Data: 2003-10-02 16:59:45
Temat: "sympatyczny" sąsiad :-/
Od: "Rysiek" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Blok mieszkalny 4-ro piętrowy, my na 2-gim, nad nami rodzina (przeciętna) -
ogólnie niczego sobie gdyby nie fakt, że ....
A jeszcze dodam, że blok jest zamieszkały już ok. 11 lat.
Z mieszkania nad nami w rozmaitych porach dnia dochodzi odgłos stukania
sugerujący (przypominający) wbijanie gwoździ w podłogę.
Wszystko byłoby do zniesienia gdyby to trwało np. tydzień, miesiąc, no
powiedzmy rok!
Ale jeśli się nie mylę to trwa już z przerwami chyba ze trzy lata.
Kilka dni w trakcie urlopu byłem w domu i w tym czasie w godz. porannych też
było stukanie. Zdarzyło się zachorowałem, byłem na zwolnieniu lekarskim -
też stukał. Sobota stuka i nawet w tej chwili słyszę
"puk,puk,puk ---puk,puk,puk ---
[cisza]puk,puk,puk ---puk,puk,puk ---puk,puk,puk ---
[cisza,....cisza,...]puk,puk,puk ---[ cisza.....cisza] puk,puk,puk.
I tak potrafi przez pół dnia, niekiedy 15 min, bywają dni że wcale nie
stuka.
Kilka razy przy różnych sytuacjach wyrażałem swoje niezadowolenie ale jakoś
to po nim spływa. Bywa że cały dzień jest OK. a 20 min. przed godz 22:00
sąsiad jeszcze sobie postuka, a niekiedy to i z udaru skorzysta.
Pytanie: Co zrobić?
--
Ryszard Sosnowski
d...@o...pl
GG#: 2955970
|