Data: 2003-08-20 11:11:02
Temat: sprawozdanie z kolorowania
Od: "mandragora" <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
..no wiec sie pokolorowalam wella - ciemny braz, szampon koloryzujacy (mimo,
ze znalazlam wreszcie tego castinga numer 12, postanowilam zaryzykowac :)
wrazenia:
nakladanie latwe, jesli (jak ja) pominie sie zalezenie uzywania szczoteczki
do nakladania farby. ja to machnelam reka, bylo geste, wiec nie splywalo a
wlosy mialam wilgotne, duzy plus.
tym, ze zamiast brazu mam na glowie czern zupelnie sie nie przejmuje (w
przeciwienstwie do mojego meza, ktory z wypiekami na twarzy czekal (i jeszcze
poczeka) na braz ;))
uwage mam taka: czy producenci nie mogliby po prostu napisac, ze cos jest
farba, a cos nie? bo oprocz szamponu znalazlam jeszcze "krem koloryzujacy"
welli (za polowe ceny szamponu) i nigdzie na opakowaniu nie znalazlam info, ze
to po prostu farba, tylko ladniej sie nazywa. na wszelki wypadek spytalam
sprzedawczynie.
podsumowujac - polecam, choc nie wiem juz co mam uzyc, zeby miec _brazowe_
wlosy :)
mandra prawie nie zmieniona
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|