« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2007-09-16 10:47:17
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Piotr Majkowski napisał(a):
> Tak, oczywiście. A patrole policyjne są od tego abyś czuł się
> bezpieczny na ulicach. :)
> Skuteczność takich dyżurów jest mała, żeby nie powiedzieć żadna. Taki
> nauczyciel może zwrócić uwagę jeśli ktoś biega, lecz fala atakuje
> wtedy gdy nauczyciela zwyczajnie nie widać. Dlatego w szkołach
> wprowadza się monitoring, ochroniarzy itp.
Według Twojej teorii w szkole mojej córki powinna być taka fala, że
wojsko niech się chowa i piszczy ze wstydu. Nie ma ani monitoringu, ani
ochroniarzy. Jest tylko kadra, która wie, co ma robić. Miedzy innymi,
wyciagać konsekwencje nie czekając, aż się chuligaństwo rozwinie w
bezkarności. Fali zwyczajnie nie ma.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2007-09-16 10:51:26
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?miranka napisał(a):
> Znów się z Tobą całkowicie zgadzam. Moje obserwacje całkowicie to
> potwierdzają. Mówię z pozycji mamy ucznia ostatniej klasy gimnazjum,
> od początku w państwowych szkołach (przedszkole miał społeczne).
Ale my się nie znamy, i tyle. Fala ma być, bo to szkoły publiczne.
BTW, spotkałam się parę razy z opiniami byłych nauczycieli szkół
niepublicznych twierdzących, że nigdy więcej nie chcą pracować w takiej
szkole, i to pomimo większych zarobków.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2007-09-16 10:56:09
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?miranka napisał(a):
Wydaje mi się, że najgorsze są molochy
> podstawówka razem z gimnazjum lub gimnazjum razem z liceum. Za duży
> rozstrzał wiekowy:))) Ale może mi się tylko tak wydaje, bo
> doświadczenia nie mam.
Moja chodzi do gimnazjum z liceum. Radzą sobie. Dyrektor jest tu właśnie
kluczowym problemem - albo umie ustawić kadrę, albo nie.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2007-09-16 11:06:10
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
Użytkownik "Piotr Majkowski"...
> 16.09.2007, krys <k...@p...onet.pl> napisał(a)
>>
>> Od tego są dyżury na przerwach, żeby właśnie była.
>
> Tak, oczywiście. A patrole policyjne są od tego abyś czuł się
> bezpieczny na ulicach. :)
> Skuteczność takich dyżurów jest mała, żeby nie powiedzieć żadna. Taki
> nauczyciel może zwrócić uwagę jeśli ktoś biega, lecz fala atakuje wtedy
> gdy nauczyciela zwyczajnie nie widać.
Skuteczność zależy wyłącznie od 2 czynników - organizacji (planu)
rozmieszczenia nauczycieli i ich sumienności w dyżurowaniu. Sama obecność,
jak zauważyłeś, wystarcza. I wcale nie musi to być obecność ciągła,
wystarczy, że raz na minutę widzisz nauczyciela.
> Dlatego w szkołach wprowadza się
> monitoring, ochroniarzy itp.
>
Nie.
Monitoring jest zwyczajnie ułatwieniem nadzoru i ewentualnego śledztwa po
bójce/kradzieży, nie zapobiega niczemu specjalnie. Właściwie
najskuteczniejszą prewencją są same napisy: obiekt monitorowany, jesteś pod
okiem kamery. Ochroniarze z kolei są potrzebni tam, gdzie mamy do czynienia
z młodzieżą o parakryminalnych nawykach, skłonną do fizycznej konfrontacji z
pedagogiem, lub szkoła ma za często do czynienia z obecnością na jej terenie
osób niepożądanych a reakcja policji jest... powiedzmy, mało entuzjastyczna.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2007-09-16 11:07:17
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?miranka <a...@m...pl> napisał(a):
> Nic dodać, nic ująć. U mojego też żadnej fali nie ma. Państwowe gimnazjum.
> Szukajcie po prostu szkoły, która ma jasny, klarowny - i najważniewjsze -
> EGZEKWOWANY przez kadrę regulamin.
Rejonowe masz to gimnazjum?
Ja się dowiedziałam, że na zbyt dyskotekowo ubrane dziewczęta czeka w
sekretariacie fartuch. Normalnie włosienica, chodzą w tym po szkole
jak się nieodpowiednio ubiorą.
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2007-09-16 11:08:37
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:fcj1rl$ppr$1@inews.gazeta.pl...
>
> Ale my się nie znamy, i tyle. Fala ma być, bo to szkoły publiczne.
> BTW, spotkałam się parę razy z opiniami byłych nauczycieli szkół
> niepublicznych twierdzących, że nigdy więcej nie chcą pracować w takiej
> szkole, i to pomimo większych zarobków.
Ja też słyszałam takie opinie. Główny argument? Oni tam szli z nastawieniem,
że nareszcie będą się mogli wykazać jako nauczyciele, pedagodzy, a
oczekiwano od nich pobłażliwości wobec uczniów, bo przecież rodzic płaci to
ma prawo stawiać żądania. Ale znów - wszystko zależy od dyrekcji. Na pewno
SĄ dobre szkoły niepubliczne.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2007-09-16 11:13:29
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?"Aga B." <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Mój syn jest wrażliwy, bardziej mózgowiec niż sportowiec i
> może być mu w państwowym molochu ciężko.
Jak mózgowiec to się dostanie do gimnazjum profilowanego.Nie musi być
prywatne.
Ja wepchałam do tzw. dobrego w okolicy. Gimnazjum + liceum.
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2007-09-16 11:19:52
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
"siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> wrote in message
news:18o740buvhekk.dlg@franolan.net...
> miranka <a...@m...pl> napisał(a):
>
> > Nic dodać, nic ująć. U mojego też żadnej fali nie ma. Państwowe
gimnazjum.
> > Szukajcie po prostu szkoły, która ma jasny, klarowny - i
najważniewjsze -
> > EGZEKWOWANY przez kadrę regulamin.
>
> Rejonowe masz to gimnazjum?
> Ja się dowiedziałam, że na zbyt dyskotekowo ubrane dziewczęta czeka w
> sekretariacie fartuch. Normalnie włosienica, chodzą w tym po szkole
> jak się nieodpowiednio ubiorą.
Rejonowe jak każde państwowe, ale nie z naszego rejonu. Ono jest w części
miasta gdzie jest mało młodzieży, dlatego przyjmują z innych dzielnic
dzieciaki do klas profilowanych. Szkoła ma dzięki temu opinię szkoły dla
kujonów i rejonowa chuliganeria z klas ogólnych jest w mniejszości. Do tego
ten surowy regulamin też wiele osób odstrasza. Dyrektorka na zebraniu dla
kandydatów mówi wyraźnie : "jak chcecie rozrabiać, farbować włosy, chodzić z
gołymi pępakami, albo palić na boisku lub w toaletach, to poszukajcie sobie
innej szoły, bo u nas takie rzeczy nie są tolerowane". I niektórzy tak
właśnie robią - szukają innej szkoły.
Myślę, że gdyby każda szkoła tak kandydatom powiedziała, to siłą rzeczy
musieliby się dostosować do regulaminu.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2007-09-16 11:53:48
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Dnia Sun, 16 Sep 2007 12:41:43 +0200, miranka napisał(a):
> Wydaje mi się, że najgorsze są molochy podstawówka razem z
> gimnazjum lub gimnazjum razem z liceum. Za duży rozstrzał wiekowy:))) Ale
> może mi się tylko tak wydaje, bo doświadczenia nie mam.
Moja chrześnica obecnie przygotowująca się do matury w tym roku odetchnęła
z ulgą. Właśnie w jej szkole oddzielono gimnazjum od liceum. Na
wcześniejsze połączenie strasznie narzekała.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2007-09-16 12:10:29
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Dnia Sun, 16 Sep 2007 13:19:52 +0200, miranka napisał(a):
> "jak chcecie rozrabiać, farbować włosy, chodzić z
> gołymi pępakami, albo palić na boisku lub w toaletach, to poszukajcie sobie
> innej szoły, bo u nas takie rzeczy nie są tolerowane".
Ja tylko tak z ciekawości zapytam, bo gołe pępki to rozumiem, np. taki
fartuch jak u Byśka, ale co robią w przypadku pofarbowanych włosów??
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |