« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-03 15:54:29
Temat: Re: właśnie zrobiłam pączki :-)Dnia 2005-02-03 16:47:44 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *cherokee* skreślił te oto słowa:
> Pączki usmazone. Nadziałąm je, ale się niestety porozklejały na dwa
> plasterki w czasie smażenia, bo bardzo urosły.
> W smaku sa dobre, choć trochę jak racuchy. Ale nie ma tego złego - ciasto na
> racuchy mam juz pewne.
Buuuuu, ja nie chce racuchów, ja chcę pączki... mam nadzieję, że mi się
"bardziej" uda. Ciasto na surowo jest bardzo smaczne, takie "pączkowe" -
więc jeszcze się we mnie nadzieja tli...
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
Istnieją dwie metody postępowania z kobietami... obie nie działają.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-03 16:02:18
Temat: Re: właśnie zrobiłam pączki :-)
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:wozjzsi2b4u6.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2005-02-03 16:47:44 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach
> przyrody grupowicz *cherokee* skreślił te oto słowa:
> Buuuuu, ja nie chce racuchów, ja chcę pączki...
Trochę przestygły i sa dużo lepsze. Zaczęły "pączkowo" pachniec. Może to
pierwsze wrazenie to efekt jednoczesnego gotowania barszczu ukrainskiego i
smazenia pączków.:)
Aha - pomimo,ze usmazone pączki (nadziane) wyglądają jak omlety z kremem
(takie dwuczęsciowe), to jednak konfitura rózana nie wypłynęła.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-03 16:40:38
Temat: Re: właśnie zrobiłam pączki :-)Dnia 2005-02-03 17:02:18 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *cherokee* skreślił te oto słowa:
> Trochę przestygły i sa dużo lepsze. Zaczęły "pączkowo" pachniec. Może to
> pierwsze wrazenie to efekt jednoczesnego gotowania barszczu ukrainskiego i
> smazenia pączków.:)
> Aha - pomimo,ze usmazone pączki (nadziane) wyglądają jak omlety z kremem
> (takie dwuczęsciowe), to jednak konfitura rózana nie wypłynęła.
Wyszły pączki!!!
Wyglądają jak pączki, pachną jak pączki, smakują jak pączki.
Żaden się nie rozlepił - widać chodzi jednak o technikę zalepiania
nadzienia, ciasto nie ma nic do rzeczy.
Szkoda tylko, że nie wyszły białe obrączki... pączki od razu całe poszły na
dno, nie wiem dlaczego.
I nie wiem jak Przyklejce wyszła taka ilośc pączków - mi wyszło ich 14, i
są normalnych rozmiarów - nie są nawet tak duże jak największe sprzedawane
w cukierniach.
Tak więc jutro kolejna porcja :]
A przepisy Magdy - jak zwykle są niezawodne :] Nawet TŻet oglądając
wydrukowany przepis stwierdził: "Aaaa... znowu nieśmiertelna Bassett" :]
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-03 16:54:38
Temat: Re: właśnie zrobiłam pączki :-)
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:18vfpkuowopa0$.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2005-02-03 17:02:18 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach
> przyrody grupowicz *cherokee* skreślił te oto słowa:
> Żaden się nie rozlepił - widać chodzi jednak o technikę zalepiania
> nadzienia, ciasto nie ma nic do rzeczy.
Napisz, jak zlepiałaś nadziane pączki.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-03 17:01:10
Temat: Re: właśnie zrobiłam pączki :-)Dnia 2005-02-03 17:54:38 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *cherokee* skreślił te oto słowa:
> Napisz, jak zlepiałaś nadziane pączki.
Tak jak pisałam:
rozpłaszczam ciasto na dłoni,
na środek konfitura,
i potem chwytam brzeg, naciągam i zawijam do przeciwległego końca nad
konfiturą, i tak raz przy razie, aż dookoła każdy kawałek tak ponaciągam.
(staram się to opisać obrazowo, ale to trudne - jakbym nie zobaczyła w TV
to nie wiem czy potrafiłąbym sobie wyobrazić).
Potem kładę to na ściereczkę zawinięciem do dołu, i jak zaczynam smażyć to
ten dół już jest bardzo jednorodny (nie widać tych zawinięć) i nic się nie
rozwala.
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-03 17:20:28
Temat: Re: właśnie zrobiłam pączki :-)
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał >
> Szkoda tylko, że nie wyszły białe obrączki... pączki od razu całe poszły
> na
> dno, nie wiem dlaczego.
>
Mi wyszły obrączki :-) , a pączki też szły najpierw na dno , żeby później
wypłynąć i się smażyć
Podobno jak jest świeży olej to obrączki muszą się zrobić , moze to wina
oleju czy tego na czym smażyłaś
> I nie wiem jak Przyklejce wyszła taka ilośc pączków -
bo moje pączki nie były normalnych/dużych rozmiarów
a tu link do nich
http://hariett.webpark.pl/
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-03 17:30:12
Temat: Re: właśnie zrobiłam pączki :-)Dnia 2005-02-03 18:20:28 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Przyklejka>* skreślił te oto słowa:
> Mi wyszły obrączki :-) , a pączki też szły najpierw na dno , żeby później
> wypłynąć i się smażyć
> Podobno jak jest świeży olej to obrączki muszą się zrobić , moze to wina
> oleju czy tego na czym smażyłaś
Na smalcu. Pierwsze użycie... nie wiem dlaczego... może za niskie naczynie.
>
>> I nie wiem jak Przyklejce wyszła taka ilośc pączków -
>
> bo moje pączki nie były normalnych/dużych rozmiarów
> a tu link do nich
> http://hariett.webpark.pl/
Te większe wyglądają na takie normalne... no ale nieważne, przy 14 pączkach
też nie zginiemy z głodu do jutra :]
A tort urodzinowy jest genialny :]
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |