Strona główna Grupy pl.rec.ogrody siew banan i klonika pokojowego

Grupy

Szukaj w grupach

 

siew banan i klonika pokojowego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-30 18:54:16

Temat: siew banan i klonika pokojowego
Od: Zuza <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie,

zastanawiam się czy ktoś z Was kiedys coś poobnego siał.
jesli tak, to czy juz nei za późno trochę na wysiew??Marzec chyba
najlepszy a po marcu (uff cóz za gorączka) juz tylko wspomnienia:))

mozecie poradzić jak się to sieje?

Zuzka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-05-30 19:45:30

Temat: Re: siew banan i klonika pokojowego
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witajcie,
>
> zastanawiam się czy ktoś z Was kiedys coś poobnego siał.
> jesli tak, to czy juz nei za późno trochę na wysiew??Marzec chyba
> najlepszy a po marcu (uff cóz za gorączka) juz tylko wspomnienia:))
>
> mozecie poradzić jak się to sieje?

W kwestii bananowca doświadczenia brak;-( Ale kloniki wschodzą bardzo ładnie i
dość szybko. Wysiewać oczywiście należy do ziemi (w żadnym razie nie do torfu!
albo ziemia ogrodowa na oborniku [bywa w sprzedaży] z domieszką ewent.piasku ,
albo samodzielnie wykonana mieszanka). No i gdzieś tak dwa razy tyle ziemi
_nad_nasieniem, ile ono ma wysokości:-)))) A potem trzeba jeszcze podlewać,
najlepiej regularnie.

Pozdrawiam, Basia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-05-30 20:11:11

Temat: Re: siew banan i klonika pokojowego
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Kulesz" <b...@p...onet.pl> wrote:

> Ale kloniki wschodzą bardzo ładnie i dość szybko.

Bardzo ładnie wschodzą palmowe, polne, tatarskie i jawory. Również
truncatum. Z oporem natomiast wschodziły pensylwańskie i włoskie :-).

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Raz inżyniera upił gin w sztok,
Więc zwalił się jak kłoda w rynsztok,
Zły przyszedł do biura,
A tam awantura:
-- Pan przerwał pracy w PZInż. tok!
(C) Janusz Minkiewicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-05-30 20:53:59

Temat: Re: siew banan i klonika pokojowego
Od: Zuza <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


>>Ale kloniki wschodzą bardzo ładnie i dość szybko.
>
>
> Bardzo ładnie wschodzą palmowe, polne, tatarskie i jawory. Również
> truncatum. Z oporem natomiast wschodziły pensylwańskie i włoskie :-).
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek

ten sie zwie Abutilon hybridum :))

Ależ ja laik jestem.
A próchnicza ziemia będzie dobra?? Coś mi sie zdaje, ze powinna :)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-05-31 07:30:53

Temat: Re: siew banan i klonika pokojowego
Od: "calvi" <c...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zuzka napisała:>
> zastanawiam się czy ktoś z Was kiedys coś poobnego siał.
...
> mozecie poradzić jak się to sieje?

Sporo informacji o wysiewie nasion bananowca znajdziesz w sieci,
jest to temat często pojawiający się
na amerykańskich forach ogrodniczych.

Bananowiec kiełkuje bardzo trudno, czasem kilka miesięcy.
Najszybciej i najłatwiej zdaje się gatunki z rodzaju Ensete.
U mnie najszybciej było to po tygodniu.
Po po zadrapaniu łupiny i namoczeniu nasion przez dobę/dwie
pakuję je do torebeczek wielkości orzecha włoskiego
wypełnionych wilgotnym włóknem kokosowym (może być np. torf)
owiniętych w folię śniadaniową, torebeczki ustawiam na lodówce
- z tyłu, tam gdzie ogrzewa je cyklicznie radiator lodówki,
a temperatura sięga dwudziestu kilku stopni.
Takie cykliczne zmiany temperatury zdają się korzystnie
wpływać na kiełkowanie.
Oglądam torebeczki co parę dni sprawdzając od spodu, czy widać
korzeń, po wykiełkowaniu - przesadzam do doniczek. Trzeba uważać
na choroby grzybowe, niektóry stosują fungicydy do ochrony małych
sadzonek.

Pozdrawiam calvi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-05-31 07:46:59

Temat: Re: siew banan i klonika pokojowego
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

calvi wrote:
>bciej było to po tygodniu.
> Po po zadrapaniu łupiny i namoczeniu nasion przez dobę/dwie
> pakuję je do torebeczek wielkości orzecha włoskiego
> wypełnionych wilgotnym włóknem kokosowym (może być np. torf)
> owiniętych w folię śniadaniową, torebeczki ustawiam na lodówce
> - z tyłu, tam gdzie ogrzewa je cyklicznie radiator lodówki,
> a temperatura sięga dwudziestu kilku stopni.
> Takie cykliczne zmiany temperatury zdają się korzystnie
> wpływać na kiełkowanie.
> Oglądam torebeczki co parę dni sprawdzając od spodu, czy widać
> korzeń, po wykiełkowaniu - przesadzam do doniczek. Trzeba uważać
> na choroby grzybowe, niektóry stosują fungicydy do ochrony małych
> sadzonek.
>
:)))))))))
to swietny patent
:)
jakie inne rosliny w ten sposob jeszcze pobudzasz do kielkowania
?
czy rowniez bambusy
?
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ziemia do rozanecznikow
ot-owady
Potrzebne pnącze na pergole
Złamana brzózka
swierk bialy - podlewanie !!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »