| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-10 20:13:14
Temat: teraz krotko - pudding100g maki
lyzeczka - poltorej proszku do pieczenia
10 gramow...loju. Dobra, nie musi byc loj! ja kupuje tzw
wegwtarianksi loj co znaczy starty utwardzony olej roslinny.
dawniej bylo cos so sie nazywalo cerec. w sumie mzoe byc dowolny
twardy tluszcz, starty, wymieszany z odrobina maki, zeby sie nie
sklejal
50g cukru (np brazowego)
1 jajo
jakies 6 lyzek stolowych mleka.
wymieszac suche. dodac reszte, dobrze pomieszac ale nie
masakrowac na amen tluszczu.
naltuscic miske gleboka ale nieduza, np szklana. Na dno dac
syropu (a la ten co goprzywiozlam do Gdanska - NIE klonowy), albo
soku/konfitur, albo owocow z puszki, albo owocow miekkich
swiezych z cukrem, albo dzemu. na to wlac mixture, przykryc
jakims papierkiem albo plastik. przykrywka, nieszczelnie i
wsadzic do mikrofali na pelna moc na ok 4 - 4 1/2 min. W sumie
mozna sprawdzac w trakcie czy to juz - ma odchodzic od brzegow i
ma nie byc surowe w srodku!
Wyrzucic z tej michy zeby miec gore oblana tym co wymienione
powyzej, poalc jeszcze czym sie chce (np lodami, albo po prostu
wiecej tego wymienionego).
Na zimno (szczegolnie z lojem) ciezkie jak nie wiadomo co, wiec
jesc na goraco.
o puddingach jako takich, jak kto zainteresowany, napisze kiedy
indziej
Krysia
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-10 22:13:12
Temat: Odp: teraz krotko - pudding
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:4...@4...com..
.
> 100g maki
> lyzeczka - poltorej proszku do pieczenia
> 10 gramow...loju. Dobra, nie musi byc loj! ja kupuje tzw
> wegwtarianksi loj co znaczy starty utwardzony olej roslinny.
> dawniej bylo cos so sie nazywalo cerec. w sumie mzoe byc dowolny
> twardy tluszcz, starty, wymieszany z odrobina maki, zeby sie nie
> sklejal
> 50g cukru (np brazowego)
> 1 jajo
> jakies 6 lyzek stolowych mleka.
>
> wymieszac suche. dodac reszte, dobrze pomieszac ale nie
> masakrowac na amen tluszczu.
>
> naltuscic miske gleboka ale nieduza, np szklana. Na dno dac
> syropu (a la ten co goprzywiozlam do Gdanska - NIE klonowy), albo
> soku/konfitur, albo owocow z puszki, albo owocow miekkich
> swiezych z cukrem, albo dzemu. na to wlac mixture, przykryc
> jakims papierkiem albo plastik. przykrywka, nieszczelnie i
> wsadzic do mikrofali na pelna moc na ok 4 - 4 1/2 min. W sumie
> mozna sprawdzac w trakcie czy to juz - ma odchodzic od brzegow i
> ma nie byc surowe w srodku!
>
> Wyrzucic z tej michy zeby miec gore oblana tym co wymienione
> powyzej, poalc jeszcze czym sie chce (np lodami, albo po prostu
> wiecej tego wymienionego).
>
> Na zimno (szczegolnie z lojem) ciezkie jak nie wiadomo co, wiec
> jesc na goraco.
z lojem??? No na milosc boska..brzmi zniechecajaco:-)()
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-11 05:57:25
Temat: Re: Odp: teraz krotko - pudding
>> 10 gramow...loju. Dobra, nie musi byc loj! ja kupuje tzw
>> wegwtarianksi loj co znaczy starty utwardzony olej roslinny.
>> dawniej bylo cos so sie nazywalo cerec. w sumie mzoe byc dowolny
>> twardy tluszcz, starty, wymieszany z odrobina maki, zeby sie nie
>> sklejal
>
>
>z lojem??? No na milosc boska..brzmi zniechecajaco:-)()
>
po pierwsze primo - jadlas cos kiedys z lojem??
Po drugie primo - przecie napisalam , ze loj nieobowiazkowy.
jak taka zniechecajaca nazwa (bo , przynajmniej u mnie, nazwa
poska zniecheca) to uzywaj angielskiej - suet. bardzoladne slowo
Krysia
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-11 07:06:00
Temat: Odp: teraz krotko - pudding
Użytkownik "Katarzyna T. Nowak" <k...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9njdun$gcr$1@news.onet.pl...
>
> z lojem??? No na milosc boska..brzmi zniechecajaco:-)()
>
więc nie rób:)
Mecha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-11 11:43:25
Temat: Re: teraz krotko - puddingKrysia Thompson wrote:
(...)
> o puddingach jako takich, jak kto zainteresowany, napisze kiedy
> indziej
>
> Krysia
> K.T. - starannie opakowana
Zglasza sie pierwszy zainteresowany!
(straszna ochota mnie naszla na pudding gdy czytalam jedna z ksiazek
Agate Christe!)
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-11 12:12:22
Temat: Re: teraz krotko - pudding
>> o puddingach jako takich, jak kto zainteresowany, napisze kiedy
>> indziej
>>
>> Krysia
>> K.T. - starannie opakowana
>
>Zglasza sie pierwszy zainteresowany!
>(straszna ochota mnie naszla na pudding gdy czytalam jedna z ksiazek
>Agate Christe!)
>
>Maria
>
>
przede wszystkim pudding to slowo generyczne, 2 gl. znaczenia :
1. synonim slowa "deser"
2. Ciastowate cos co moze byc slone albo slodkie, najczesciej
gotowane na parze albo w scierce, w nowoczesnych czasach w
mikrofali, bo kto moze stac nad garem 3 godziny i dolewac wody
coby nie wyschlo
"Pudding basin" to micha/naczynie, w ktorym sie tworzy to danie -
glebokie a nie za wielkie (mam male raczki i tak ledwo siegam
reka przez srednice michy. moje gl. naczynie do tego jest z
grubego szkla. stare, po Babci meza.)
ciasto niestety czesto wola o ten nieszczesny loj, ktory ja juz
zamienialam na cokolwiek tlustego :)), przelecialam sie po mojej
najstarszej tutejszej kasiazce kuch. i znalazlam przpeisy na
puddingi na parze, takie bardziej biszkoptowe, ktore sa na bazie
ucieranego masla z cukrem...
ciag dalszy nastapi...
Krysia
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-11 12:13:07
Temat: Re: teraz krotko - pudding
> Zglasza sie pierwszy zainteresowany!
> (straszna ochota mnie naszla na pudding gdy czytalam jedna z ksiazek
> Agate Christe!)
zaraz, zaraz, jaki to mialo tytul...to byly jakies swieta i ktos cos schowal
do pudingu...to bylo z Jane Marple a nie Poirotem chyba...musze sie przejsc
do biblioteki ;-)
pozdrawiam
Basia>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-11 12:28:17
Temat: Re: teraz krotko - pudding
>
>A nie byla to "Tajemnica gwiazdkowego puddingu" ? Ja to daaawno czytalam, ale
>wydaje mi sie, ze byl tam wlasnie Poirot. W puddingu byl schowany rubin czy cos
>takiego....?
>
>Pozdrawiam
>Maria
>
>
a powinien byl schowac monety na szczescie...
Krysia, doswiadczona w swiatecznym puddingu (Christmas pudding,
jak przyjade, to przywioze i zrobimy sobie party)
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-11 12:30:24
Temat: Re: teraz krotko - puddingBarbara wrote:
> zaraz, zaraz, jaki to mialo tytul...to byly jakies swieta i ktos cos schowal
> do pudingu...to bylo z Jane Marple a nie Poirotem chyba...musze sie przejsc
> do biblioteki ;-)
A nie byla to "Tajemnica gwiazdkowego puddingu" ? Ja to daaawno czytalam, ale
wydaje mi sie, ze byl tam wlasnie Poirot. W puddingu byl schowany rubin czy cos
takiego....?
Pozdrawiam
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-11 12:36:35
Temat: Re: teraz krotko - pudding
Użytkownik "Maria U." <m...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3B9E03E0.CBEAAC57@friko6.onet.pl...
> A nie byla to "Tajemnica gwiazdkowego puddingu" ? Ja to daaawno czytalam,
ale
> wydaje mi sie, ze byl tam wlasnie Poirot. W puddingu byl schowany rubin
czy cos
> takiego....?
mozliwe, też dawno to czytalam, dlatego musze sie przejsc do biblioteki;-))
pozdrawiam miłosniczke Agathy Ch.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |