????
>
> to co napisalas teraz zaprzecza temu co napisalas ponizej...

Nie znam odpowiedzi na kazde pytanie, gdybym wiedziala jak uzdrowic
biurokracje pewnie bym sie tym zajela zawodowo. Wiem jedno, im jasniej
sprecyzowane przepisy tym mniejsza kontrola jest potrzebna

>>> a gdyby tak twoj lekarz rodzinny byl twoim znajomym? UWAGA!!!
>>> NADUZYCIE!!! ;)))
>>
>> Swiat nie jest idealny ;(
> no wlasnie - czyli tak czy tak kontrol jest konieczna. to nie jest wymysl
> polskiego NFZtu, tylko ogolnie przyjete zasady funkcjonowania systemu
> ubezpieczen zdrowotnych.

hmm a jakos mam wrazenie, ze u nas to jakby wiekszy balagan. Zgadzam sie:
kontrola jest potrzebna i nigdzie nie twierdzilam, ze jest inaczej. Uwazam
tylko, ze im bardziej zagmatwane przepisy tym wiecej mozliwosci do
"naginania" prawa a zatem potrzeby kontroli.

>>> ehhh, a gdzie ja to napisalem?
>>
>> woli scislosci tu:
>> "gdzie widzisz naduzycie w wypisaniu pigulek przez
>> okuliste (nawiasem mowiac jako stomatolog tez mialem na studiach
>> ginekologie i poloznictwo... - ale to moze z powodu podobnego
>> fotela...)"
>
> gwoli scislosci: zacytuj/przeczytaj CALA wypowiedz. wybrac zdanie z calosci
> i skomentowac po swojemu - zadna sztuka. pisalem ze nie trzeba latac na
> badanie do ginekologa przed kazdym opakowaniem pigulek. przed rozpoczeciem
> zazywania, i okresowe kontrole - to chyba zrozumiale ze trzeba.

Ja Twoja wypowiedz zrozumialam tak: skoro stomatolog mial ginekologie na
studiach rownie dobrze [tak jak ginekolog] moze wypisywac recepty na sr.
antykoncepcyjne. Wypowiedzi innych ZAWSZE czytam bardzo uwaznie i Twoja
miala dla mnie taki wlasnie wydzwiek.

pozdrawiam
quirky