« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-05 09:34:03
Temat: ropny katar - czy biec do lekarza ?Witam
Mam prosbe o porade
Po krotce przedstawie swoj problem
2 tyg temu - dokladnie 17 stycznia dorwala mnie infekcja wirusowa. Typowe
objawy grypowe. Po wizycie u lekarza zdecydwal on zebym leczyl sie objawowo
(aspiryna,apap, rutinoscorbin i lezenie w lozku) i gdyby objawy nie
ustepowaly przepisal mi antybiotyk Summamed (3 tabl.).
Niestety objawy byly caly czas te same - 38st goraczki, kaszel, a do tego
dolaczyl w srode (21.01) dosc ostry katar- na poczatku typowe saczenie z
nosa
W zwiazku z tym 22.01 przyjalem antybiotyk - efekt taki ze w sobote juz
czulem sie dobrze jednak katar nie ustepowal i powoli przeistaczal sie w
obfity, ropny katar o zoltawym zabarwieniu, z ktorym radzilem sobie kroplami
sulfarinol.
Tu byl moj blad - zalozylem, ze katar jak zwykle ustapi po okolo tygodniu
jednak sie pomylilem.
3 lutego wizyta u lekarza i nakaz odstawienia kropli do nosa. Recepta na ACC
600, bioparox, eurespal w tabletkach, flixonase i polecenie przyjmowania
lekow przeciwzapalnych (zakupilem ibuprom zatoki)- gdyby nie pomagalo mam
sie zglosic do lekarza 9 lutego.
dzis, tj 5 lutego efekt jest taki ze praktycznie nie moge oddychac przez
nos, nie czuje smaku potraw i ogolnie sie mecze oddychajac tylko przez usta.
Natomiast jest duzo mniej wydzieliny lecz nadal ma zoltawy kolor.
I teraz moje pytanie czy podtrzymywac ta kuracje czy jednak udac sie do
lekarza celem zmiany metody leczenia????
dzieki za sugestie
pozdrawiam
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-05 11:36:45
Temat: Re: ropny katar - czy biec do lekarza ?Użytkownik "Sariusz" napisał:
> ACC 600, bioparox, eurespal w tabletkach, flixonase i polecenie
> przyjmowania lekow przeciwzapalnych (zakupilem ibuprom zatoki)-
Rany boskie! Ja wiem, że wg najnowszych tryndów zapalenie zatok leczy
się sterydami i bóg wie, czym jeszcze, ale ja sama sobie zaordynowałam
Augmentin (1 g), zamiast ACC od lekarki - i nic więcej - i ropny katar
zaczął ustępować od pierwszej dawki, a przedtem miałam potworny ból
głowy i jednego oczodołu i ataki "telepania" (stan podgorączkowy,
więcej zwykle nie miewam) - kilka w ciągu dnia. Tudzież zaburzenia
węchu. Tyle, że go przyjmuję jak należy - od tygodnia. To taki opis
przypadku bardziej niż sugestia.
--
Pozdrawiam - Aicha (zdecydowanie oldskulowa)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-05 16:38:07
Temat: Re: ropny katar - czy biec do lekarza ?Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:gmeje8$8v$1@inews.gazeta.pl...
> Rany boskie! Ja wiem, że wg najnowszych tryndów zapalenie zatok leczy
> się sterydami i bóg wie, czym jeszcze, ale ja sama sobie zaordynowałam
> Augmentin (1 g)
no wlasnie - rany boskie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-05 22:26:44
Temat: Re: ropny katar - czy biec do lekarza ?Użytkownik "m." napisał:
> > ja sama sobie zaordynowałam Augmentin (1 g)
> no wlasnie - rany boskie!
Noso? Po pierwsze - jestem nosicielem gronkowca. I moja własna flora
mnie najczęściej atakuje. Dwa razy jesienią udało mi się powstać
wyłącznie dzieki wygrzewaniu jej w łóżku, ale tym razem nie udało
się - po dwóch tygodniach miałam trochę dosyć. Moja EBM zadziałała po
raz kolejny ;) Po drugie - jakoś mnie biseptol jako alternatywa dla
nosiciela (propozycja drugiej lekarki) nie satysfakcjonuje.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-02-06 21:47:56
Temat: Re: ropny katar - czy biec do lekarza ?Witam
Jakieś 2 tygodnie temu miałem taki katar, że w ciągu popołudnia zużyłem
rolkę papieru, a gdy wieczorem poszedłem spać to nie mogłem opanować
wylewających się gilonuw (siedzenie w cieple nic nie dawało). Jednak
zdecydowałem, że nie będę się truć żadnymi hemikaliami. I jako że nie
mogłem powstżymac glutuw wylewajacych się na poduszkę sięgnąłęm po jedyny
środek jaki miałem do dyspozycji. Wziąłem czosnek i udało Mi się zasnąć.
Następnego dnia ustaliłem, że jak wziąłem czosnek to katar znikał na jakieś
2h. Więc zdecydowałem, że będę brał 2 ząbki na śniadanie, obiad i kolację.
Gdy przyjąłem tą taktykę nie ma śladu po katarze, a dodatkowo nie jest Mi
zimno i dodatkowo mówią Mi że mam ładniejszą skurę. A i żeby nie było: Ja
używam wyciskarki i na języku mieszam zmażdzony czosnek ze śliną i wtedy go
połykam, bo inaczej to bez szans by go brać. Dodatkowo wspomnę, że
wystarczy nawet zwykły chiński, biały czosnek (polski ponoć jest rużowy).
z totaliztycznym salutem
Jax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |