Data: 2008-12-03 19:54:09
Temat: pytanie do elektryków
Od: "Jacek" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzień dobry!
W domu, w którym mieszka moja Mama(Warszawa,Grochów) spółdzielnia mieszkaniowa
zarządziła przegląd instalacji elektrycznej w mieszkaniach. Elektryk zwrócił
uwagę na następujący fakt: w kuchni do gniazdka z uziemieniem podłączona jest
kuchenka gazowa z piecykiem elektrycznym. Standardowe obciążenie to zegar
elektroniczny, ale piec można . Po wyjęciu wtyczki od kuchenki nie ma
napięcia w pozostałych gniazdkach - przestaje działać lodówka i inne podłączone
urządzenia. Po wetknięciu wtyku od kuchenki wszystko wraca do normy. Nie chcę
zdalnie kierować Mamą, jakich eksperymentów ma dokonywać(obciązenie odbiornikiem
o innej mocy, czy coś podobnego), ale nie mogę domyśleć się co zostało źle
zrobione w instalacji). Na pocieszenie elektryk powiedział, że podobna usterka
występuje w innych mieszkaniach. Dom jest powojenny(lata 60). Według mnie w
mieszkaniach położone są kable dwużyłowe. Na pewno nie ma wyłączników
różnicowych. Jak może wyglądać schemat elektryczny tak położonej instalacji? Czy
taki błąd może być przyczyną porażenia, gdy dotknie się do jakiegoś urządzenia i
np. kaloryfera?
|