Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze [przedszkole] epizod drugi

Grupy

Szukaj w grupach

 

[przedszkole] epizod drugi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 32


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2009-09-08 21:21:36

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: M&C <c...@C...pl> szukaj wiadomości tego autora

lemonka pisze:

>>
>>>> Państwowe jest. To może jednak tak ma być?
>>> Z panstwowymi nie mialam akurat do czynienia. Niemniej jednak
> uwazam, ze
>>> nawet, jesli jest panstwowe, to powinni dbac o bezpieczenstwo
> dzieci. A
>>> to, co opisujesz, jest dalekie od tego, co powinno byc stworzone w
> tym
>>> zakresie --> np. plac zabaw jedynie dla dzieci z przedszkola,
> zamkniety
>>> dla reszty. Nie wiem, co to w ogole za praktyka...
>> Moje tez chodzą do państwowego. Takie pomysły nie byłyby mile
> widziane
>> przez dyrektorkę.
>>
> Ale jakie? Że plac zabaw zamknięty czy otwarty?

Że obce dzieci przychodzą na plac przedszkolny. Owszem, bywa, ze rodzic
przychodzi po dziecko z rodzeństwem i wszyscy jeszcze chwilę się bawią,
ale to raczej nieduże (chyba ;-) ) przedszkole i nauczycielki pilnują
kto i z kim wychodzi.

Marzena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2009-09-08 21:39:15

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

M&C pisze:
> lemonka pisze:
>
>>>
>>>>> Państwowe jest. To może jednak tak ma być?
>>>> Z panstwowymi nie mialam akurat do czynienia. Niemniej jednak
>> uwazam, ze
>>>> nawet, jesli jest panstwowe, to powinni dbac o bezpieczenstwo
>> dzieci. A
>>>> to, co opisujesz, jest dalekie od tego, co powinno byc stworzone w
>> tym
>>>> zakresie --> np. plac zabaw jedynie dla dzieci z przedszkola,
>> zamkniety
>>>> dla reszty. Nie wiem, co to w ogole za praktyka...
>>> Moje tez chodzą do państwowego. Takie pomysły nie byłyby mile
>> widziane
>>> przez dyrektorkę.
>>>
>> Ale jakie? Że plac zabaw zamknięty czy otwarty?
>
> Że obce dzieci przychodzą na plac przedszkolny. Owszem, bywa, ze rodzic
> przychodzi po dziecko z rodzeństwem i wszyscy jeszcze chwilę się bawią,
> ale to raczej nieduże (chyba ;-) ) przedszkole i nauczycielki pilnują
> kto i z kim wychodzi.

Moje dziecko chodziło do Kredki na Skwerowej (bez znacznika w temacie,
bo Wy wiecie, że ja wrocławianka) i dyrektorka miała spory problem rano
ze sprzątaniem po balangującej młodzieży. Walające się puszki, pobite
butelki, poniszczone zabawki dla dzieci, ponoć przedszkola nie stać było
na całonocnego stróża, ale pomysł, żeby w ciągu dnia wszedł tam ktoś
obcy - niepojęte. Mimo wszystko walczyli z problemem skutecznie.
Przedszkole prywatne. BTW lemonka polecam serdecznie. Nawet cen z
kosmosu nie mają, nie lobbuję i nie mam tam znajomych, fajne, przyjazne,
rozwijające umiejętności dzieci przedszkole. Misiek chodził 2 lata.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2009-09-08 22:39:06

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "lemonka" <...@a...com> napisał w wiadomości
news:h85nqi$2kk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Przez cały tydzień pani nauczycielka podkreślała, że trzeba napisać
> upoważnienie, jeśli ma dziecko z przedszkola odebrać ktoś inny niż
> rodzic. Wczoraj na zebraniu z całą mocą powtórzyła, że należy mieć przy
> sobie dowód osobisty, by odebrać dziecko, bo będą ściśle sprawdzać. Do
> tej pory odbierałam Dziecko osobiście, pani jeszcze nie widziała mojego
> męża na oczy. Dziś Dziecko odebrał mąż, a pani w ogóle nie zauważyła,
> że dziecko poszło. Dopiero, gdy mąż się głęboko pani ukłonił, pani
> pożegnała go szerokim uśmiechem. Równie dobrze mogło pójść z wujkiem,
> sąsiadem albo lumpem z osiedla, bo nadal do przedszkola, do sal dzieci
> może wejść kto tylko zechce. Czy w przedszkolach, do których chodzą
> wasze dzieci jest tak samo, czy tylko ja trafiłam na felerne
> przedszkole? A może mam zbyt wygórowane wymagania będące efektem
> długich lat czytania usenetowych grup dzieciowych?

U mnie jest przesłuchanie. "Kto, to jest?", "Jak ma na imię?", "Czyją mamą
jest babcia?". Moim zdaniem wystarczy.
zx

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2009-09-08 22:51:46

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

lemonka pisze:
> Przez cały tydzień pani nauczycielka podkreślała, że trzeba napisać
> upoważnienie, jeśli ma dziecko z przedszkola odebrać ktoś inny niż
> rodzic. Wczoraj na zebraniu z całą mocą powtórzyła, że należy mieć przy
> sobie dowód osobisty, by odebrać dziecko, bo będą ściśle sprawdzać. Do
> tej pory odbierałam Dziecko osobiście, pani jeszcze nie widziała mojego
> męża na oczy. Dziś Dziecko odebrał mąż, a pani w ogóle nie zauważyła,
> że dziecko poszło. Dopiero, gdy mąż się głęboko pani ukłonił, pani
> pożegnała go szerokim uśmiechem. Równie dobrze mogło pójść z wujkiem,
> sąsiadem albo lumpem z osiedla, bo nadal do przedszkola, do sal dzieci
> może wejść kto tylko zechce. Czy w przedszkolach, do których chodzą
> wasze dzieci jest tak samo, czy tylko ja trafiłam na felerne
> przedszkole? A może mam zbyt wygórowane wymagania będące efektem
> długich lat czytania usenetowych grup dzieciowych?
>
Co wy tam jeszcze robicie?

