Pewnie już macie zaplanowane menu świąteczne, ale w takim razie na 'po
świętach ' naprawdę polecam stek z indyka, na który pomysl rzuciła Joanna
Duszczyńska. Robiłam wczoraj - zachwytom końca nie było. Zawsze robiłam
pierś indyczą jak schabowe, ale obsypana ziołami, w grubym plastrze, krótko
zesmażona jest cudownie soczysta, pachnąca, mięciutka, po prostu... niebo w
gębie. Aha, tylko trzeba jeszcze trochę natrzeć czosnkiem (ale ja dodaję
czosnek do wszystkiego :-)). Dzięki Joasiu, to już będzie stały punkt w
moim domowym menu.
U mnie mazurki (według Dany) zostały skończone wczoraj po północy - polecam
Dany przepisy, zapowiada się, że będą pyszne - bo śliczne już są. Jest też
jeden z masą kaimakową z puszki - nic nie wybuchło, masa jak zwykle super.
No i na koniec oczywiście życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt.
Oby Wasze baby rosły wspaniale, a pasztety rozpływały się w ustach!

Pozdrawiam
--
GB