Witajcie.....

Ponowny powrot w tym miesiacu. Tym razem z Chorwacji, Wloch, Sloweni(i) i
Slowacji....We Wloszech zakupione skromne dzielo o makaronach....sorry
pastach.....w Chorwacji regularne dzielo z brodatym panem o calym menu
chorwackim.....lodowka zapchana kalmarami w puszce....szafka oliwa....polka
z ksiazkami wzbogacila sie o chorwackiego Prosiaka.....szefowa w pracy
dostanie sloj miodu z lawenda....mama kilka kaw....kolezanka lukrecjowe
paleczki......

i po wakacjach

jutro do pracy....

W wolnej chwili opowiem jak leci...a co mi tam.....z pikantnymi momentami!
AgataW

(ps. dziewczyny......Krysia.....Ty to zapomnij o litosci......czekaj Ty juz
ja Cie znajde w sierpniu, Magdo.......ale czas leci.....daj mi 3 dni przerwy
i wezme sie do pracy....kolejne nowe zycie i nowe plany.....Biore sie za
robote tylko zobacze co w Warszawie nowego wybudowali ;)

Pozdrawiam