--
waruga_e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2009-09-08 22:55:23

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: waruga_e <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marchewka pisze:

> U nas jest inaczej. Kazdy rodzic, ktory odbiera dziecko, ma specjalny
> czip do otwierania drzwi. Inaczej sie nie da wejsc.

A jak zapomni to czeka, aż się napatoczy jakiś inny rodzic z czipem? ;)
--
waruga_e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2009-09-08 22:58:38

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: Maja <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

lemonka pisze:

> Państwowe jest. To może jednak tak ma być?
> Dziecię właśnie przyszło do domu i opowiedziało, że dziś na podwórku
> bawili się w sklep. Sprzedawali sobie nawzajem trawę i pióra. Gołębie
> pióra, znalezione na podwórku. Tylko nie mówcie, że każdy z nas się
> bawił piórami gołębimi i że ptasia grypa i choroby odzwierzęce to mit,
> a martwego ptaka raz w życiu trzeba pochować. Ja z tych, co myją ręce
> przed jedzeniem i wogle...
> Rano jadę załatwić inne przedzkole.
>

ptasia grypa akurat po zabawie golebimi porami nie grozi...
golebie jako jeden z niewielu gatunkow ptakow na ptasia grype sa
calkowicie odpornie i nie ma mozliwosci zeby ja przenosily...
ale fakt faktem, ze inne paskudztwa ich sie moga trzymac...
nie bez kozery ktos kiedys powiedzial, ze to skrzydlate szczury...

dogma (bawiaca sie w dziecinstwie piorami nie tylko golebimi, oraz
ratowaniem skrzydlatych szczorow z rak "pazurow" kotow podworkowych,
lacznie z przeporwadzniem rekonwalescencji w moim pokoju)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2009-09-08 23:07:29

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: Maja <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

lemonka pisze:

> Państwowe jest. To może jednak tak ma być?
> Dziecię właśnie przyszło do domu i opowiedziało, że dziś na podwórku
> bawili się w sklep. Sprzedawali sobie nawzajem trawę i pióra. Gołębie
> pióra, znalezione na podwórku. Tylko nie mówcie, że każdy z nas się
> bawił piórami gołębimi i że ptasia grypa i choroby odzwierzęce to mit,
> a martwego ptaka raz w życiu trzeba pochować. Ja z tych, co myją ręce
> przed jedzeniem i wogle...
> Rano jadę załatwić inne przedzkole.
>


golebie sa bardzo odporne na ptasia grype i raczej jej nie przenosza,
choc niewykluczone, ze moze miec to miejsce...
nie mniej nie bez przyczyny na golebie mowi sie "skrzydlate szczury"
pewnie pelno innego paskudztwa maja na sobie...
ale ja moze jako lekkomyslna pozwalam mojemu stachowi zbierac piorka,
mamy niezla kolekcje, choc krag zainteresowanan przenieslismy na inne
gatunki ptakow...

dogma (jako dziecie prowadzoca w pokoju szpital dla golebi dotknietych
zebem kota podworkowego... bilansu strat nie pamietam, ale pamietam
kilka sukcesow)

ps. rozsadek jak najbardziej ale nie popadajmy w paranoje

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2009-09-09 07:03:06

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: "Marchewka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "M&C" <c...@C...pl> napisał w wiadomości
news:h86hsj$3jp$2@news.dialog.net.pl...
> Że obce dzieci przychodzą na plac przedszkolny. Owszem, bywa, ze rodzic
> przychodzi po dziecko z rodzeństwem i wszyscy jeszcze chwilę się bawią,
> ale to raczej nieduże (chyba ;-) ) przedszkole i nauczycielki pilnują kto
> i z kim wychodzi.

A u nas akurat jest to niemile widziane, bo robi sie balagan. Plac jest
spory, a wejscie z boku.
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2009-09-09 07:04:56

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: "Marchewka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:h86jhi$j64$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Moje dziecko chodziło do Kredki na Skwerowej (bez znacznika w temacie,
bo Wy wiecie, że ja wrocławianka) i dyrektorka miała spory problem rano
ze sprzątaniem po balangującej młodzieży.

-----------------
A mlodziez owa skakala przez plot/siatke? Bo chyba plac byl ogrodzony?
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2009-09-09 07:06:45

Temat: Re: [przedszkole] epizod drugi
Od: "Marchewka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "waruga_e" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h86o04$paa$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> Marchewka pisze:
>> U nas jest inaczej. Kazdy rodzic, ktory odbiera dziecko, ma specjalny
>> czip do otwierania drzwi. Inaczej sie nie da wejsc.
>
> A jak zapomni to czeka, aż się napatoczy jakiś inny rodzic z czipem? ;)

Mozna zadzwonic domofonem. Ale wystarczy chwila i sie ktos z czipem pojawi.
Czy inny rodzic, czy jakas wychowawczyni.
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[przedszkole] jak zareagować?
[OT] warszawska randka w ciemno
Tornister/plecak SPI Ergo Smart
... no i mam problem ...
[Wr] Wolne miejsca w przedszkolach we Wrocławiu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »