Strona główna Grupy pl.misc.dieta tłuszcz na biodrach

Grupy

Szukaj w grupach

 

tłuszcz na biodrach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-06 22:36:49

Temat: tłuszcz na biodrach
Od: "Advert" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Odważ(am) się przywitać. No i zadać pytanie. Jestem facetem po 30, pochodzę
z rodziny, w której faceci raczej są grubi (śląskie nawyki żywieniowe) i...
staram się starać. Tragicznie nie jest - mięsień brzuszny udaje mi się
opanowywać - mam jednak tendencje do tłuszczu w okolicach bioder... takiej
jakby opony. Za cholerę nie umiem tego zwalczyć. Słyszałem, że są takie typy
sylwetek - niektórzy rosną wprzód a niektórzy w bok ;-). Czy to się
kiedykolwiek da stracić???
Pozdrawiam
adv.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-02-07 01:35:36

Temat: Re: tłuszcz na biodrach
Od: Filip KK <k...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Advert napisał:

> Czy to się
> kiedykolwiek da stracić???

Jesli latami przybylo, to i spalic mozna. Tylko pomysl jak dlugo
"budowales" te sylwetke i wyobraz sobie ile teraz czasu (aby bylo
madrze) potrzebujesz aby te dlugoletnie "starania" spalic...


--
Pozdrawiam - Filip
Silver MKIV: 1.9 TDI-PD, GTI - ELF EVOLUTION SXR 5W30
caraudio.pagina.nl system-cas.prv.pl leandrini.com
modshows.com tuningbaja.pl 12voltmedia.nl www.moto.gda.pl/amm.htm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-02-07 14:15:55

Temat: Re: tłuszcz na biodrach
Od: "Advert" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Filip KK" <k...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ds8to4$88n$2@opal.futuro.pl...

> Jesli latami przybylo, to i spalic mozna. Tylko pomysl jak dlugo
> "budowales" te sylwetke i wyobraz sobie ile teraz czasu (aby bylo madrze)
> potrzebujesz aby te dlugoletnie "starania" spalic...

No... sam nie wiem. Gdzieś tak po skończeniu studiów zacząłem tyć
(stabilizacja). Dieta (jakaś zupa z warzyw - w każdym bądź razie chodziło o
mało kalorii) - efekt ok 8 kg. To było kilka lat temu. Od tego czasu nie
przytyłem, ostatnio ćwiczę na siłowni, ale choć brzuch spadł, tłuszcz
"oponiasty" się utrzymuje. Cholera... :-(



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-02-07 15:11:34

Temat: Re: tłuszcz na biodrach
Od: "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Jesli latami przybylo, to i spalic mozna. Tylko pomysl jak dlugo
>> "budowales" te sylwetke i wyobraz sobie ile teraz czasu (aby bylo madrze)
>> potrzebujesz aby te dlugoletnie "starania" spalic...
>
> No... sam nie wiem. Gdzieś tak po skończeniu studiów zacząłem tyć
> (stabilizacja). Dieta (jakaś zupa z warzyw - w każdym bądź razie chodziło
> o mało kalorii) - efekt ok 8 kg. To było kilka lat temu. Od tego czasu nie
> przytyłem, ostatnio ćwiczę na siłowni, ale choć brzuch spadł, tłuszcz
> "oponiasty" się utrzymuje. Cholera... :-(

nie lam sie kolego, mialem ten sam problem, po studiach (i imprezowaniu)
praca biurowa i sie przybralo na wadze, teraz jestem wlasnie na etapie
zrzucania tej "oponki", niestety nie pociesze cie, znika ona na samym koncu
:). a dlugo i namietnie budowana moze byc nawet 1-rocznym problemem...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-02-08 14:21:36

Temat: Re: tłuszcz na biodrach
Od: "Hektor" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Advert" <a...@w...pl> napisał

> Tragicznie nie jest - mięsień brzuszny udaje mi się opanowywać - mam
> jednak tendencje do tłuszczu w okolicach bioder... takiej jakby opony. Za
> cholerę nie umiem tego zwalczyć.

Podobno czesto jest to wynikiem spozywania zbyt duzej ilosci weglowodanów.
Nie masz slabosci do batoników, paczków czy chleba z czekolada ?

Pozdrw
Zbigniew Kordan


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-02-09 18:01:18

Temat: Re: tłuszcz na biodrach
Od: ".ana" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Advert napisal
>
> > Jesli latami przybylo, to i spalic mozna. Tylko pomysl jak dlugo
> > "budowales" te sylwetke i wyobraz sobie ile teraz czasu (aby bylo madrze)
> > potrzebujesz aby te dlugoletnie "starania" spalic...
>
> No... sam nie wiem. Gdzieś tak po skończeniu studiów zacząłem tyć
> (stabilizacja). Dieta (jakaś zupa z warzyw - w każdym bądź razie chodziło o
> mało kalorii) - efekt ok 8 kg. To było kilka lat temu. Od tego czasu nie
> przytyłem, ostatnio ćwiczę na siłowni, ale choć brzuch spadł, tłuszcz
> "oponiasty" się utrzymuje. Cholera... :-(


Moze by tak pare impulsow na wybrane miejsce?

". Dlatego rynkiem zawładnęły metody alternatywne - od ziołowych pigułek i
plastrów po urządzenia mające przyspieszać spalanie tłuszczu za pomocą impulsów
elektrycznych czy pocenia się w wybranych miejscach. Większość z nich odchudza
tylko portfele naiwnych. "
.ana

Ku przestrodze;)

http://glinki.com/?l=ektmmt







--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-02-09 18:37:08

Temat: Re: tłuszcz na biodrach
Od: "Mancer" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Advert" <a...@w...pl> wrote in message

> Odważ(am) się przywitać. No i zadać pytanie. Jestem facetem po 30,
> pochodzę z rodziny, w której faceci raczej są grubi (śląskie nawyki
> żywieniowe) i... staram się starać. Tragicznie nie jest - mięsień
> brzuszny udaje mi się opanowywać - mam jednak tendencje do tłuszczu w
> okolicach bioder... takiej jakby opony. Za cholerę nie umiem tego
> zwalczyć. Słyszałem, że są takie typy sylwetek - niektórzy rosną
> wprzód a niektórzy w bok ;-). Czy to się kiedykolwiek da stracić???

Każdy ma jakieś miejsce które najszybciej tłuszcz łapie i potem z
niego stosunkowo opornie schodzi ;-). U facetów to zazwyczaj jest
brzuch. Odkładanie się na biodrach jest raczej typowe dla kobiet.
Może być to też kwestia dużej konwersji testosteronu do estrogenów.
Ale wtedy z dużym prawdopodobieństwem dokładało by Ci się jeszcze
sporo tłuszczu na klatce. Prawdopodobnie masz po prostu tak zapisane
w genach.

W teorii metoda na pozbycie się tłuszczu jest prosta. Zjadaj mniej
kcal niż zużywasz i będziesz chudł. Potrzeba tylko trochę cierpliwości
i wytrwałości. Do pewnego stopnia, tak ok. 15-20% BF, schodzi dość łatwo.
Można nawet jeść pączki i zapijać piwem ;-). Jeśli tylko sumaryczny
bilans energetyczny będzie ujemny, to i tak waga będzie maleć. Dopiero
poniżej tej granicy trzeba naprawdę porządnie opracować dietę,
wspomagać się i odprawiać rożne cuda wianki, aby dało się do końca
pożądanie wyżyłować.

Nie napisałeś swoich wymiarów, wagi, wzrostu. Także ciężko powiedzieć
czy wystarczy dalej stosować metodę klasyczną i tylko trochę bardziej
obciąć kcal. Czy może należało by się łapać już bardziej wyrafinowanych
sposobów.

--
Wojciech "Mancer" Przbysz
GG: 8994200 mail: mancer at o2.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

za mało kalorii?
mało ruchu
owoce i warzywa - im więcej, tym lepiej
artykul z gazety
Szybkie chudniecie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »