Data: 2001-07-19 12:24:57
Temat: ryby
Od: kw <k...@a...wbc.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
moja znajoma podala mi kiedys przepis na
ryby, ktory uzyskala od ludzi
mieszkajacych w jakims dawnym PGR
"rybnym" - a oto on:
- sprawione i oczyszczone rybki /rozne/
sredniej wielkosci natrzec sola i
pieprzem, smazyc na patelni na tluszczu,
nastepnie ukladac je ciasno w sloikach,
zalac tluszczem od zmazenia i zawekowac
- po okolo 1 m-cu osci staja sie bardzo
miekkie i nie czuc ich jak sie je -
ponoc pychota na zimno jak tez na cieplo
--- co wy na to, moze byc ili nie?
|