Data: 2006-07-28 11:39:53
Temat: w takim razie lektura dla 12-latka
Od: "defric" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jak w temacie
ściągnęłam z postu poniżej ale mam troszkę inny problem
mój syn - 12-letni chłopak nie chce czytać nic, podsuwam mu ksiązki mojego
dzieciństwa (z tego mniej więcej wieku) ale nic go nie porywa
ja byłam wielkim czytadłem, czytałam zawsze, dużo i chętnie, do tej pory
wracam do różnych książek z tego okesu, bo sięgałam też za poważniejsze
lektury (np. komu bije dzwon, archipelag gułag, król szczurów)
syn jest kompletnie anty-nastawiony
jedyne książki które czyta wciąż i wciąż, jeśli już mu siadam na głowie i
zmuszam do czytania to (pożal się Boże!) komiksy kaczora donalda
ratunkuuu!
proszę o jakieś tytuły, które by przeczytał z przyjemnością i które
wciągnęły by go po pierwszym rozdziale, żeby si nie zniechęcil...
p.s. tylko mi nie mówcie, że trzeba było stosować akcję "poczytaj mi mamo"
stosowałam, ale teraz jest za duży żebym mu tak matkowała, choć czasem mi
się zdarza
|